konferencja 1
konferencja 1
Witold Jurasz Witold Jurasz
1462
BLOG

O tym jak "Kosmetyk Roku" wygrał z polityką zagraniczną

Witold Jurasz Witold Jurasz Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

25 czerwca miałem przyjemność wziąć udział w konferencji "Nowa zimna wojna w Europie?", którą zorganizowała Fundacja Dyplomacja i Polityka http://www.dyplomacja.org/index.php/pl/slider/272-nowa-zimna-wojna-w-europie.html

Pierwotnie miałem wziąć udział w części eksperckiej, ale z racji przedłużających się głosowań w Sejmie organizatorzy powierzyli mi zadanie wzięcia udziału również w panelu politycznym, który prowadził p. Marcin Przydacz, a w którym dyskutowałem z b. szefem ukraińskiej dyplomacji, a dziś ambasadorem Ukrainy w Warszawie p. Andriejem Deszczycą.

W drugiej części, którą prowadził p. Filip Pigan dyskutowaliśmy wspólnie z posłem Krzysztofem Szczerskim, prof. Janem Malickim ze Studium Europy Wschodniej UW, dyrektorem przedstawicielstwa German Marshall Fund na Polskę p. Michałem Baranowskim oraz dyrektorem Ośrodka Studiów Wschodnich p. Olafem Osicą.

Polecam relacje z konferencji: http://spedycje.pl/wiadomosci/kalendarium/38182/na_wschodzie_bez_zmian_czyli_co_z_ta_rosja.html - z tej strony ściągnąłem też zdjęcia, za udostępnienie których dziękuję p. Michałowi Bruszewskiemu.

Podczas konferencji ze strony pos. Krzysztofa Szczerskiego, jeśli wierzyć relacjom medialnym - przyszłego prezydenckiego ministra ds. międzynarodowych, padły absolutnie kluczowe słowa o kształcie przyszłej polityki zagranicznej rządu PiS (o ile oczywiście wyborcy jesienią zagłosują w taki sposób, że taki właśnie rząd powstanie). Poseł Szczerski stwierdził mianowicie, że "każde nasze działanie musi być podporządkowane polskim interesom i bezpieczeństwu Polaków", zaakcentował znaczenie wsparcia dla Ukrainy (ale zarazem dodał, iż oczekujemy od Kijowa szacunku dla naszej wrażliwości historycznej), ale równie mocno zaznaczył, że Polska uważa kompromis europejski za kluczową wartość.

Z jednej więc strony wiemy, o co nam chodzi i sami będziemy definiować nasze interesy narodowe, ale z drugiej – uznajemy realia współczesnego świata i nasze interesy będziemy realizować może nie tyle w ramach, ale biorąc pod uwagę owe istniejące realia. Nie chodzi więc ani o to, by płynąć w głównym nurcie, ani o to, by płynąć wbrew nurtowi – chodzi o to, by tak wpływać na nurt, by był on możliwie najbliższy naszym brzegom.

Wniosek, który wypływa tak słów pos. Szczerskiego, jak i z innych rozmów, które odbyłem w ostatnim okresie jest taki, że w zakresie polityki zagranicznej PiS, nie rezygnując ze swych pryncypiów programowych takich jak prowadzenie przez Polskę samodzielnej polityki zagranicznej, której nadrzędnym celem jest realizacja interesów narodowych RP (a nie "wspólnych interesów europejskich" choćby te były sprzeczne z interesami RP), zamierza równocześnie z szacunkiem podchodzić do kompromisu europejskiego, a dla realizacji naszych celów zdobywać sojuszników tak w regionie, jak i wśród dużych graczy na europejskiej scenie. Zdobywać - dodajmy - również poprzez to, o czym prawica czasem zapominała - tj. "charm offensive". Ukraina będzie dla Polski bardzo ważna, ale nasze bezpieczeństwo będzie dla nas ponad bezpieczeństwem Ukrainy. Tak przeciwników, jak i zwolenników PiS czekać mogą więc spore niespodzianki. Jeśli szukać analogii to powiedziałbym tyle, że Recep Tayyip Erdoğan może i "rozmiękczył program", ale koniec końców osiągnął nieporównanie więcej niż Necmettin Erbakan - w tym również na arenie międzynarodowej. Jak się okazuje czasem, gdy do słusznych założeń dodać szczypty pragmatyzmu, wychodzi optymalna mieszanka (o ile oczywiście doza pragmatyzmu nie zaczyna dominować nad istotą rzeczy).

Wracając jednak do opisywanej konferencji zastanawiałem się czemu tak ważne słowa Krzysztofa Szczerskiego nie przebiły się na "pasek" mediów? Dodajmy, że pierwotnie w konferencji miał wziąć udział również p. Kazimierz Michał Ujazdowski, również przecież wymieniany jako kandydat do wysokich urzędów - wydawałoby się, że warto przyjść i wysłuchać co ma do powiedzenia.

A jednak, mimo zaproszenia, niemal żadnych dziennikarzy na sali nie było. Równocześnie, w tym samym otóż gmachu, w którym rozmawialiśmy o polityce zagranicznej, odbywała się gala "Kosmetyk Roku" i tam, a nie na konferencji, widać było sporo twarzy znanych z telewizji. Widziałem kilka osób, które sam zapraszałem do wysłuchania naszego panelu.

A jednak "Kosmetyk Roku" zwyciężył. A może się czepiam? Każdy wychodzący z gali wynosił z niej torebkę pełną kosmetyków. Mnie nie zaprosili to i torebki nie dostałem. A jakby zaprosili i torebkę dali to zamiast dyskutować o przyszłości Polski miałbym prezent dla żony. Bardzo to wszystko skądinąd symboliczne, nieprawdaż?

---------------

Korzystając z okazji zapraszam do lektury nowych analiz kierowanego przeze mnie Ośrodka Analiz Strategicznych: www.oaspl.org

Polecam m.in.:

1. analizę prawnych i politycznych aspektów Grexitu autorstwa prof. Mariusza Muszyńskiego,

2. opis stanu armii ukraińskiej oraz scenariuszy wojny w Donbasie autorstwa Czesława Kosiora,

3. teksty Krysztofa Raka o brytyjskich planach reform UE oraz o polityce Chin ws. do Europy,

4. moją analizę stanu sił zbrojnych RP.

Zobacz galerię zdjęć:

konferencja 2
konferencja 2

Zwolennik realpolitik, rozumianego nie jako kapitulanctwo, a jako coś pomiędzy romantyzmem nieliczącym się z realiami, a cynizmem ubierającym się w szaty pozytywizmu. W blogu będę pisał głównie, aczkolwiek nie wyłącznie, o polityce zagranicznej. Z przyjemnością powitam ew. komentarze, również te krytyczne, ale będę zobowiązany za merytoryczną dyskusję - choćby i zażartą, byleby w granicach dobrego smaku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka