7 sierpnia 2009 o 14:23 przez kratek /demotywatory.pl
7 sierpnia 2009 o 14:23 przez kratek /demotywatory.pl
pingwinn pingwinn
755
BLOG

Kobieta=Szczęście,uwaga na ZUS!

pingwinn pingwinn Kultura Obserwuj notkę 1

 Historia prawdziwa

    Dotychczas jako osoba poniżej 26roku życia,  w moim świecie nie pojawiły się "monstra" pokroju ZUS'u czy NFZ'etu. Snu z powiek nie spędzała mi "OFE-Gate". Uprawiane "masowo" sporty oraz aktywność młodzieńcza zapewniały bezpieczny dystans od instytucji publicznej opieki zdrowotnej. Narzeczona. Byłem szczęśliwy.

   Czas plynie jednak nieubłaganie. W Grudniu A.D.2010 dokonałem pewnych korekt życiowych. Semestr praktycznie zaliczony, Vrok, ostatnia prosta-dyplom - cel nr 1.Prezenty kupione, sprawdzam stan konta - jest ok., dam rade. Poinformowanie pracodawcy i ...miesiąc laby;] Od stycznia biblioteki, internet, laptop i wyłączona "komórka". Magiczna bariera 26lat została przekroczona w międzyczasie. Zgodnie z prawem Murphy'ego jeśli coś się miało stać to właśnie teraz.

   Szanowni Blogerzy kojarzą sytuację? Tydzień po "upłynięciu" gwarancji na jakikolwiek przedmiot, czy to samochód, telewizor czy pralka, wszystko zaczyna się psuć. "Zepsułem się" i Ja;]

    Mieszkanie z Kobietą jest becenne. W "magiczny sposób" obrazki zamiast na taśmie klejącej wiszą w ramkach, przemeblowanie ujawniło 2x więcej przestrzeni, skarpetki zamiast na podłogę londują w koszu "na brudy", etc.-ład, porządek, zdrowa dieta-szczęście;]Szanowne Panie informuję, iż czynności w/w. wykonuję osobiście;] Uczciwy podział obowiązków, organizacja i wyższy poziom egzystencji;] to w wielu przypadkach Wsza zasługa.

    Otwieram zatem szufladę "na dokumenty" i bez problemu znajduję zakurzoną Kartę NFZ. Wizyta w przychodni akademickiej to już zderzenie z rzeczywistością.Karta jest zablokowana. Pani w rejestracji informuje Mnie, że prawdopodobnie muszę przejść na obezpieczenie rodzica, ale najlepiej jak zapytam w ZUS'ie.

 

Dzwonię do ZUS. Streszczam sprawę. Otrzymuje odpowiedź:

ZUS: Nie, powyżej 26roku rodzić nie może Pana ubezpieczyć, nie może zrobić tego też uczelnia. Zawsze może się Pan ubezpieczyć u Nas dobrowolnie. To załatwi sprawę.

Ja: Ilę to kosztuje?

Z: 325zł miesięcznie

J: yyyyyyyyyyyyyyyyy, a ubezpieczenia prywtne?

Z: może się Pan ubezpieczyć prywatnie, reszta zależy od przychodni.

 

    "No to ładnie" pomyślałem. Konsultacja z Moni, telefon do przychodni, do księgowości ostatecznie dzwonie do NFZ'tu. Kolejna Pani zdziwiona pyta czy ja aby na pewno do ZUS'u się dodzwoniłem? Otóż do 26 roku życia ubezpieczał Mnie rodzic, bądź pracodawca łożyć wizytę w dziekanacie - uczelnia przejmie moje ubezpieczenie;]

 

Puenta:(młodość plus)* Kobieta równa się Szczęście;] i nie wierzcie ZUS'owi!

*nie jest to warunek sine qua non

pingwinn
O mnie pingwinn

dokladnie i w 100% taki jak WSZYSCY-raz lepszy a raz gorszy!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura