n0wak n0wak
404
BLOG

Jaki wstyd przed Ryśkiem, tzn. przed Obamą!

n0wak n0wak Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

Jaki wstyd przed Ryśkiem!

Mam wrażenie, że Polacy są w dużej liczbie bohaterami pewnego dowcipu. W dowcipie tym mąż ukrywał się w krzakach pod domem by przyłapać na dosłownie i w przenośni gorącym uczynku żonę, którą podejrzewał o niecne czyny z niejakim Ryśkiem. Rysiek przyjechał, ale kiedy wysiadł ze swojego Ferrari w ciuchach od Armaniego, które potem zrzucił odsłaniając idealną muskulaturę, ukrywający się w krzakach mąż wygłosił na widok swojej rozbierającej się żony, słynną puentę: „jaki wstyd przed Ryśkiem”.

I mam wrażenie, że w naszej debacie publicznej jest podobnie, cały czas i z każdej strony, choć z jednej zwłaszcza próbujemy się odwołać do Wielkiego Oceniającego i zastanawiamy się czy nie narobiliśmy sobie wstydu. Najczęściej ta obawa rodzi się gdy ktoś chciałby zadbać o nasz partykularny interes. Np. ze względów ekonomicznych i bezpieczeństwa raczej nie chcemy uchodźców wymieszanych z terrorystami – ale wstyd przed Ryśkiem, Washington Post nie pisze o kryzysie w USA wokół Sądu Najwyższego tylko o naszym biednym Trybunale Konstytucyjnym – jaki wstyd przed Ryśkiem! No nie pogłaszczą nas za to i nie pochwalą. Uważamy, że "więcej Unii" naprawdę nie jest odpowiedzią na wszystko - jejuś, jaki wstyd przed Ryśkiem!

I w tym wszystkim ginie istotny fakt, kto naprawdę powinien się wstydzić. Mamy kompleks Ryśka, który ma Ferrari na rolowany kredyt. Martwimy się opinią oderwanych od wąłsnych społęczeństw elit żyjących z wyzysku słabszych gospodarek przez własną mającą przewagę technologiczną i kapitałową. Powtarzamy, że pieniądz nie ma swojego kraju i z naszego co roku wypompowywane jest poman 100 mld PLN ukrywanych zysków. Ale robić coś z tym? Jakiż wstyd przed Ryśkiem.

n0wak
O mnie n0wak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo