Miki Miki
1228
BLOG

Raz zniczem, raz krzyżem

Miki Miki Polityka Obserwuj notkę 87

Od prawie roku prawactwo używa symboli religijnych do bieżącej walki politycznej. Manifestacje w kolejne miesięcznice smoleńskiej tragedii nie mają nic wspólnego z kultywowaniem pamięci ofiar. Wręcz przeciwnie - są to wiece fanatycznych przeciwników obecnej władzy, czyli jak najbardziej świecka manifestacja polityczna, używająca religijnego sztafarzu dla swoich brudnych celów.

Miałem okazję jedną z takich manifestacji obejrzeć z bliska. Grupka osób, modlących się, żeby wreszcie władzę szlag trafił, to curiosum, które z uwagą obserwowałem, ale nie mam specjalnie ochoty oglądać tego po raz kolejny. Dlatego w tym miesiącu nawet nie podchodziłem do kamienia na rynku w Błoniu, przy którym ten cyrk się odprawia.

Co różni błońskie miesięcznice od tych sprzed Pałacu Namiestnikowskiego? Kamień na rynku jest pomnikiem walki i męczeństwa, usytuowany jest tak, by tego typu imprezy nikomu nie przeszkadzały. Pozostawione pod nim znicze nikomu nie przeszkadzają, ani nie zagrażają. Dlatego sobie płoną aż się wypalą, i dopiero potem są sprzatane przez służby miejskie.

W Warszawie PiS na miejsce swoich manifestacji wybrał chodnik przy reprezentacyjnej arterii stolicy. Gdyby im pozwolić - zbudowaliby tam ołtarz swojego idola. Ale jest jedno ale - nie mają żadnych praw do tego miejsca - poza prawem kaduka oczywiście. Sami pochowali Kaczyńskiego na Wawelu - i tam powinni oddawać cześć jego pamięci. Jeżeli koniecznie chcą to robić w Warszawie - mają symboliczny grób na Powązkach.

Ale tu nie chodzi o pamięć - oni walczą o władzę, znicze palą na złość PO i Komorowskiemu, który został wybrany kolejnym prezydentem RP.

Kaczyński doskonale sobie zdaje sprawę, że w sposób demokratyczny do władzy już nigdy nie dojdzie. Dąży więc do sfanatyzowania swoich wyznawców, chce ich poprowadzić do walki o władzę na ulicach pod sztandarem z krzyżem.

Kolejnej odsłonie "Krzyżaków" mówię stanowcze "Nie!"

Miki
O mnie Miki

nie lubię pisać o sobie, poczytaj moje teksty. Wiara jest jak kutas. Masz to sobie noś ale nie obnoś się z tym, nikogo nie zmuszaj do kontaktu a już na pewno nie wciskaj w usta dzieciom Napisz do mnie: miki(maupa)wiarus.org "Raz pewien Władek zadał bzdurom kłam, gdy kaczor bajki rozsiewał jak spam. Wtórując Henryce, zakrzyknął w rocznicę: Jarek, nie pierdol, nie było Cię tam"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka