Spojrzałaś na mnie ostatni raz
Przed odejściem pocałowałaś mnie ostatni raz
Nie jedna łza trafiła w moje serce
Lecz w mojej pamięci nadal jesteś spełnieniem wszelkich snów
I symbolem miłości oraz spokoju który tworzyliśmy razem
Miłość potrzebuje dużo wiary tak jak pustynia wody
Ale jedno małe serce nie na karmi całego świata miłością
Jak dym z papierosa ulotniłaś się zbyt szybko
Nie mogę pozbierać w sobie ani jednej myśli
I jak żyć gdy dwa serca na dnie wykańczają się
Jak być silnym gdy co noc czuje w pościeli Twój zapach
Zbyt mało chwil było takich cudownych
Jak piorun zły los trafił w nas
Każdy krok który był bliżej szczęścia
Od dziś prowadzi mnie do piekła.
Podaruj mi ostatni raz ciepło
Ostatni raz uśmiechnij się do mnie
Nie obiecuje sobie już pięknych chwil
Bo opuściłaś mnie moje serce płacze
Lecz już nikt nie usłyszy mojego cierpienia
I ja znikam tak szybko jak zobaczyłem cię
Czuje się taki pusty a moja dusza uchodzi z mnie
Jak walczyć ze złym losem który śmieje się prosto w twarz
Nie mogę oddychać zabrałaś nasz tlen
A dni czarne jak noc bo w mych ramionach zabrakło Cię.
Autor: Mateusz Latos