Mam propozycję.
Dziennikarze wybierają swojego Dziennikarza Roku, my wybierzmy swojego blogera/blogerkę Roku, publikującego w Salonie24. Jury stanowić będziemy my, blogerzy. Każdy oddaje trzy głosy na trzech swoich kandydatów (czerwoni głosować mogą ale oczywiście są z konkurencji wykluczeni). Głosowanie jawne. I - uwaga - zwycięży ten/ta, kto zdobędzie największą ilość głosów, tak chyba będzie najsprawiedliwej ?
Pomysł na pewno nie jest odkrywczy, na pewno nie pierwszej świeżości, ale ma kilka niewątpliwych plusów:
- to zawsze jest fajna zabawa, a coś nudno ostatnio na Salonie
- rozsławi imię blogera/blogerki na cały kraj i polonię rozsianą po całym świecie
- z satysfakcją będziemy słuchać i czytać wywiady z naszym LaureatemLaureatką w prasie, radiu i telewizji
Zwycięzcy będzie przysługiwać odrębny kolor nicka (do wyboru), baner przechodni (przejdzie po roku) i wyłączna możliwość pisania o Administracji per "Igor i Radek". Jako nagrodę dodatkową, Blogerowi/Blogerce Roku proponuję udzielić jednoroczny immunitet, chroniący przed banami, żeby gwiazda nie musiała się hamować w wyrażaniu swoich myśli i formułowaniu polemik.
Jak Wam się to podoba ?