flovereq flovereq
260
BLOG

"Wnet" - czyli głos wolny

flovereq flovereq Polityka Obserwuj notkę 0

Nikogo z tu bywających nie trzeba - wierzę - informować, co to jest Radio Wnet. Wtorek - dwie fantastyczne rozmowy: z Jerzym Bielewiczem, ekonomistą, monitorującym przestępstwa i "przekręty" w bankowości (m.in. afera Pekao SA - Uni Credit), oraz ze Zbigniewiem Miernikiem, współuczestnikiem "tortowego protestu" podczas kolejnej rozprawy przeciw Kiszczakowi. Bielewicz - o "skoku na SKOKI", który szykuje ekipa Tuska: pojawiaą się nowe rozporządzenia, nowe ciała, nowe regulacje prawne... One same w sobie są ufundowane na przestępstwach, bo np. zwalniają "nadzór finansowy" od odpowidzialności nawet za decyzje.. ewidentnie niezgodne z prawem! Czyli - SKOKI są zagrożone. Jedyna niezależna od państwa (od władzy) instytucja finansowa może mieć za chwilę kłopoty. A Zbigniew Miernik - ostre, ale mądre słowa o sprawiedliwości a laIII RP. Uparcie prosił red. Skowrońskiego, żeby nie rozmawiać o torcie,a o tym, skąd się ów tort wziął, dlaczego ktoś postanowił zaprotestować przeciw cackaniu się z mordercą Kiszczakem. Mordercą - bo w Pśmie św. jest napisane, by karać rękę, nie miecz, a tow. Kiszczak to właśnie owa   r ę k a. Tylko ręka - mózg był (i nada jest!) zupełnie gdzie indziej.

Pamiętam rozmowy w TVN i TVP tuż po zajściu z tortami. Różni "prawnicy" wyciągnęli z  niego tylko jeden wniosek: że sędziowie są za słabo chronieni... Bo oczywiście wyrok może się nie podobać, może godzić w ogólnospołeczne poczucie sprawiedliwości, ale w żaden sposób kwestionować go nie wolno. I oto p. Miernik pyta: niby dlaczego nie wolno?!!! W wolnym kraju wolno wszystko, co jest w zgodzie z prawem. A zakazu komentowania czy nawet podważania wyroków sędziowskich w polskim prawie (póki co...) nie ma. I jak słyszę o "niezawisłym" sądownictwie w Polsce, ogarnia mnie pusty śmiech.

Zbigniew Miernik powiedział też coś najistotniejszego: bez całkowitej przebudowy (na każdym polu, ludzkim też!) polskiego sądownictwa nic się w Polsce nie zmieni.

Podobną diagnozę postawiłem swego czasu w debacie o naprawie polskiego systemu edukacyjnego w Kubie Ronina: nie może być zdrowej szkoły w chorym państwie. I co? Zostałem za to skarcony przez kierowictwo Klubu... Bo trzeba się starać... starać... debatować, tworzyć "ciała obywatelskie", "organizacje strażnicze"... Radykalizm jest nie na miejscu. Mimo, iż wszędzie, na każdym kroku widać radykalizowanie się środowisk, organizacji, w ogóle opinii publicznej.

flovereq
O mnie flovereq

Patrzę na prawo i lewo, ale serce mam po prawej stronie; raczej radykał, ale bez przesady. Z pewnością pragmatyk nie lubiący bicia piany. Chwilami - niestety niereformowalny!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka