Wszystko biegnie do przodu. Jeszcze niedawno wydawało się, że nie za szybko naruszone zostaną PiS i PO a tymczasem bieżące wydarzenia dają taką szansę w najbliższym czasie. Platforma zużywa się naturalnie i stopniowo narastają w niej różnice mogące doprowadzić do rozpadu. PiS natomiast może być rozegrany choćby przy okazji takich okazji jak TV Republika. Kwestią pozostaje czy Platforma zdąży rozłożyć PiS przed nadejściem własnej dekompozycji. Dotychczas wydawało mi się, że jednak PO dzięki betonowej postawie PiSu będzie niezagrożona do czasu nieuniknionego osuwania się tej partii po wygaśnięciu paliwa smoleńskiego. Teraz jednak bieżące sprawy mogą spowodować, że Platforma nie poradzi sobie z narastającym szarpaniem jej przez media na skutek błędów jakie popełnia. Być może jednak PiS dostarczy jej tematów zastępczych na tyle dużo, że da radę przetrzymać do czasu aż pęknięcia spowodowane np. konkurencją TV Trwam i TV Republika o rząd dusz (pieniądze) czy stosunkiem do teorii zamachowych osłabią PiS na tyle, że bezpiecznie dotrwa do wyborów. Może być różnie.
