Nie przesadzę, jeśli powiem, że należałem do milionów młodych (ale przecież nie tylko) osób, które uczyły się prawdziwej historii od śp. prof. Józefa Szaniawskiego. Wykładał nie tylko na Uniwersytetach, ale także w swoim mieszkaniu, na Starym Mieście w Warszawie, za Św. Janem.
W czasie mojej ostatniej rozmowy w cztery oczy ostrzegał mnie: - Michał, zrób z tym, co chcesz, ale wiedz, że Wojciechowi Jaruzelskiemujuż szykują państwowy pogrzeb, ze wszystkimi honorami. Są postawione prawie wszystkie państwowe służby, aby zbrodniarza pochować na Powązkach.
Całe wspomnienie opublikowałem na portalu
prawy.pl