Zastanawiałem się jaki jest prawdziwy cel przymusowego przeprowadzenia cyfryzacji telewizji. Prawdziwych powodów jest kilka, ale pokazują one całą prawdę o rządach Donalda Tuska – co ciekawe nie mam zamiaru pisać oczywistości jakimi jest dążenie do zniszczenia Mediów Katolickich.
-
Do odbioru telewizji cyfrowej potrzebny jest specjalny dekoder (starsze modele telewizorów, które stanowią większość). Nasuwa się pytanie – kto na tym zarobi? Rzecz jasna producenci tego sprzętu. Dla wielu nędznie żyjących emerytów wydatek rzędu 150 złotych oznacza zawalenie się domowego budżetu. Chleb albo TVN!
-
Po drugie jestem pewien, że setki tysięcy starszych ludzi nie jest w stanie zapamiętać skomplikowanej nazwy DVBT – MPEG4. Pojawia się więc szerokie pole do nadużyć i oszustw. Tusk miałby satysfakcję, bo wykiwałby "moherów".
-
Na multipleksach znajdują się wyłącznie stacje prorządowe – kolejny środek manipulacji i kolejne pokolenia, które nie poznają prawdy o "Zielonej Wyspie".
Prawda – niestety – bywa bolesna.