MMariola MMariola
337
BLOG

Lionel Andrés Messi Cuccittini - WIELKIE DZIEKI

MMariola MMariola Rozmaitości Obserwuj notkę 8

 

cz.II

 ASPERGIA ZAGIONIONA CYWLIZACJA

Lionel Messi - autysta, który musiał pokonać chorobę, by wygrać życie

Czte­ro­krot­nie wy­bie­ra­ny naj­lep­szym pił­ka­rzem świa­ta, uta­len­to­wa­ny, cu­dow­ne dziec­ko i... au­ty­sta – tak w skró­cie można opi­sać syl­wet­kę Lio­ne­la Mes­sie­go. O tym sen­sa­cyj­nym wręcz fak­cie z życia snaj­pe­ra Bar­ce­lo­ny nie mó­wi­ło się do tej pory pu­blicz­nie, by nie na­ra­zić go na dys­kry­mi­na­cję.

Gdy Messi miał osiem lat, zdia­gno­zo­wa­no u niego ze­spół Asper­ge­ra,

ła­god­niej­szą formę au­ty­zmu.

eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-hiszpanska/lionel-messi-autysta-ktory-musial-pokonac-chorobe-by-wygrac-zycie/mybl6

 

Ps. AUTYZM TO NIE JEST CHOROBA!!!

 

Lionel Messi

 

Dzieki Lionel Andrés Messi Cuccittini,

dzisiaj wiele zrozumialam.

Dla mnie jestes GENIUSZEM przez duze G.

 

 

 
Nie pytajcie  ....
 
dlaczego?
 
 

Nie pamietam kiedy ponizszy tekst przeczytalam po raz pierwszy.
 
Na pewno kilka lat temu 
 
Wiem jedno..... czesto do niego powracam
 
 
 
 
 
"Aspergia - zaginiona cywilizacja

Nazywamy tę krainę Aspergia, bo nikt nie pamięta jej prawdziwej nazwy. Nie ma również wzmianek na temat języka, jakim posługiwali się jej mieszkańcy. Aspergia - ląd otoczony oceanami, woda, jak daleko okiem sięgnąć. Ląd obserwujących ocean ludzi, którzy wyruszają w fale na polów. Nigdy nie wypływają na wyprawy w poszukiwaniu innych nacji. W umysłach jest jednak trwożna świadomosć ich istnienia. 

Wiele, wiele eonów temu zrodziła się wspaniała cywilizacja, z imponującymi rezydencjami, z rozwiniętą strukturą społeczną - bardzo różniącą się od struktur, jakie możemy obserwować współczesnie. Aspergernianie celebrowali unikalnosć jednostki i jej poswięcenie w dążeniu do wyznaczonego sobie celu. Uczyli oni swoje dzieci, że każda osoba rodzi się z unikalna umiejętnoscią - talentem, który każdy musi odkryć w sobie samym i doprowadzać do mistrzostwa. Tylko w ten sposób każdy z osobna może docenić pełnię życia. Jeśli wybierzesz inną drogę - nic nie przyniesie ci takiej radosci i poczucia spełnienia. W momencie, gdy sam wyznaczysz sobie cel w życiu, będziesz ceniony przez ludzi za osiągnięcie jedności z przeznaczeniem. Aspergerianie celebrowali co roku "swieto przeznaczenia", by czcić przekształcanie się z etapu "Poszukiwaczy" w etap "Wtajemniczonych". Etap ten, mogł mieć miejsce w każdym wieku, niektórzy Aspergerianie odnajdywali swoje przeznaczenie w wieku lat 13, inni dopiero pod koniec swojego życia. 

Pomimo, że ląd otoczony był oceanami i nie istniały żadne zapisane wiadomości o innych kontynentach, bliższych lub dalszych, Aspergerianie mieli świadomość istnienia innych ludzi, poza nimi. W ich społecznosci była między innymi kasta kapłanow - zwanych "Patrzącymi". Ich przeznaczeniem było służenie Aspergii w ten własnie sposob. Dzień po dniu wpatrywali się oni w błękit wód, oczekując możliwości odnotowania jakiegokolwiek śladu świadczącego o istnieniu życia poza Aspergią. Każdy "Patrzący" prowadził kronikę swych badań i obserwacji. Trwało to przez pokolenia. Działania te obdarzane były wielka estymą przez Aspargian. 

Znane byly w tej krainie starodawne, legendarne opowiesci o spotkaniu przybyszów spoza oceanów. Podobno kiedyś przybyli oni do brzegów Aspergii, a nawet zabrali z sobą kilku jej mieszkańców. Obcy wedlug opisów wyglądali podobnie, jak Aspergerianie, ale zwyczaje były inne. Produkowali oni bardzo głośne dźwięki, które raniły uszy Aspargian. Wszystko to było starymi historiami, a tymczasem dni upływały bez jakiegokolwiek znaku na horyzoncie. 

Aspergerianie nie budowali swoich siedzib blisko siebie. Wedlug ich standartów każdy będący na etapie "Poszukiwacza" powinien jak najwięcej czasu spędzać na odkrywaniu swego przeznaczenia. a potem na etapie "Wtajemniczonego" na podążanie wyznaczoną sobie drogą. Układ ten przyczynił się do rozwoju ich kultury i doprowadził do wielu osiągnięć. 

Cotygodniowe spotkania i coroczne zjazdy Asregian przebiegały wedłub ścisłych regól ceremoniału. Każdy z uczestników wiedział dokładnie, jakie było jego miejsce w ceremonii. Jakkolwiek odosobnienie było jednym z filarów życia Aspergian, to nie było to całkowite odosobnienie, jeżeli nie zostalo tak okreslone w "Communitude"- kodeksie zachowań obowiazujących cała społeczność. Kodeks ten pozwalał na braterstwo, jak i na bliskie związki. Zapewniało to ciągłość pokoleń. Zadaniem tego kodeksu było również zapewnienie odpowiedniej ilosci towarzystwa i kontaktów społecznych, w łatwym do podążenia sposobie komunikacji, bez zbędnych komplikacji. Pozwalał też Aspergerianom na osamotnienie i umożliwienie pielegnowania wewnętrznego spokoju. 

Rozproszenie Aspergian 

Całkiem możliwe, że opowieści o wielkim potopie mogą siegać czasów Aspergii. Cywilizacja ta przetrwała wiele milenii bez niebezpieczeństw i wojen. O losie krainy zdecydował ocean, którego poziom wód nagle zaczął się podnosić. W pewnym momencie stało się jasne, że Asperia przestanie istnieć w formie takiej, jak była. 

Aspergerianie nigdy nie byli w sytuacji, ktora zmusiła by ich do budowania łodzi większych niż te, których używali do połowów. Nie odważali się oni na dalszy wyprawy, albowiem wiedzieli o istnieniu prądów wodnych, które miały moc porwania łodzi w morze i uniemożliwienie powrotu. Jednak w zaistniałej sytuacji nie było innej możliwości. Architekci i uzdolnieni budowniczowie skonstruowali statki w pośpiechu. O zachodzie księżyca mieszkańcy Aspergii zebrali się na ostatnie spotkanie. Wyruszyli o świcie, w ciszy. Z myślami wypełnionymi lękiem, skupieni na nowym zadaniu. Statki dotarły do prądów wodnych i rozpłyneły się w różne strony. Aspergerianie rozpoczęli podróż w nieznane i nie wszyscy z nich dotarli bezpiecznie do brzegów. 

Diaspora i przystosowanie się 

Łodzie, które przetrwały podróż dobiły wreszcie do wielu ropierzchnietych wybrzeży. Za każdym razem "Patrzący" był tą osobą, która rozpoznawała zbliżający sie ląd. Po wylądowaniu Aspergerianie ściskali się, po ciężkich dowiadczeniach podróży, ale reakcja ta była przeciwna ich naturze. Miejscowi, z którymi przypadło im się zetknąć róznili się bardzo od Aspergian. Cenili oni sobie bliskie, ciągłe kontakty. Byli niepewni swojego przeznaczenia, bali się bycia w odosobnieniu i rozwijania swoich talentów. Aspergerianie byli mniejszoscią , gdziekolwiek się pojawili - ich natura podyktowała im potrzebę integrowania się i rozpoznawanie nowego lądu. 

Integracja nie była łatwym zadaniem, ale Aspergerianie mieli ku temu talent. Po upłynięciu kilku pokoleń ślad po Aspergerianach i ich kulturze prawie zanikł. Ich opowieści i legendy zostały wchłonięte w ogólna mitologię i stały się częcia dziedzictwa ludzkosci. Oni sami weszli w zwiazki z rdzennymi mieszkńcami ziem, do których przybyli. Ich dzieci czasami ujawniały ślady cech charakterystycznych dla Aspergerian, a czasami nie. Zdarzało się, że czasami dzieci rodziły się z poważnym obciążeniem "zapatrzenia", z niemożliwoscią poslugiwania się mową i niezdolnością do samodzielnego życia. W początkowym okresie uważano, że był to wynik mieszania się kultur. Potem o tym zapomniano. 

Wszelako, na przebiegu lat te osoby, które urodziły się z mocnymi cechami Aspargian, czuły, że co wokół nich dzieje się coś nietypowego. Dzwięk oceanu uspokajał ich i potrzebowali oni dużej dawki samotnosci. Nie potrafili oni zrozumieć stałej potrzeby kontaktu i nie wiedzieli, jak powinni się zachowywać w strukturze społecznej, w której zostali urodzeni - z dziwnymi, opodatkowanym sposobie wzajemnego kontaktowania sie. Byli chronieni, jezeli byli w stanie skupic sie na dążeniu do odnalezienia swojego przeznaczenia i doprowadzaniu talentu do doskonalości. Podążanie tym szlakiem zjednywało im szacunek otoczenia i pozwalało na zachowanie inności. Nie wszyscy Aspergerianie uświadamiali sobie od poczatku, że jest to ich cecha dodatnia, nie slabosć. Bycie członkiem mniejszosci zawsze powoduje zakłopotanie i poczucie wyobcowania. Wymagało to wielkiej odwagi od tych, ktorzy przyznawali się sobie, do bycia innymi i uznali, że nie jest to czymś złym. Inni spędzali cale swoje życie na walczenie z tym, a ten kto walczy z samym soba zawsze przegrywa. 

Dziedzictwo 

Cywilizacja Aspergii prawie zagineła, ale jej dziedzictwo biologiczne i genetyczne wciąż wystepuje wśrod nas. Bywały okresy w historii, gdy wszelkie objawy wystapowania cech Aspergian byly wyszukiwane i niszczone. Kobiety palono na stosie, pod zarzutem bycia czarownicami, naukowców i wynalazców oskarzano, za odważanie się na rzucanie wyzwań. Zdarzają się Aspergianie, ktorzy sa "Patrzącymi" współcześnie - obserwują pociągi, samoloty, łodzie. Szukaja życia poza naszą planetą. 

Ślady Aspergian odbiegające od "normalności" ludzkiej wciąż objawiają się w genach " 
 
MMariola
O mnie MMariola

„I jak ten głupiec u mądrości wrót Stoję – i tyle wiem, com wiedział wprzod" Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości