Wynik jednej poznańskiej imprezy dla studentów:
- zdewastowanych pięć tramwajów, min. powyrywane drzwi i wyrzucone na przystankach
- pobity bezdomny i wyrzucony z tramwaju
- stratowana kobieta na przystanku
- dwóch pijanych studentów wpadło pod tramwaj
- na torach kolejowych znaleziono rozczłonkowane, zmasakrowane ciało studenta
To wszystko wydarzyło się jednej nocy, w jednym mieście.
Gdzie jest premier? Dlaczego wciąż milczy? Może trzeba zamknąć uniwersytety jak zamyka się stadiony?
A co to by się działo w mediach, gdyby to nie było studenckie grillowanie tylko zwykły mecz piłkarski...
Impreza odbyła się w nocy z 8 na 9 maja 2014.
Z czwartku na piątek.
Dziś mamy sobotę.
Media milczą.