Ja$_ Ja$_
72
BLOG

Kiedy byłem małym chłopcem, hej

Ja$_ Ja$_ Polityka Obserwuj notkę 3

http://www.loebl.pl/Kiedy byłem,
kiedy byłem małym chłopcem, hej,
wziął mnie ojciec,
wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł:
Najważniejsze co się czuje,
słuchaj zawsze głosu serca, hej.
Kiedy byłem,
kiedy byłem dużym chłopcem, hej,
wziął mnie ojciec,
wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł:
Głosem serca się nie kieruj,
tylko forsa ważna w życiu jest.
Wicher wieje,
wicher słabe drzewa łamie, hej,
wicher wieje,
wicher silne drzewa głaszcze, hej.
Najważniejsze to być silnym,
wicher silne drzewa głaszcze, hej.

 

Tekst ten dedykuję Nicponiowi i gronu dyskutantów pod jego wpisem.

 

A dyskusja była o podatkach (konkretnie spadkowym).

 

Mnie zaś przypomniała się lekcja z liceum na temat genezy państwa i narodu (w głupim PRL uczono takich niepotrzebnych rzeczy). Była tam teza o umowie społecznej i uwaga, że nie wszyscy się z nią zgadzają m. in. wywodząc państwo z podboju jednego narodu przez drugi.

Wtedy dziwiłem się, że takie idiotyczne teorie ktoś w ogóle głosi. Dziś bardziej życiowo doświadczony dziwię się tylko swojej naiwności.

 

Teorie te mają bardzo wiele do tej podatkowej dyskusji. W zależności, na którym etapie świadomości dyskutanci się znajdują popierają bądź szeroką redystrybucję bądź skrajny liberalizm.

 

A jaka postawa jest właściwa? A prawdę mówiąc nie wiem!

Wiem natomiast jedno. Żadna teoria nie obejmie rzeczywistości. Tworzenie teoryj jest ze wszech miar wskazane – przywiązywanie się do nich bardzo szkodliwe.

 

Patrząc realnie nie da się zaprzeczyć konieczności zbierania podatków i zapewniania jakiegoś minimum ochrony z jego strony, z drugiej najeźdźcza proweniencja daje znać o sobie i pojawiają się tendencje do łupiestwa na jak największą skalę.

 

Osobiście poglądy Nicponia są mi bliskie. Podatek pogłówny wydaje się sensowny – wtedy nie ma powodu śledzić majątku obywatela, a jedynie sprawdzać czy zapłacił. Poza tym zapobiega nadmiernemu powiększaniu wysokości podatku. Każda podwyżka jest jak na dłoni widoczna i budzi protesty. Co innego taka akcyza w paliwie - kto tak naprawdę wie ile procent ceny to podatek? Czy jest sprawiedliwy? Otóż nie zawsze po równo znaczy sprawiedliwie. Przecież klasa średnia w większym stopniu korzysta z  usług państwa. Niewiele posiadającemu proletariatowi niepotrzebna policja bo co mu ukradną? A policjant może spałować za awanturowanie się po pijaku. Bogacze i tak zatrudniają goryli, bo państwo nie gwarantuje im skutecznej ochrony. Po prostu nie opłaca się utrzymywanie usług policyjnych na poziomie oczekiwanym tylko przez niewielki procent klientów. Podobnie publiczna służba zdrowia nigdy nie będzie leczyć wszystkich według najwyższych dostępnych standardów – zabraknie pieniędzy w systemie. Zatem podatek liniowy?

Z perspektywy państwa-najeźdźcy chyba idealny. Nie powoduje zniechęcenia w dążeniu do rozwoju. Więcej zarabiasz – więcej ci zostaje. Więcej oczekujesz od nas – więcej płacisz.

 

A spadkowy? Nie ma sensu. Dla małych sum to zniechęcające do wysiłku i iwestowania w przyszłość (np swoich dzieci) Dla dużych nieskuteczne – bogaty znajdzie sposób by to omijać. Inaczej katastrat. Na jakimś poziomie wymusza inwestowanie a nie konsumpcję w postaci przykładowo grobowca Cheopsa. Ale czy da się skutecznie i opłacalnie ściągać? Zbyt duży skutki będzie miał fatalne. Prowadzące do wywłaszczenia najsłabszych.

 

Czas mojego usiłowania się skończył...

 

Reszta może w ewentualne dyskusji...

 Ale na siedzenie do rana nie liczcie :-)
Ja$_
O mnie Ja$_

Urodziłem się niedawno. Trochę spałem (ostatnio). A teraz chodzę do szkoły. Na razie chłonę otaczającą mnie coraz bardziej rzeczywistość z otwartą buzią. Jak się nauczę pisać to zobaczycie co mam do powiedzenia.Wersja alternatywna:Jestem globalnym środkiem płatniczym cierpiącym na manię wielkości, (obecnie w trakcie ostrego załamania i reanimacji ). Urodziłem się dośc dawno w nowym świecie. Niejedno widziałem i przeżyłem. Ksywki: Baks, Sałata, Zielony, Waszyngton, Twardy, i wiele innych

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka