Jerzy Krajan Szymański
Jerzy Krajan Szymański
Jerzy Krajan Szymański Jerzy Krajan Szymański
201
BLOG

O obronie polskiej ziemi przed polskimi rolnikami

Jerzy Krajan Szymański Jerzy Krajan Szymański Gospodarka Obserwuj notkę 4

USTAWA O OBRONIE POLSKIEJ ZIEMI PRZED POLSKIMI ROLNIKAMI...

Jerzy Krajan Szymański

image

Nowa ustawa rolna-rolnikom nóż w plecy…
ZIEMIA DLA URZĘDNIKÓW I KOŚCIOŁÓW - DLA DOBRA CHŁOPÓW KONTROLE, WYWŁASZCZENIA I KIERAT.

Praktyczne skutki nowych rozwiązań legislacyjnych są porażające !

Pierwsza wersja regulacji rynku rolnego opracowana została w latach 2013-2014 przez koalicje PO -PSL w celu zabetonowania rynku rolnego i całkowitego podporządkowania posiadaczy działek rolnych Urzędnikom Agencji Nieruchomości Rolnych. Koalicjanci obsadzili już wtedy wszystkie struktury władzy państwowej ,nadszedł czas na rynek nieruchomości.

W tym samym czasie dokonano na mocy cichego porozumienia partyjnego rozbioru rynku nieruchomości.
PSL zagarnęło nieruchomości rolne-Agencję Nieruchomości Rolnych [ ANR ] a PO nieruchomości komercyjne tworząc największy w Europie moloch państwowy
                 POLSKI HOLDING NIERUCHOMOŚCI [PHN] o wartości początkowej 3 miliardy zł , który kontrolowany jest bodajże przez spółkę brytyjską i mini spółkę na Cyprze              [ interesujący temat dla ABW i CBA]

To właśnie ta ustawa z 15 sierpnia 2015 spowodowała,że większość rozsierdzonych rolników zagłosowała w ostatnich wyborach na PIS przewalając scenę polityczna. Na PIS i KUKIZA oddali głosy także przedsiębiorcy z małych firm z nadzieją na          lepsze zmiany.
PREZYDENT ANDRZEJ DUDA PO WYGRANYCH WYBORACH PODPISUJĄC STARĄ USTAWĘ ROLNĄ Z 15 SIERPNIA 2015 AUTORSTWA PSL I ANR SPOWODOWAŁ,ŻE ROLNICY W JESIENNYCH WYBORACH ZE STRACHU PRZED POMYSŁAMI PSL W TEJŻE USTAWIE ZAGŁOSOWALI NA PIS !!!
[USTAWA MIAŁA WEJŚĆ W ZYCIE DOPIERO OD STYCZNIA 2016 ROKU].

Urzędnicy ustępującego ministerstwa rolnictwa starą ustawę rodem z PSL i ANR z 2014 roku podrzucili nowemu ministrowi rolnictwa jako nowy mocno okrojony i bezlitośnie okaleczony twór prawny traktując go jak minę przeciwpancerną zakamuflowaną na polu przeciwnika.
TERAZ PO-PSL ATAKUJE USTAWĘ WŁASNEGO AUTORSTWA A PIS BRONI TEJŻE USTAWY JAK SWOJEJ DLA „DOBRA” POSIADACZY DZIAŁEK ROLNYCH, CHOĆBY MIELI POLEC NA POLU CHWAŁY W OBRONIE POLSKIEJ ZIEMI PRZED POLSKIMI ROLNIKAMI.
USTAWA TRAKTUJE WŁAŚCICIELI DZIAŁEK ROLNYCH I ROLNO-BUDOWLANYCH JAK CHŁOPÓW PAŃSZCZYŹNIANYCH.W NOWEJ REGULACJI NIE MA MOWY O OCHRONIE POLSKIEJ ZIEMI PRZED OBCOKRAJOWCAMI ,NATOMIAST RADOSNA TWÓRCZOŚĆ URZĘDNIKÓW I PRAWNIKÓW RZĄDOWYCH SPOWODOWAŁA WYWŁASZCZENIE ROLNIKÓW I POSIADACZY NAWET KILKUMETROWYCH TERENÓW ROLNYCH NA DZIAŁKACH BUDOWLANYCH.
Pies pogrzebany jest w tym, że wybrańcy narodu w Sejmie i Senacie ze wszystkich partii kompletnie nie wiedza co przegłosowali a resortowi urzędnicy i prawnicy ,twórcy biurokratycznych nowotworów wodzą ich za nos i jawnie manipulują zapisami w ustawie.

NA WSI I W MIASTACH WRZE…Ustawa nie rozwiązuje problemu wykupu ziemi rolnej przez obcokrajowców tylko tworzy totalitarne struktury władzy [AGENCJA NIERUCHOMOŚCI ROLNYCH] dla właścicieli działek rolnych i choćby częściowo rolnych pozbawiając ich fundamentalnego prawa własności i ograniczając drastycznie prawo do rozporządzania mieniem prywatnym,które to prawa objęte są szczególną ochrona konstytucji RP.Ustawa łamie wprost konwencje praw człowieka,traktaty europejskie, podstawowe prawa obywatelskie i konstytucyjne . JEST TO WODA NA MŁYN DLA OPOZYCJI I CAŁKOWITA KOMPROMITACJA NOWEGO MINISTRA ROLNICTWA NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI ROLNYCH.

20 lat zajmuję się gospodarką nieruchomościami , jestem radcą handlowym PGN [Polska Giełda Nieruchomości ] ale takiego potwora PRAWNEGO jeszcze nie doświadczyłem . TAKŻE NOTARIUSZE TWIERDZĄ ,ZE USTAWA JEST ABSURDALNA I NIEWYKONALNA. Rolnikom i właścicielom działek nie jest do śmiechu,ale najzabawniejsze jest to, że nowy minister rolnistwa z PSL w 2008 roku wołał do rolników walcząc o ich głosy:
ZIEMIA POWINNA NALEŻEĆ DO LUDZI A NIE DO PAŃSTWA,
AGENCJA NIERUCHOMOŚCI ROLNYCH MUSI ZNIKNĄĆ Dziś słyszymy nowego ministra z PIS:
POTRZEBA NARODU JEST TAKA ,ŻEBY ZIEMIA PRZECHODZIŁA W POŻĄDANE RĘCE ! jak wołanie Hilarego Minca z z roku 1950 walczącego zajadle z wolnorynkową spekulacją i niszczącego skutecznie w imię komunistycznej doktryny kułaków rolnych na wsi i prywaciarzy w mieście.
Trzeba pamiętać,że rolnicy zostali uwłaszczeni 60 lat temu w 1956 roku przeciwstawiając się skutecznie bolszewickiej kolektywizacji i tworzenia kołchozów na wsi.Od tej pory państwo uznawało prawo rolników do ziemi jako rzecz świętą i nienaruszalną.

Ustawa jest tak spaprana prawnie ,ze nie można się do niej odnieść poważnym językiem prawno-ekonomicznym i uniemożliwia merytoryczną dyskusje nad jej jej treścią i skutkami.TO NADZWYCZAJNY PRZYKŁAD NIECHLUJSTWA PRAWNEGO I LEKCEWAŻENIA PRAW POSIADACZY ZIEMI ROLNEJ : - -pominięto całkowicie proces konsultacji społecznych i prawnych zlekceważono krytyczne opinie i analizy Rady Legislacyjnej i ekspertów -ustawa nie zawiera żadnych zapisów zabezpieczających przed wykupem gruntów przez obcokrajowców -uzasadnienie do projektu stoi w całkowitej sprzeczności z treścią zapisów w ustawie -wyssane z palca są wyliczenia o skutkach finansowych realizacji ustawy -ustawa unieważnia bezprawnie wszystkie umowy przedwstępne sprzedaży nieruchomości rolnych i rolno-budowlanych zawartych w formie aktów notarialnych przed 1 maja 2016roku bez żadnego odszkodowania za skutki niepoważnych i nieodpowiedzialnych regulacji ustawowych -przewiduje kuriozalne kontrole gospodarstw rodzinnych i spółek rolnych przez agencje -daje prawo pierwokupu i odkupu ANR dla każdej działki budowlanej nawet jak jest kilka metrów gruntu rolnego -zabrania sprzedaży Polakom działek rolnych lub częściowo rolnych o powierzchni 30 arów [ 50 X 60 metrów], według zapisu w ustawie największy areał dla Polaka to 2999 metrów kwadratowych co jest sprzeczne z prawem geodezyjnym [działka rolna nie może być mniejsza niż 30 arów ]

-narusza prawo dziedziczenia nieruchomości rolnych [prawo odkupu po cenach uznaniowych dla agencji nieruchomości rolnych] -nie skoordynowano zapisów ustawy z planami zagospodarowania przestrzennego -prawo uniemożliwia rolnikom sprzedaż gruntów zabudowanych i zbędnych w gospodarstwie -daje nieograniczone prawa zakupu ziemi rolnej dla wszystkich związków wyznaniowych i kościołów, także zagranicznych w Polsce  [158 podmiotów] -wprowadza absurdalny przymus uprawy czy hodowli przez 10 lat od daty zakupu ziemi, przymus prowadzenia gospodarstwa osobiście oraz przymus zamieszkania na terenie gminy przez 5 lat ! -umożliwia urzędnikom i rewizorom ANR podejmowanie decyzji wobec posiadaczy ziemi rolnej arbitralnie , uznaniowo i bezkarnie,bez żadnej odpowiedzialności za skutki tych decyzji -wprowadza uciążliwą procedurę administracyjno-sądową przy rozpatrywaniu wniosków o zgodę na sprzedaż i zakup każdej działki rolnej i częściowo rolnej -rodzi nieobliczalne w skutkach roszczenia odszkodowawcze właścicieli ziemskich w kraju i za granicą -uruchamia na niespotykaną skalę drogę mitręgi biurokratycznej dla rolników[ żywotne sprawy rolników i decyzje będą rozstrzygane przez agencje i przeciążone sądy]. -narusza zasady rzetelnej legislacji,wzorce konstytucyjne,standardy europejskie -łamie zasady dobrej wiary w procedowaniu ustawy i wzbudza nieufność obywateli co do intencji ustawodawcy.USTAWA PRZYKUWA ROLNIKA NA 10 LAT DO ROLI JAK KONIA DO KIERATU – TYLKO SĄD MOŻE ROZKUĆ DYBY DLA SKAZANEGO NIESZCZĘŚNIKA
Znając wydolność i sprawność sadów w sprawach cywilno-gospodarczych zamiast państwa prawa czeka nas narodowy bajzel prawny.
Nie opracowano ani nie opublikowano tekstu jednolitego rozwiązań ustawowych a na podstawie chaotycznie dokonywanych poprawek[wniesiono ich kilkadziesiąt w sejmie i senacie] trudno jest ocenić i przewidzieć skutki realizacji ustawy [ SRU i… już- samo życie! ]
JUŻ WIADOMO, ŻE SKUTKIEM ABSURDALNYCH REGULACJI LEGISLACYJNYCH JEST CAŁKOWITE WSTRZYMANIE REALIZACJI UMÓW CYWILNOPRAWNYCH W KANCELARIACH NOTARIALNYCH I W SĄDACH ORAZ BLOKADA KREDYTÓW NA CELE ROLNE I ROLNO-BUDOWLANE PRZEZ WSZYSTKIE BANKI W POLSCE !

Posłowie głosowali na wyjęte z kontekstu słowa ,litery frazy,dopiski,zmiany punktów, gubiąc całkowicie sens i istotę zapisów ustawowych. Czy twórcy radosnych rozwiązań prawnych potrafią wytłumaczyć co to jest rękojmia należytego prowadzenia działalności gospodarczej i jak rewizorzy i inkwizycja ANR będą oceniać nadmierną koncentracje gospodarstw rolnych  i jak ma być w praktyce realizowany  zapis,że rolnik musi przez 5 lat mieszkać na zakupionej ziemi ?Czy hipoteki ustanowione w księgach wieczystych powyżej wartości nieruchomości z mocy prawa stają się nieważne ?

Czy ktoś analizował treść wniosków ,które ma wypełniać kupujący i sprzedający i zadał sobie pytanie jak nabywcy mają udowadniać kwalifikacje i rękojmię na podstawie opinii  ośrodków doradztwa rolniczego,izby rolniczej, organizacji społeczno-zawodowej itp. Jak zbywca ma organizować dokumenty potwierdzające,że nie było możliwości nabycia nieruchomości przez podmioty rolne-wymagane ogłoszenia  w prasie,radiu,internecie,w izbie rolniczej ,gminie itd.Czy chore umysły twórców prawa policzyły koszty tej biurokratycznej mitręgi dla każdego posiadacza nawet najmniejszej [ 30 arów]działki rolnej lub rolno - budowlanej ??

Czy autorzy chorych rozwiązań legislacyjnych nie wzięli pod uwagę faktu,że Agencja Nieruchomości Rolnych została powołana w celu zabezpieczenia prawidłowej gospodarki i sprzedaży gruntów rolnych skarbu państwa a nie w celu kontrolowania i wywłaszczania rolników i rodzinnych gospodarstw oraz właścicieli nawet najmniejszych działek rolnych i budowlano-rolnych?!

PANIE PREZYDENCIE, PANI PREMIER, WYSOKI SEJMIE,

DROGI SENACIE, NAJJAŚNIEJSZY TRYBUNALE KONSTYTUCYJNY !!!

Domniemanie konstytucyjności każdej ustawy czyli także domniemanie absolutnej mądrości posłów, senatorów i ministerialnych urzędników prowadzi do niekontrolowanej produkcji bubli prawnych tworzonych radośnie przez partyjnych biurokratów rządowych poza wszelką kontrolą społeczną .Za lat 20 jak dobrze pójdzie tak jak w przypadku bezprawnie wprowadzonych bankowych tytułów egzekucyjnych dowiemy się,że kolejna ustawa jest niezgodna z konstytucją a miliony obywateli będą  domagać się odszkodowania za skutki makabrycznych rozwiązań legislacyjnych. W Polsce nie ma żadnych instytucji kontroli stanowienia prawa,obywatel nie ma gdzie się odwołać ani nie ma gdzie zgłaszać fatalnych skutków twórców rozwiązań legislacyjnych.
W 2008 roku opracowany był projekt ustawy o powołaniu Obywatelskiej Rady Stanu kontrolującej proces stanowienia prawa i badającej skutki realizacji ustaw. Może czas też obudzić z nerwowej drzemki Trybunał Konstytucyjny i doprowadzić do sytuacji ,kiedy każda procedowana ustawa będzie badana co do zgodności z konstytucją jeszcze przed wejściem w życie i zweryfikowana przez Radę Legislacyjną pod kątem zgodności z innymi aktami prawnymi [nie trzeba zmiany konstytucji,wystarczy dobra wola w imię państwa prawa i czcigodnych obywateli].

Nadmienić należy ,że ustawa z 15 sierpnia 2015 roku o ustroju rolnym podpisana została przez Prezydenta RP i weszła wżycie z dniem 1 stycznia 2016 roku.
Unieważnienie ustawy przed wejściem w życie w czasie obowiązywania zasady Vacatio Legis podważa zaufanie do państwa prawa i czyni niebezpieczny precedens na skalę krajową i europejską.
Prawidłowym rozwiązaniem legislacyjnym powinna być nowelizacja ustawy z 15 sierpnia 2015 roku.

Natomiast jeżeli chcemy koniecznie chronić ziemię rolną przed wykupem przez obcokrajowców 12 lat po podpisaniu traktatu nicejskiego możliwe do zastosowania są dość proste rozwiązania:

-wstrzymać sprzedaż ziemi rolnej z zasobów skarbu państwa [ANR] można decyzją Premiera -państwową ziemie rolną przekazywać tylko w dzierżawę na cele upraw roślinnych i hodowli zwierząt -zlikwidować Agencje Nieruchomości Rolnych [prawie 2 miliony hektarów, ponad 1000 etatów i 50 spółek PSL] i ziemie przekazać samorządom [powiaty] w celu zasilenia budżetów lokalnych a dochody z dzierżawy przeznaczyć na szkoły,służbę zdrowia,przedszkola,żłobki ,pomoc rodzinom i spłatę kredytów -przed obcokrajowcami chronić może prywatną ziemię rolną tylko prawo pierwokupu dla skarbu państwa lub samorządów przy sprzedaży ziemi rolnej POWYŻEJ 30 ha  [przecież to jest teren o wymiarach zaledwie 500m X 600m ]

Nie można pominąć najważniejszego pytania:
skąd ANR weźmie pieniądze na wykup gruntów i sfinansowanie strat skarbu państwa z tytułu zakazu sprzedaży ziemi skoro przez ostatnie 10 lat z powodu braku środków finansowych nie korzystała z prawa pierwokupu.

Zbadać także należy jak działa prawo Parkinsona o rosnącej piramidzie biurokracji w kolejnych ekipach rządowych.
Jak to się dzieje,że zasoby gruntów rolnych skarbu państwa wskutek masowej wyprzedaży w ostatnich latach znacznie zmalały[z 4,7mln ha do 1,7mln ha]a zatrudnienie w Agencjach Nieruchomości Rolnych cały czas nie maleje a  wciąż rośnie ?

Czyżby ustawa miała mnożyć nowe zadania [ masowe kontrole rolników i rodzinnych gospodarstw rolnych]dla armii partyjnych urzędników z nowej zmiany.

Zabetonowanie obrotu prywatną ziemią rolną narazi skarb państwa,posiadaczy ziemi rolnej i podatników na wielomiliardowe straty.Rynek nieruchomości wymaga znacznego ożywienia i przyspieszenia a nie totalnej blokady obrotu ziemią nie tylko rolną ale też inwestycyjną !

Ustawa zakłada ,ze ziemie będą nabywać tylko rolnicy indywidualni którzy akurat nie mają kapitału na zakup gruntów ! Wynika z tego ze agencja będzie masowo wykupywać ziemie rolne korzystając z prawa pierwokupu i odkupu po dowolnych cenach dyktowanych przez regulatorów ANR -tylko za co!? Za kredyt w zagranicznych bankach z kapitałem obcokrajowców!?
A może ANR będzie pośrednikiem między sektami religijnymi i organizacjami wyznaniowymi wykupując ziemię od polskich rolników żeby intratnie sprzedać zainteresowanym kontrahentom i spekulantom-super korupcyjne rozwiązanie!!!

Odbieramy codziennie dziesiątki telefonów z rożnych zakątków świata nie od obcokrajowców ŻĄDNYCH WYKUPU POLSKIEJ ZIEMI tylko od spanikowanych Polaków którzy uciekli z kraju za CHLEBEM a teraz obawiają się ,ze zostaną pozbawieni prawa własności w ojczystej ziemi.CZY MINISTER ROLNICTWA PRZEZ CHWILĘ CHOCIAŻ POMYŚLAŁ,ŻE TYSIĄCE WŁAŚCICIELI DZIAŁEK ROLNYCH PRZEBYWA ZA GRANICĄ ?!

Zakazem sprzedaży objęto nawet skrawki ziemi o powierzchni 30 arów[POLSKI OBYWATEL MOŻE NABYĆ DZIAŁKĘ NIE WIĘKSZĄ NIŻ 2999 METRÓW 99 CENTYMETRÓW I 9 MILIMETRÓW KWADRATOWYCH]-czy chora wyobraźnia twórców ustawy nie podpowiadała ,że jest to obszar wymiarach 50 X 60 metrów a więc nadający się co najwyżej na amatorska hodowle przepiórek i chomików czy uprawę marchewki i pietruszki a nie na zarobkowa produkcje rolną ?!

Przypomnieć należy też wszystkim uczestnikom rynku nieruchomości, że po dokonaniu rozbioru rynku nieruchomości rolnych i komercyjnych przez koalicję PO-PSL- nastąpiła deregulacja zawodów
[ sztandarowa akcja paraspecjalistów od spraw wszelkich : 300 grzybów w jeden barszcz bez grzyboznawcy w wykonaniu głównego ideologa filozofii deregulacyjnej PO-PIS],
w rezultacie których doradcy i zarządcy na rynku nieruchomości zostali pozbawieni profesji i kwalifikacji zawodowych.

Od tej chwili każdy może być doradcą i ekspertem na rynku nieruchomości nawet JAK NIE UMIE CZYTAĆ ANI PISAĆ[legitymacje partyjne zastąpiły szkoły,dyplomy, ,certyfikaty i uczelnie].

Ekskoalicja zamierzała rozdawać i zabierać także doktoraty , ale na szczęście także dla Pana Prezydenta plan nie został zrealizowany…

Po masowych deregulacjach profesji wynika ,ze wysokie kwalifikacje [szkoły ,odpowiednie wykształcenie i staże ] będą obowiązywały tylko w 2 zawodach chronionych przez państwo :

1. TRENER KONI WYŚCIGOWYCH- wysokie wymogi kwalifikacyjne na mocy ustawy deregulacja bis

2. ROLNIK -KOŃ POLSKI – wyjątkowe wymogi kwalifikacyjne na podstawie ustawy o obronie polskiej ziemi przed polskimi rolnikami.

DO WYKONYWANIA 300 INNYCH ZAWODÓW NIEPOTRZEBNE SĄ SZKOŁY  I ODPOWIEDNIE KWALIFIKACJE ZAWODOWE.

Uczyć się trzeba w szkołach a nie na błędach !

Nie bez znaczenia jest też fakt ,że Niemcy ,Holendrzy czy Francuzi zajęci są w tej chwili wykupywaniem za długi greckiej ziemi i greckich firm i nie specjalnie interesują się polskimi nieruchomościami. Na razie muszą bronić własnej ziemi przed islamem i imigrantami..

JAK TO SIĘ STAŁO ŻE W OSTATNIEJ CHWILI W SEJMIE WYŁĄCZONO Z USTAWY WSZYSTKIE [jest ich 158] KOŚCIOŁY I ZWIĄZKI WYZNANIOWE TAKŻE NOWO POWSTAŁE PO WEJŚCIU WŻYCIE NOWYCH ZAPISÓW USTAWOWYCH ?!

STWORZONA ZOSTAŁA w ten sposób SATYRYCZNO-HUMORYSTYCZNA ALE WIELCE REALISTYCZNA FURTKA DO RAJU:
abstrakcyjnie zakładamy kościół ziemi pańskiej[z ziemi powstałeś i do ziemi wrócisz]. Każdy OBYWATEL w Polsce może bez przeszkód ZAREJESTROWAĆ KOŚCIÓŁ lub ZWIĄZEK WYZNANIOWY,wystarczy zebrać 100 osób,spełnić wymogi formalne i duchowe [STATUT] i MOŻNA BEZ PRZESZKÓD PRZYSTĄPIĆ NA MOCY PRAWA DO WYKUPU i SPRZEDAŻY GRUNTÓW ROLNYCH Z ZASOBÓW AGENCJI NIERUCHOMOŚCI ROLNYCH SKARBU PAŃSTWA I OD ROLNIKÓW INDYWIDUALNYCH

Nie ma żadnych przeszkód prawnych aby organizacje i sekty religijne mogły ziemię rolną sprzedawać kontrahentom krajowym i zagranicznym ale mogą ją też wydzierżawić na długie lata a potem dzierżawcy już mogą korzystać z prawa pierwokupu i nabywać bez przeszkód grunty po intratnych cenach. HULAJ DUSZA-PIEKŁA NIE MA ! BANKI ZAGRANICZNE BARDZO CHĘTNIE POMOGĄ FINANSOWO ORGANIZACJOM WYZNANIOWYM I SKREDYTUJĄ ZAKUP POLSKIEJ ZIEMI ROLNEJ !
2 MILIONY HEKTARÓW TO NIE LADA GRATKA DLA ZACHODNIEJ FINANSJERY I ZAGRANICZNYCH KORPORACJI BANKOWYCH.

GŁOS OBYWATELA            Jerzy Krajan Szymański

 

SKAZANY NA 30 LAT DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ ,absolwent akademii ekonomicznej,kapitan WP,analityk,negocjator,mediator,publicysta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka