Trudno chyba o prostsze pytanie. Powodów jest tak wiele, że trudno wymienić nawet niewielką ich część. Czy wyjątkowo negatywne oceny jego rządów nie są wystarczającym argumentem? Od dawna o tym myślałem, ale brak czasu i inne wydarzenia polityczne powodowały, że odkładałem tę notkę. Wypowiedź rosyjskiego politologa przypomniała mi o "zaległościach".
Klika dni temu Rafał Grupiński powiedział, że największym sukcesem rządów Platformy jest (uwaga!) r e f o r m a OFE. Właściwie to nawet komentarza nie wymaga! Skoro szef Klubu Parlamentarnego partii rządzącej ograbienie społeczeństwa z emerytalnych oszczędności uważa za największy sukces...!!!???
Ale w dorobku PO i Tuska jest jeszcze cała masa innych sukcesów (niestety), z których kilka wymienię
1. obniżki podatków
- "Każdego stać na podnoszenie podatków, bo to jest najprostszy numer - każdego stać, by ściągnąć od ludzi pieniądze..." (D. Tusk, 16.IX.1993)
- "Ten rząd będzie pilnował pieniędzy podatników" ((D. Tusk w expose w 2007 roku)
- zobowiązanie Platformy (nr. 5): uprościmy podatki-wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych (przed wyborami, już dawno wszystkie zobowiązania zniknęły ze strony internetowej PO)
- "naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie (...) stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych" ) D. Tusk, po ogłoszeniu składu rządu, 2007)
Podaję ten przykład, by zaprezentować dwie rzeczy: PDT dużą uwagę przywiązywał do (zmniejszania) obciążeń podatakowych, kiedy był w opozycji. Zresztą, wtedy miał na wszystko całą paletę cudownych recept, zaczynając od szuflad wypełnionych gotowymi projektami ustaw, a kończąc na zapewnieniu, że za jego rządów powrócą do kraju (z pieniędzmi do zainwestowania) młodzi ludzie, którzy w mrocznych czasach "kaczej dyktatrury" uciekli na londyńskie zmywaki. Co ciekawe, kiedy w czasie rządów premiera Kaczyńskiego pisałem, że spada bezrobocie, natychmiast spotkałem się z GWnianym wytłumaczeniem: bo 2 miliony ludzi wyjechało! Czemu więc teraz nie spada, skoro jesteśmy zieloną wyspą?
2. bezrobocie i dług publiczny
- jak we wszystkich dziedzinach, tak również w kwestii redukcji długu i walki z bezrobociem, Donald Tusk miał genialne pomysły, póki nie objął władzy. A jak jest?
www.dlugpubliczny.org.pl/pl/metoda-liczenia
www.stat.gov.pl/gus/5840_677_PLK_HTML.htm
Trzeba przyznać, że w kwestii bezrobocia PDT i jego rąd robią, co mogą: w czasie rządów Donalda Tuska, w ramach walki z biurokracja stworzono ok. 150 tys. "miejsc pracy" w administracji!
3. służba zdrowia
poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,14516926,Przychodzi_pacjent_do_lekarza__A_lekarz__Operacja.html#MT
wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,title,Prawdziwy-horror-Na-operacje-czekaja-nawet-8-lat,wid,14525395,wiadomosc.html
finanse.wp.pl/kat,1033795,title,Tak-nas-lupia-w-aptekach-Polacy-placa-za-leki-najwiecej-w-Europie,wid,15893184,wiadomosc.html
wyborcza.pl/1,75478,14326106,Szpital_stal_sie_prywatny__Teraz_nawet_pielegniarki.html
Wszystkie badania opinii publicznej pokazują, że praca i zdrowie - a nie tolerancja, walka z "faszyzmem", marsze szmat, etc. - sa wymieniane jako najwazniejsze aspekty dla społeczeństwa, dlatego wybrałem te obszary. Podatki zaś dlatego, że jak już napisałem, wiele uwagi przywiązywał do nich PDT.
"To będzie wielki skok cywilizacyjny i modernizacyjny Polski." - prorokował o swoich rządach PDT w expose w 2007 roku. Że żadnego skoku, poza skokiem kolesi na kasę, nie było, chyba nikogo nie muszę przekonywać? Zadanie dla lemingów: proszę, porównajcie sobie wskaźniki makroekonomiczne (z ostatnich lat) Polski - rządzonej przez "fachowców", europejczyków, "tolerastów" i postępowców z wynikami Węgier - rządzonych przez faszytów, podpalaczy, ciemnogród i oszołomów, z uwzględnieniem punktu wyjścia oraz dzisiejszego.
4.Ale od ruiny i zapaści gospodarczej, ograbienia przyszłych emerytów, bezrobocia i biedy, w którą wpędza nas PDT, o wiele groźniejsze są dla kraju konsekwencje katastrofy smoleńskiej! Przez Smoleńsk – niezależnie od rzeczywistych przyczyn tragedii, Tusk stał się zakładnikiem nie tylko W. Putina, ale de facto każdego, kto zechce grać kartą smoleńską.
Przecież służby innych krajów - od Pekinu po Waszyngton, przez Moskwę, Berlin, Tel Awiw (Paryż, Rzym, Madryt, etc.) i Londyn, mogą w dowolny niemal sposób szachować PDT, żądając konkretnych rozwiązań i decyzji, korzystnych dla swoich krajów, kosztem Polski. Oczywiście w największym stopniu dotyczy to Władimira Putina. Ale czy nasi sojusznicy (a może "sojusznicy"?) z Zachodu na pewno nie zechcą wykorzystać okazji? Czy żądania obcych Państw - podpisania konkretnych umów (np. sprzedaży tarnowskich Azotów), głosowań na forum PE (czy nawet w Polskim Sejmie) za konkretnymi rozwiązaniami (lub przeciw!), naprawdę nie są możliwe? A może już mają miejsce!? Przecież W. Putin może w dowolnej chwili odpalić (prawdziwe lub fałszywe) rewelacje na temat Smoleńska, całkowicie kompromitujące Tuska- to chyba oczywiste, nawet dla Lemingów!? Co więcej, wcale nie muszą się one ukazać w mediach rosyjskich - do ich "odkrycia" może dojść w dowolnym - wybranym przez Putina - miejscu na ziemii. To samo może zrobić każdy inny kraj!!! Trzeba wielkiej naiwności, a może wręcz głuPOty, by wierzyć, że w obliczu ewentualnych szantaży, Tusk się postawi Putinowi i powie NIET! Dlatego wywalenie Tuska jest Polską Racją Stanu.
wiadomosci.wp.pl/kat,39354,title,Rosyjski-politolog-Andriej-Piontkowski-Putin-moze-skompromitowac-Tuska,wid,16176484,wiadomosc.html
