Newsweek Polska Newsweek Polska
1051
BLOG

Czas na wódkę

Newsweek Polska Newsweek Polska Polityka Obserwuj notkę 22

Po wygranej wojnie z dopalaczami i papierosami nasze państwo powinno wyruszyć na krucjatę antyalkoholową.


Od dziś obowiązuje bezwzględny zakaz palenia w miejscach publicznych. Palacze się martwią, wrogowie nikotyny cieszą. Po dopalaczowym „blitzkriegu” to już kolejny sukces służb państwowych.


Pora na wojnę z kolejną społeczną plagą. Bardzo groźną, stokroć groźniejszą niż dopalacze i znacznie groźniejszą także niż papierosy. Chodzi o alkohol. To właśnie ta używka jest przyczyną większości wypadków drogowych. To alkohol jest powodem większości zbrodni, przemocy fizycznej czy wszelkich patologii rodzinnych.


Mam nadzieję, że rządowi i parlamentowi nie zabraknie odwagi w wojnie z tą straszną plagą. To, że alkohol jest mocno zakorzeniony w kulturze i tradycji nie powinno ich zniechęcać. W końcu papierosy też były trwałym elementem społecznego krajobrazu.


Wojna ta powinna być prowadzona w sposób umiejętny. Czasy prohibicji pokazały, że ograniczanie i sankcjonowanie handlu alkoholem nie przynosi spodziewanego efektu. Lepiej karać tylko spożywanie alkoholu. Na przykład wprowadzić zasadę, że każda osoba, która znajdzie się w miejscu publicznym i będzie pod wpływem alkoholu, będzie karana. Spożywać alkohol można by tylko we własnych domach, ewentualnie w ściśle wyznaczonych miejscach, ale bez możliwości przemieszczania się aż do całkowitego wytrzeźwienia.


Z antyalkoholowej krucjaty państwo będzie same korzyści. Po pierwsze na pewno wpłynie na ograniczenie patologii społecznych. Po drugie kasa państwowa znacznie wzbogaci się na pobieranych od obywateli grzywnach.


Najważniejsze jednak, że obywatele będą po prostu zdrowsi. Bliżej też będzie powszechna szczęśliwość.


Piotr Śmiłowicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka