n0str0m0 n0str0m0
392
BLOG

Smierc kroliczka.

n0str0m0 n0str0m0 Polityka Obserwuj notkę 7

Widzialem kreskowke, w ktorej faceci z dwururkami ida polowac na chronione zwierzeta. Sprawa jest jasna w przypadku niedziwiedzia, wystarczy wrzasnac "Atakuje nas!" i mozna strzelac. Troche bardziej watpliwe jest to zachowanie w przypadku zajecy czy wiewiorek, ale z punktu widzenia propagandy - zupelnie niezle sie sprawdza.

Widzialem politykow w akcji, gdzie po wrzasku "Atakuje nas!" bombardowali jakis kraj, ktory chronil kroliczka. Znaczy Bin Ladena. I tak, po dzielnym ataku na Afganistan (gdzie Osame mieli na widelcu) przyszla pora na cel numer zwei. Przecie w Iraku tez byl Osama. "Atakuje nas!" i sru. No a jak nie tam, to na pewno w celu numer drei. Wiec "Atakuje nas!"...i na Pakistan spadly bomby. Ale moze go tam nie bylo? "Wiemy, hurra, wiemy!", powiedzieli politycy i wrzeszczac radosnie "Atakuje nas!" pokazywali palcem na Iran.

I tak pokazywali i pokazywali, i juz juz pewnie by cos z tego bylo, gdyby nie ten krewniak Osamy, Obama. Wzial i go odstrzelil. Osame. Sabotazysta! W ten sposob bowiem konczy sie najlepszy rozdzial amerykanskiej polityki i gospodarki, w ten sposob konczy sie "pogon za kroliczkiem". A gdy nastepnego kroliczka nie bedzie... to co? Posucha? 

Spoko, nie ma co sie denerwowac. Jak nie kroliczek, to niedzwiedz albo wiewiorka. Cos sie zawsze musi znalezc, byle tylko glowny mysliwy to zrozumial, zanim go nie odwolaja.

n0str0m0
O mnie n0str0m0

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka