milva milva
171
BLOG

Francja dzis: rewolucjonisci i de Sade

milva milva Polityka Obserwuj notkę 1
Preludium do przyszlorocznych wyborow prezydenckich, czyli prawybory w partii socjalistycznej, zajmuja pierwsze strony francuskich dziennikow (Liberation, Le Monde).W ten weekend odbyl sie Letni Uniwersytet PS w La Rochelle , ktory mial byc arena starcia glownych pretendentow: Francois Hollande oraz Martine Aubry. Mial byc, ale nie byl, gdyz glowni zainteresowani skoncentrowali sie bardziej na przemowach skierowanych do swoich poplecznikow, niz na debacie ze soba. Francois Hollande, byly sekretarz glowny PS, prowadzi zdecydowanie w sondazach (41% i tendencja wzrostowa) wyprzedzajac Martine Aubry o 10 punktow. Trudno sie dziwic, ze w takiej sytuacji Hollande stara sie unikac powaznych debat ze swoimi kandydatami przygotowujac sie do starcia z Sarkozym w 2012. To Martine Aubry prowadzi ofensywe przedstawiajacHollande'a jako sprawnego technokrate pozbawionego glebi "wartosci lewicy", a sama siebie jako "architekta zmian" , zdolna do podejmowania kontrowersyjnych i niepopularnych deczyji. Pozostali kandydaci pozostajacy znaczaco w tyle: -Segolene Royale, ktora przegrala z Sarkoz'm w poprzednich wyborach prezydenckich, plasujaca sie na 3 miejscu ( 27 punktow za F.Hollande ) - Manuel Valls, ktory kreuje sie na przedstawiciela "nowoczesnej lewicy" popierajacego zapisanie reguly rownowagi budzetowej do konstytucji. Jako jedyny cieszy sie pozytywna opinia Financial Times, oraz The Economista. Niestety nie wzbudzil on takiego samego entuzjazmu wsrod uczestnikow Letniego Uniwersytetu - Arnaud Montebourg, ktory plasuje sie po drugiej stronie spektrum, postulujac odciecie sie od bledow V Republiki i stworzenie VI (brzmi znajomo) , demondializacje oraz osadzenie Jacques'a Chiraca w wiezieniu Magiczne slowa kampani socjalistow to: "zadluzenie", "dyscyplina fiskalna" oraz "wartosci lewicy". Wszyscy kandydaci zgodnie oskarzaja Francois Holland'e o zbytnia koncentracje na problemie zadluzenia oraz chec utrzymania obecengo status quo jesli chodzi o polityke ekonomiczna. Martine Aubry mowi " obnizenie deficytu budzetowego oraz prowadzenie polityki lewicowej to cele mozliwe do pogodzenia", Arnaud Montenbourg grzmi "nie wygra sie z Sarkozym, obiecujac dyscypline budzetowa tym, ktorzy zyja z pracy wlasnych rak" oraz "potrzeba nam VI republiki, ktora zajmie sie powaznie rajami podatkowymi oraz pozbedzie sie tabu protekcjonizmu panstwowego". Nad wszytskim unosi sie duch DSK, ktory wprawdzie jest nieobecny cialem ale wciaz jest niewiadoma wyscigu kandydatow socjalistow. Jego poplecznicy wciaz maja nadzieje na wielki powrot medialny bylego szefa MFW oraz poparcie dla jednego z kandydatow. Jak mowi jeden z jego bliskich "DSK koncentruje sie teraz na sobie i swojej rodzinie. Jego glos jest wciaz wazny dla lewicy.Kiedy przyjedzie jego czas, DSK przemowi". Tak wiec ci, ktorz uwazali jego kariere polityczna za zakonczona, nie mogli sie bardziej mylic. Kolejny dowod na zywotnosc Strauss-Kahna to cytaty, ktore pojawily sie w kobecym tygodniku "Elle" gdzie znany eseista i filozof, Pascal Bruckner, mowiac o sprawie DSK, oswiadcza: "Jest rzecza oczywista, ze relacje miedzy kobieta a mezczyzna sa brutalne, lub conajmniej napiete, pelne namietnosci. Kraje protestanckie to zdusily, dla nich kochac sie to "to have sex" nieczysta potrzeba fizjologiczna, ktor trzeba stlamsic. Nie byli oni w stanie, tak jak my, ucywilizowac brutalnosci seksu oraz pozadania. Nic dziwnego wiec, ze w odroznieniu od Francji, chca postawic sedziow we wszystkich sypialniach. U nas prawo chroni zycie prywatne. To jest konflikt kultur" . Wtoruje mu Denis Muzet, socjolog : "Mediatyzacja zycia prywatnego politkow zintensyfikowala sie od czasu problemow DSK, ale wciaz pozostaje pod kontrola. Watpie jednak, aby kiedykolwiek doszlo do sytuacji, ktore sa dzis chlebem powszednim mediow w Wlk.Brytanii i USA" Wracajac jednak do prawyborow to wg. Brice 'a Teinturier, szefa sondazowni IPSOS, sympatycy lewicy nie widza fundamentalnych roznic programowych pomiedzy Francois Hollande i Martine Aubry. Jedyna roznica jak ich postrzegaja wyborcy: ile Hollande jest oceniany jako osoba sympatyczna oraz majaca odpwiednia wage polityczna aby zostac prezydentem, to w Aubry wyborcy widza inkarnacje "wartosci lewicy". Prasa poswieca rowniez miejsce konwencji Parti Komunistycznej, w trakcie ktorej kandydat na prezydenta Republiki, Jean - Luc Melanchon, okarzyl socjalistow o abdykacje wobec rynkow finansowch oraz stwierdzil, ze akceptujac dogmat 3% (deficytu) socjalisci i Sarkozy obnizaja poziom odpornosci ludu francuskiego. Opowiedzial sie rowniez za "dyktatura wspolnego dobra przeciwko dykaturze pieniadza". Nie zapomnial owniez sie odwolac do dogmatow marksistowkich oraz rewolucji 1917 roku (sic!) . Skrytkowal rowniez obecne dzialania Unii Europejskiej jako "zamach panstwa finansistow" oraz stwierdzil, ze " zadluzenie to tylko pretekst". JL Melanchon wyglosil rowniez plomienna deklaracje jednosci z wlasna partia "Bede zalowal momentow, w ktorych moglem mowic "ja", kiedy tylko sam moglem prostowac wlasne slowa. Od chwili kiedy bede mowil "my" , bede musial Was wszystkich prosic o zgode". O duchu Wielkiego Brata wiecznie zywy.
milva
O mnie milva

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka