L.Enin L.Enin
151
BLOG

Strojne w sukienki panienki

L.Enin L.Enin Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Maj za pasem i właśnie się dowiedziałem, nie bez zaskoczenia, że to jakoby miesiąc poświęcony w tak zwanym kościele katolickim tak zwanej Matce Bożej, czy jak oni ją tam nazywają. No i ku czci i chwale tejże, bliżej mi nieznane, a w zasadzie całkowicie mi nieznane Radio Niepokalanów, rzuciło wyzwanie wszystkim kobietom. Mają one w maju obowiązkowo chodzić w sukienkach, dla uczenia właśnie owej Maryi, nota bene ani panienki, ani tym bardziej dziewicy, która na dodatek nie zanotowała z kim miała dziecko, więc na wszelki wypadek winą obarczyła jakiegoś ducha świętego czy kogoś w tym rodzaju.

Oczywiście, całe to „wyzwanie” zostało wymyślone przez mężczyzn, dla których sukienka ma znaczenie jak mniemam kluczowe, bowiem w przeciwieństwie do spodni łatwo ją w razie czego podwinąć. To po pierwsze. A po drugie mam wrażenie, że katolicy wymyślają takie kocopały na potęgę i na poczekaniu, zamiast tak zwyczajnie, choćby w maju, być dobrymi ludźmi, co niestety jest dla nich zadaniem niesłychanie trudnym.

Poza tym nie ma co przesadzać z tymi sukienkami, bo w zupełności wystarczy, że sukienki długie, czarne i powiewne, z obowiązku noszą księża, niektórzy nawet dla przyjemności (łatwo podwinać). Nie przymuszajmy do tego siłą kobiet, które w tym marnym, burym kraju i tak dostatecznie mają już przerąbane. NIech chodzą w czym chcą, choć rozumiem, że dla niektórych paradowanie w sukience wydaje się być jedyna szansą bycia zauważoną. 

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo