Teigenes Unhjemson. Teigenes Unhjemson.
154
BLOG

Listy do przestarzałego matematyka

Teigenes Unhjemson. Teigenes Unhjemson. Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Postraszę Cię. Szantażem emocjonalnym, by pokazać, iż mam zbitą psychikę i jestem słaba, byś mógł ekscytować się pomiataniem mną, jak i całą grupą. Zagrożę samobójstwem, byś mógł odczuć poczucie winy, byś miał jakikolwiek problem psychiczny, abyś czuł się tak jak ja. Lalalalala...

Takimi o to liścikami pisanymi w myślach (a myśl jest czymś więcej niż słowo i to znacznie) kontaktują się wyimaginowanym telepatycznym połączeniem młodzi adepci sztuki matematycznej ze swoimi nauczycielami. System nauczania matematyki jest bowiem czymś bardzo dobrze dopracowanym i sprzyjającym edukacji. Skąd więc te zróżnicowanie? 
Matematyka jest piękna. Jest czymś niesamowitym, opisującym cały otaczający nas świat. Co prawda nikt jeszcze nie wie, dlaczego tak się dzieje, ale nie ma struktury nie podlegającej prawom tej dziedziny wiedzy. Paulo Blikstein, adiunkt na drugorzędnej światowej uczelni, Stanfordzie, przeprowadził eksperyment. Kilkukrotnie otrzymano podobny wynik. Uczniów podzielono na dwie grupy. Jedna rozpoczynała lekcję od twórczego rozwiązywania zadań, a druga zastosowała wykładową metodę 3P, powiedz, pokaż, przećwicz. Ta pierwsza uzyskiwała o 25% lepszy wynik niż drudzy. Dlatego lekcja matematyki jest czymś wspaniałym. Przyswajanie wiadomości na temat rachunku różniczkowego czy topologii łączy się z twórczym rozwiązywaniem problemów i zabawą, bowiem matematyka stosuje się do gier, tak samo takich jak bułgarski samotnik, jak i rozrywek opartych wyłącznie na niej. Wystarczy wspomnieć o liczeniu bydła Heliosa. 
Carl Wieman w Scientific American stwierdza, iż metody typu 3P są przestarzałe. Mamy prawo mu ufać, gdyż zdobył nagrodę nobla z dziedziny fizyki, a do tego przedstawia argumentację. Według niego pochodzą one sprzed 1455 roku, kiedy nie było książek i istniała konieczność dyktowania i przepisywania. Wedle opinii niektórych nauczycieli ma to służyć lepszemu przyswajaniu wiedzy przez uczniów. „Tak rzeczywiście się dzieje, gdy jakaś osoba uczy się czegoś bardzo prostego, na przykład ma zastosować się do zasady: „Jemy owoce, kiedy są czerwone, a nie zielone”. Uczenie bardziej skomplikowanych zagadnień, w tym myślenia naukowego wymaga ciągłego odwoływania się do zastosowań praktycznych i interakcji ze studentami, tak by przebudować ich mózgi, dzięki czemu wykształcą zupełnie nowe umiejętności.” 
Uczniowie powinni uświadomić sobie, iż matematyka jest ciągle rozwijającą się dziedziną wiedzy, której podstawy są jednakowoż oparte na antycznych rozwiązaniach. Jest nauką piękną i elegancką. W tym celu należy pokazać im, że i nauczanie matematyki stale idzie do przodu. Zgodnie z platonizmem ekonomicznym zastosować się do pracy nauczyciela matematyki i prowadzić lekcję, które są jak matematyka. Tajemnicze, potężne? Na pewno nie nudne, nieciekawe ani nie melancholijne.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości