Niezależny Samorząd Niezależny Samorząd
187
BLOG

Dlaczego nie RAŚ

Niezależny Samorząd Niezależny Samorząd Polityka Obserwuj notkę 0

http://niezaleznysamorzad.pl
https://www.facebook.com/niezaleznysamorzad
https://twitter.com/samorzad_slask

 

Po pierwsze z uwagi na sprzeczność poglądów i brak czytelnych intencji.

Na stronie koła RAŚ w Świętochłowicach zapisano: „Jako organizacja regionalistów działamy na rzecz umocnienia śląskiej tożsamości oraz decentralizacji państwa. Wbrew opinii naszych przeciwników nie dążymy do oderwania Górnego Śląska od Polski. Znamienne jest zwłaszcza ostatnie zdanie.

Jak w tym kontekście należy rozumieć poglądy wygłaszane przez przewodniczącego ruchu: „Moja prognoza jest taka, że Górny Śląsk będzie w Polsce autonomicznych regionów lub … nie będzie w Polsce”? Jak odczytywać deklaracje o spójnym, autonomicznym rozwoju regionów Polski czytając kolejną opublikowaną myśl: „Państwo zwane Rzeczpospolita Polska, którego jestem obywatelem, odmówiło mi i moim kolegom prawa do samookreślenia i dlatego nie czuje się zobowiązany do lojalności wobec tego państwa”.

Organizacja, o tak oczywistych sprzecznościach, sama definiuje się jako niewiarygodna i nieprzewidywalna. Czy warto jej ufać?

Po drugie z uwagi na dążenie do rozwoju opartego nie na konkurowaniu regionów, ale na jednostronnemu uprzywilejowanie jednego regionu, poprzez nadanie mu specjalnych uprawnień.

RAŚ manipuluje faktami historycznymi, celowo pomijając ówczesną rzeczywistość polityczną Europy i determinanty wprowadzenia rozwiązania autonomicznego. Próbę politycznego i gospodarczego zintegrowania Śląska z Polską podjął Sejm Ustawodawczy Rzeczypospolitej Polskiej, który uchwalił 15 lipca 1920 r. ustawę konstytucyjną zawierającą statut organiczny przyszłego Województwa Śląskiego. Województwo Śląskie obejmowało te ziemie Górnego Śląska, które Polska na mocy plebiscytu otrzymała, i te ziemie, które jej przyznano ze Śląska Cieszyńskiego. Wymieniona ustawa była konstytucyjną, ponieważ była częścią konstytucji polskiej.

RAŚ zręcznie pomija rzeczywistą intencję tego działania, jaką była integracja z państwem polskim. Obecne postulowanie autonomii, pozbawione jest zarówno odniesienia do obecnej sytuacji geopolitycznej, wskazania drogi do autonomii a szczególnie precyzyjnego wyliczenia ekonomicznych i społecznych korzyści.

Czy należy wierzyć w ten enigmatyczny przekaz?

Po trzecie z uwagi na dzielenie mieszkańców regionu . 

Retoryka RAŚ, prowadzi do Śląska, dla wybranych. Kto, nie jest Ślązakiem do niego nie pasuje. „Gorole”: z Sosnowca, Częstochowy czy Żywca i co znamienniejsze, z historycznych ziem Śląska (ludność napływowa), nie są podmiotem zainteresowania ruchu. W retoryce przywódcy RAŚ brzmi to tak: „Górny Śląsk ponad wszystko” (pl.wikiquote.org/wiki/Jerzy_Gorzelik). Druga cześć tego hasła może kojarzyć się wprost ze znanym historycznym wyzwaniem: „über alles”. Kreowanie przewodniczącego  na wodza następuje konsekwentnie przez wspierające go media. Ostatni przykład: tytuł z prasy regionalnej (16.09.2014 Dz. Z.): „Siemianowice: Jerzy Gorzelik namaścił kandydatkę na prezydenta miasta”. Uprawianie propagandy politycznej przez RAŚ narzuca konieczność myślenia o ruchu jako rosnącej systematycznie sile. Przykładem jest m.in. manipulacja RAŚ,  który przedstawił informację o największej swojej, rozpoznawalności w stosunku do innych śląskich organizacji, nie podając metodologii badań, a przedłożona wersja wyników celowo pomija kontekst społecznego poparcia dla wskazanych organizacji. Identyfikowalność bowiem nie musi być zbieżna z akceptacją. Podobnie propagandową funkcję wypełnia używanie haseł prowadzących do wzbudzana konfliktów: „Gorzelik: Polska separuje się od Śląska” (tytuł w DZ. Zach z dnia 3.09.2014). „Jerzy Gorzelik: Nie chciałbym śląskiego Smoleńska”(Dz. Zach. 19.02.2014). RAŚ, korzystają z promocji regionalnych mediów, których intencja wsparcia, nigdy nie została czytelnie określona. Strategia polityczna ruchu oparta jest na charakterystycznych cechach i metodach ideologii komunistycznej. Wskazaniu wroga zewnętrznego: władz centralnych i wroga wewnętrznego – przedstawicieli lokalni władz centralnych i rodzimych „goroli”, wyolbrzymiania upokorzenia Ślązaków jako mechanizmu pobudzania do buntu, używania propagandy politycznej, nacjonalistycznych haseł, organizacji marszów i  narastającego kultu jednostki.

Czy nie powinno to budzić poważnej refleksji?

Po czwarte, przez konfliktowanie Ślązaków z innymi mieszkańcami Polski.

Działalność RAŚ, konfliktuje Ślązaków z innymi mieszkańcami Polski. Fakt ten potwierdzają badania naukowe. Zniechęcenie do Śląska narasta. Przewodniczący RAS realizując swój polityczny interes, zniechęca ludzi do mieszkańców naszego regionu. Tego zjawiska nie było od lat. Wspiera go w tym grupa komentatorów internetowych umieszczających wulgarne treści w sieci. Co piszą w dyskusjach? Otóż m.in. to:

Twoje przodki z wielgimi kinolami mieli swoje bazy łod Auschwitz po Sobibór”

Ze tyz takich debili ziemia musi nosic!!!!  Modl sie o zdrowie bo o rozum juz zapuzno pajacu. Ty tuscioch ze Gdanska co ty debilu mozesz wiedziec o Slasku????Wes sie za odchudzanie warchlaku,a nie za pisanie twoj mozg juz je colki przez fet zeżarty. (gość) 

KROWA dla każdego gorola może załatwi sprawę buhahahahahaha no i spirit jak to u bolszewików !!!”

Co piszą w odpowiedzi mieszkańcy innych regionów? Oto trzy przykłady:

Otóż na jesień pojechałem z wnukami do chorzowskiego parku. Stał tam autokar z gdańską rejestracją, a w nim było pełno starszych wiekiem turystów. Nagle napatoczyli się podchmieleni kibice jednej ze śląskich drużyn i zaczęli wykrzykiwać pod adresem turystów: „Gorole, spier…”. Usłyszeliśmy o wiele więcej wyzwisk, które nie nadają się do cytowania”.li.

Teraz nie lubię Ślązaków tych z RAŚ i Jorga Gorcelika, którzy negują wszystko co polskie bo jak powiedział Jorg nic Polsce nie zawdzięczają”.

Na Górnym Śląsku ludzie lata ufali w swoją inność w pozytywnym sensie, a tymczasem region przeistacza się w szowinistyczny skansen”.

„Awangarda” komentatorów  tworzy wizerunek Ślązaków w sieci. Milcząca reszta, niestety nie.

Czy można odnosić się do tego z sympatią i bezkrytycznie wspierać ruch?

Po piąte, za brak efektów.

Obecność i aktywność w polityce prowadzi do oczywistego celu do sprawowanie władzy, a jak nie sprawowania to udziału w jej sprawowaniu. I tu pojawia się podstawowe pytanie. Czy udział RAŚ we władzach samorządowych województwa przyniósł Śląskowi jakiś pożytek? Czy poza fermentem jaki czyni RAŚ był z tej organizacji jakiś pożytek. Jaka jest zatem przydatność tej organizacji?  Co zmieniła się w regionie przy udziale ruchu w władzy? Czy poza obejmowaniem, jak każda partia, stanowisk dla swoich działaczy, coś dobrego się wydarzyło? Bez wątpienia, uproszonym skojarzeniem z tym okresem (3 lata) był marazm w zarządzaniu  Stadionem Śląskim, który nadzorował przewodniczący RAŚ. Nieudolność i niefrasobliwość była wymierna. Trudno doszukać się sukcesów tej formacji, a warto pamiętać, że ona już rządziła.

Tytułem podsumowania.

RAŚ wprowadza sprzeczności w emocje, zwłaszcza młodych ludzi. Ich dziadowie ginęli w powstaniach, walczyli o Polskę, której wódz nic nie zawdzięcza. Jak poczuć się kiedy po drugiej stronie podnoszony jest interes regionu, wskazywane są nęcące perspektywy dobrobytu uzyskanego przez bunt? Jak pogodzić jedno z drugim. RAŚ łudzi, buntuje, zamiatając pod dywan swoją byłą koalicję z partią rządzącą. Zwalnia się od odpowiedzialności. Śląsk, który tak wiele wycierpiał w ostatnich kilkudziesięciu latach, cierpi coraz bardziej poprzez wewnętrzne rozdarcie. Tak jakby mało poważnych problemów. Brak jest nowoczesnych, realnych wizji rozwoju. Zastąpiły je marsze i walka o pomniki. Towarzyszy im inercja partyjna, w której interes regionu został podporządkowany politycznym interesom. Każdy ma prawo się mylić w ocenach, ale negatywnych skutków nieprzemyślanych inspiracji i działań, nie da się wyrzucić z historii jaką wszyscy tworzymy.

W grudniu 1927 roku Wojciech Korfanty powiedział: „Jedną tylko wypowiadam prośbę gorącą do ludu śląskiego, a mianowicie, by został wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski” i dalej  „Nie okazała się Polska taką, o jakiej marzyliśmy, ale nie ustajmy w pracy i poświęceniu, aby z niej zrobić Polskę, godną naszych marzeń. Polskę wielką, mocarstwową, Polskę katolicką, praworządną i zawsze sprawiedliwą”.

Jakże daleko jest nam do tej idei. Zastąpiła je nowa ideologia utrwalana poglądami jej przewodniczącego ruchu: „Swego czasu korona brytyjska była silnym mocarstwem, a jednak trzynaście stanów się oderwało. – Może czas na opolskie parzenie herbaty?”

http://niezaleznysamorzad.pl https://twitter.com/samorzad_slask https://www.facebook.com/niezaleznysamorzad Komitet Wyborczy Wyborców Niezależny Samorząd Województwa Śląskiego powstał ponieważ uważamy, że samorząd regionalny ma tym większą szanse na rozwój im mniej w nim partyjnych zależności. Wielu z nas osobiście sprawdza słuszność tej prostej zasady w samorządach gminnych, w których w znakomitej większości sprawują władzę, lokalne, niepartyjne ugrupowania.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka