Mialem okazje spedzic kilka tygodni w Polsce. Ta widziana z laptopowego monitora jest jednak zupelnie inna , powiedzialbym nawet zupelnie wypaczona.
Ale jaka jest ta prawdziwa bo widzialem conajmniej kilka jej wcielen i kazde inne.
Jest Polska europejska. Warszawska ale pewnie i podobna w innych wiekszych miastach. Tetniaca zyciem, rozbudowywana raz z rozmachem gdzie indziej w/g ciagle PRL-owskiej wizji nowoczesnosci czyli nowe ale 20 lat do tylu( jak poprzednie dworce na Okeciu).
Jest Polska malomiasteczkowa wzorujaca sie na czym popadnie. Gdzie miejskie wladze probuje realizowac wszystko co udalo sie im podpatrzec. A ze kazdy widzial co innego i gdzie indziej a w wielu miasteczkach zmiany nastepuja zbyt czesto mozemy zaobserwowac pomiesznie z poplataniem. Brak jednej wizji i jej ciaglosci wiec robia w stylu " kazdy woj(t) na swoj stroj.
Do tego w mini skali osrodki gminno-wiejskie wygladajace ni to na skansen ni to na miasto.
Ale najwazniejsi sa ludzie.
Mialem okazje byc na ekskluzywnej imprezie na wrszawskim Sluzewcu ( wstep 250 zetow od osoby). Impreza na poziomie swiatowym powiedzialabym. Prowadzona przez dosc dobra pare prezenterow z TVN bodajze. Promowano doskonale wina z calego swiata , Noble Bank, luksusowe polskie restauracje ( doskonale dania) oraz Mercedesa.
Uwanie obserwowalem uczestniczacych w wtym wydarzeniu ludzi. Wiekszosc t0 30-40 latki, ludzie biznesu. Widac bylo , ze wiedza co robia i ze raczej sa to ludzie sukcesu. Inteligentni, znajacy jezyki, potrafiacy sie elegancko zachowac.
I nagle zdalam sobie pytanie. Jaki % polskiego spoleczenstwa dzis oni stanowia ? Dlaczego pozwalaja rzadzi Polska i soba takim prymitywom w calym politycznym spectrum. Ludziom pokroju Niesiolowskiego, Kutza,Palikota,Kalisza,Sikorskiego czy nawet osobnikom formatu Tuska,Kaczynskiego czy Komorowskiego. Przeciez ci ludzie tak naprawde do piet im nie dorastaja.
czy to nie czas pogonic na zbity leb caly ten styropianowo-magdalenkowo - okraglostolowy szajs i powuerzyc losy Polski ludziom z otwartymi umyslami ktorych na tyl jednym spotkaniu bylo pare tysiecy.
Czy musi rzadzic w Polsce ekipa wspierana przez 40 tysiecy czlonkow miernych,biernych ale wiernych?
Czy i jak dlugo dawac sie beda wodzic za nos medialnym politrukom typu Olejnik,Lis,Miecugow ? Jak dlugo beda kupowac i czytac prase w ktorych ideoldzy Trybuny Ludu nie znalezliby nawet posady gonca?
Kiedy wreszcie Polska ludzi aktywnych, przedsiebiorczych i rozumnych obudzi sie i powie DOŚĆ !
Chyba juz nadszedl na to czas.
