Mimo intensywnej propagandy rządowej, nawet rządowa gazeta Rzeczpospolita drukuje tekst, który owej propagandzie przeczy.
"Absorpcja Funduszu Spójności przez Polskę pozostaje na poziomie krytycznym w porównaniu z innymi krajami UE. W rzeczywistości, z absorpcją na poziomie 27,2 proc. gorzej od Polski wypada jedynie Malta, lepiej wypadają nawet Rumunia i Bułgaria, a średnia unijna wynosi 48 proc."
Wykorzystanie funduszy wprawdzie poprawiło się w 2006, ale wciąż istnieje realna możliwość ich utraty w razie niewykorzystania w ciągu 2 lat.
http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=20245
i więcej:
http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,9200807,wiadomosc.html?ticaid=1474f
Komu więc wierzyć?
Rządowi, który poczytuje wykorzystywanie środków unijnych jako jeden z głownych swoich sukcesów, czy też Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego, która to kontroluje kasę?