To jest rocznica, którą warszawiacy i osoby, które wtedy przyjeżdżają do Warszawy lubią uczcić jako wspólnota - radośnie. Ludzie zupełnie inaczej się do siebie odnoszą, bardziej pozytywnie. Ta atmosfera jest bardzo przyjemna.(Jan Ołdakowski)
I może słusznie Jan Ołdakowski stawia na radosne przeżywanie zdarzenia w którym bezsensownie zginęło setki tysięcy ludzi. Czas pokaże czy za 10, 20, 30 lat równie radośnie będziemy świętować katastrofę smoleńską, gdy już zawiodą wszelkie konwencjonalne sposoby na sprzedanie tego zdarzenia szerszej publice...