Czy rząd dotrzyma słowa i wesprze rolników? Czy uda się odblokować Polskę z ukraińskiej pszenicy? Czy Narodowy Holding Spożywczy to rozwiązanie problemów rolnictwa?
To pytanie, które nurtuje wielu producentów rolnych, którzy borykają się z problemami finansowymi, spadkiem cen zbóż i konkurencją z importu z Ukrainy. Rząd zapowiadał pomoc dla rolników w ramach tzw. Tarczy AntyPutinowskiej, która miała zapobiec wzrostowi cen żywności i rekompensować straty wynikające z wysokich cen nawozów. Jednak czy te obietnice zostaną spełnione?
Według danych z końca września 2022 r., średnie zadłużenie polskiego rolnika wzrosło o 5 proc. i wynosiło blisko 68,5 tys. zł. Większe są także problemy z uregulowaniem zobowiązań. Statystyczny rolnik ze spłatą zalega 2,5 roku, czyli 4 miesiące dłużej niż rok wcześniej. Tymczasem ceny nawozów mineralnych wzrosły o ponad 100 proc. w ciągu roku, a ceny zbóż spadły o około 20 proc. Rolnicy obawiają się także, że import zboża z Ukrainy, który miał być tylko tranzytem przez Polskę, będzie zalewał krajowy rynek i obniżał rentowność produkcji.
Rząd zapewniał, że pomoże rolnikom poprzez dopłaty do nawozów mineralnych, które miały wynieść do 500 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych. Ponadto rząd obiecywał utworzenie funduszu na rekompensaty dla poszkodowanych rolników w wysokości 10 mld zł oraz budowę nowego terminala w porcie w Gdyni, który miał zwiększyć przepustowość reeksportu zboża. Jednak do tej pory nie wiadomo, kiedy te środki zostaną uruchomione i jak będą rozdzielane.
Rolnicy nie chcą czekać dłużej na spełnienie rządowych obietnic. Zapowiedzieli zaostrzenie protestów po Świętach Wielkanocnych i tak się też stało. Domagają się m.in powołania Narodowego Holdingu Spożywczego, który miałby skupować i przerabiać polskie zboże oraz chronić interesy krajowych producentów. Czy rząd dotrzyma słowa i wesprze rolników? Czy uda się odblokować Polskę z ukraińskiej pszenicy? Czy Narodowy Holding Spożywczy to rozwiązanie problemów rolnictwa? Na te pytania szukamy odpowiedzi w naszym blogu.