fot. Maciej Lasek
fot. Maciej Lasek

Panika wokół CPK. Maciej Lasek ujawnił, co się dzieje z inwestycją

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 135
Prace projektowe nad CPK nie zostały wstrzymane, trwa natomiast "urealnianie" projektu - poinformował w poniedziałek pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek w radiowej "Jedynce". Jak wskazał, w Unii Europejskiej koszty inwestycji infrastrukturalnych przekraczają zakładany budżet średnio o 40 proc.

Maciej Lasek: Nie mówimy o kasowaniu CPK, ale o urealnieniu

"Nikt nie mówi o kasowaniu projektu, ale o jego urealnianiu" - podkreślił Lasek. Jak wskazał, ostateczne koszty mogą okazać się większe, niż pierwotnie zakładano. Przywołał przykład przekopu przez Mierzeję Wiślaną, który "miał kosztować 800 mln złotych, a ostatecznie jego koszt osiągnął 2,1 mld i jeszcze trzeba sto kilkadziesiąt milionów wydać, żeby statki mogły zawijać do portu w Elblągu".

Maciej Lasek dodał, że wiele osób zapomina, iż projekt CPK obejmuje nie tylko lotnisko, ale całą sieć komunikacyjną, w tym kolejową. Przypomniał, że koszty budowy linii dużych prędkości, i to tylko pierwszego odcinka, tzw. "Y" - łączącego Warszawę z Wrocławiem i Poznaniem szacowane są na 155 mld złotych.

Zdaniem pełnomocnika rządu specjaliści od transportu kolejowego oceniają, że na planowanych tzw. szprychach, czyli liniach dużych prędkości zbiegających się w CPK, liczba przewożonych pasażerów będzie zbyt mała, by miały one sens ekonomiczny. Według Laska niektóre szacunki przewidują, że pociągi będę obłożone tylko w 15 proc. "Tymczasem francuskie koleje dużych prędkości pokazują, że obłożenie powinno wynosić co najmniej 50, a nawet 70 proc." - powiedział.


Maciej Lasyk straszy: Okęcie nie przetrwa budowy CPK

Jeszcze tydzień temu Maciej Lasek ostrzegał, że Centralny Punkt Komunikacyjny będzie zagrożeniem dla lotniska im. Fryderyka Chopina, które mieści się na warszawskim Okęciu.

Pełnomocnik rządu zapowiedział przegląd inwestycji, by w przyszłym roku zaproponować plan rozwoju sieci kolejowych w Polsce. –Tak jak przygotowano plan rozwoju sieci drogowej, dzięki któremu można kontynuować inwestycje niezależnie od tego, kto rządzi. Bo potrzebny jest nie na jedną, ale na kilka kadencji do przodu. Tego nam w Polsce dzisiaj brakuje: ciągłości inwestycji infrastrukturalnych – stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą".


Maciej Lasek został zapytany również o przyszłość lotniska Chopina w Warszawie. – Jeżeli zostanie wybudowane lotnisko w Baranowie, to dalsza eksploatacja Lotniska Chopina nie ma sensu. Gdyby było inaczej, to na pewno znalazłoby się wielu operatorów, którzy woleliby latać z Warszawy niż z Baranowa, nawet więcej płacąc. W rezultacie jeszcze trudniej byłoby ten pasażerski model spiąć. Oczywiście możliwa jest alternatywa, w postaci dwóch współpracujących ze sobą lotnisk: lotniska Chopina i lotniska w Modlinie, które można zaplanować nie tylko dla linii niskokosztowych, ale również tradycyjnych linii sieciowych, takich jak PLL LOT. (...) Ale na razie na stole jest projekt lotniska w Baranowie, dla którego komplementarnym niskokosztowym lotniskiem byłby Modlin. A Okęcie, niestety, musiałoby zostać pogrzebane przez pomysł z CPK – powiedział. 


MB

Fot. Maciej Lasek. Źródło: Facebook.com

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka