Monika Bilska Monika Bilska
582
BLOG

Przebudzenie cenzora

Monika Bilska Monika Bilska Kultura Obserwuj notkę 3

 

Cenzura i wolność… Czy można to ze sobą pogodzić? Kontrast ten stale przenika w filmie Wojciecha Marczewskiego „Ucieczka z kina ‘Wolność’ ”. Co bierze przewagę nad wszystkim? Na odpowiedź nie trzeba długo czekać. Widzimy, jak podczas projekcji dzieła „Jutrzenka” w kinie „Wolność” zaczynają buntować się aktorzy. Sprzeciwiają się uczestnictwu w tak prostym i nudnym tworze okrojonym przez cenzurę. Podkreślają fałsz i koszmarne dialogi, zbulwersowanie wyrażają poprzez wulgaryzmy i rozmowę z publicznością. Władze postanawiają odciągnąć tłumy ludzi, które powodowane ciekawością lgną do niecodziennego kina. Chcą zniszczyć nieposłusznych aktorów poprzez spalenie taśmy filmowej, gdzie istnieje zapis ich gry. Tymczasem cenzor o nazwisku Rabkiewicz, główny bohater, do tej pory zniewolony przez systemową maszynę- po osobistych rozmowach z aktorami staje po ich stronie. Wchodzi do filmu wśród buntowników wolności, gdyż sam tej wartości potrzebuje.

Akcja filmu toczy się w 1987 roku, jednak jego projekcja miała miejsce trzy lata później. Mamy więc czasy PRL-u, Łódź i kino „Wolność”. Niektórzy są zdania, iż podczas oglądania tego dzieła można poczuć lekki powiew wolności, która małymi kroczkami wkraczała do Polski. Wojciech Marczewski pokazuje nam marzenia
o wolności nie tylko aktorów, ale też ludzi zaangażowanych w machinę komunizmu. Twórca, jako jednocześnie reżyser i scenarzysta przedstawia historię cenzora (w jego postać wcielił się Janusz Gajos), czyli jednego z najbardziej znienawidzonych zajęć
w sztuce, zwłaszcza w tamtym czasie. Bohater jest nieszczęśliwy oraz całkowicie zniewolony przez autorytarny system władzy. Zbuntowane postaci „Jutrzenki”, które nie chcą dłużej grać ogłupiających ról, budzą w nim potrzebę wolności. Posługując się jego postacią reżyser daje do zrozumienia, że wolność może być tylko kierunkiem, w którym trzeba podążać i zdobywanym wciąż na nowo celem.

Nastrój niesamowitości uzyskał Marczewski dzięki zastosowaniu przeplatania się fikcji z rzeczywistością. Zbudował filmową iluzję wprowadzając kino w kinie
i równouprawnienie obu tych rzeczywistości poprzez nadanie tej drugiej autonomii. Zauważamy jak cenzor dotyka ściany ekranu kinowego, by już po chwili znaleźć się „po drugiej stronie”, czyli wśród grających aktorów w ich świecie. Jest to w pewien sposób nawiązanie do filmu „Purpurowa roża z Kairu” znanego amerykańskiego reżysera Woodyego Allena z 1985roku, w którym bohaterka przechodzi do ulubionego filmu uciekając od problemów świata. Znakomity kontrast
w przekraczaniu bariery miedzy fikcją a rzeczywistością u Marczewskiego został uzyskany dzięki doskonałemu montażowi Elżbiety Kurkowskiej. Obrazy cenzora
i filmowego szpitala zestawiła z reakcjami pozostałych członków komisji cenzorskiej, którzy zostali w kinie.

Jedną z największych zalet „Ucieczki z kina ‘Wolność’ ” jest połączenie charakterystycznych brzmień Zygmunta Koniecznego z wyśmienitym „Requiem” Mozarta. Śpiewanie arii operowych ma symbol buntu. Ogarnia coraz więcej osób, by w końcu znaleźć się na ustach wszystkich. Ludzie całkowicie dają porwać się muzyce niczym powiewowi wolności. Sam reżyser tak skomentował muzykę: „Poważna, pełna patosu muzyka przypomina o aspekcie duchowym niezbędnym człowiekowi,
o potrzebie odnoszenia ludzkiej egzystencji także do wymiaru ostatecznego(…) Przypomina o godności należnej każdemu, nawet najbardziej niepozornemu człowiekowi”.

Zdjęcia do filmu wykonał Jerzy Zieliński, jeden z najbardziej znanych operatorów filmowych w Polsce. Akcja tocząca się w Łodzi obejmuje przede wszystkim kino „Włókniarz”(późniejszy „Capitol”). Cenzor mieszka w kamienicy Karola Scheiblera przy zlocie ulic Piotrkowskiej i Próchnika. Podczas sceny spotkania cenzora
z aktorami na dachu, w oddali można zobaczyć charakterystyczne budynki Textilimpexu, hoteli Savoy i Grand przy ul. Traugutta.

Film „Ucieczka z kina ‘Wolność’ ” został pozytywnie oceniony przez wiele środowisk. Stał się przede wszystkim artystycznym wydarzeniem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie zdobył Złote Lwy i nagrodę dziennikarzy. Dostrzeżeni zostali także poszczególni współtwórcy tego dzieła. Janusz Gajos otrzymał nagrodę za główną rolę męską, Zygmunt Konieczny za muzykę, a Zbigniew Zamachowski (odgrywający rolę asystenta cenzora) nominowany był do Europejskiej Nagrody Filmowej. Poza tym sztuka Marczewskiego została uznana za najlepszy film roku przez pismo „Film” (Złota Kaczka), Koło Piśmiennictwa SFP (Złota Taśma) oraz otrzymała Grand Prix na Międzynarodowych Festiwalach Filmów Fantastycznych w Avoriaz i Burgos. W ekranizacji zagrali również Teresa Marczewska (Małgorzata w filmie „Jutrzenka”), Piotr Fronczewski (sekretarz KW) oraz Władysław Kowalski (aktor Tadeusz grający profesora).

„Ucieczka z kina ‘Wolność’ ” Wojciecha Marczewskiego wyróżnia się na tle innych produkcji. Na pierwsze miejsce wybija się pomysłowo przedstawiony temat. Stanowi manifest sztuki broniącej się przed niweczącą ją cenzurą. Nie sposób nie zgodzić się ze słowami Tadeusza Sobolewskiego, które napisał po premierze omawianego dzieła: "Waga filmu Marczewskiego, jego piękno moralne, polega na spojrzeniu na peerelowską rzeczywistość z góry, z perspektywy prawdziwej wolności, której warunkiem jest przebaczenie."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura