Novalijka Novalijka
146
BLOG

van.bc: list otwarty do użytkowników Salonu24

Novalijka Novalijka Rozmaitości Obserwuj notkę 37

Wiem, że Salon nie jest demokratyczny. Jesteśmy jednak społecznością, w której kiedy wybuchają spory, obie strony muszą mieć prawo głosu. Administracja odebrała to prawo użytkownikowi van.bc.To nie jest w porządku. List otrzymałam mailem już kilka dni temu, zadecydowaliśmy jednak, że trzeba dać czas panu Krawczykowi na odpowiedź na maila. Odczekaliśmy, odpowiedzi jak nie było, tak nie ma, więc... Wklejam, wszystko tak, jak dostałam, za zgodą vana.bc. Zaznaczam jednocześnie, że nie opowiadam się za żadną ze stron, chcę jednak doprowadzić do satysfakcjonującego obie strony wyjaśnienia sprawy

List otwarty do salonu24
 

Chciałbym ta droga, a nie mogę zrobić tego osobiście lub załogować się ponownie. Wyrażam moje olbrzymie podziękowanie i wdzięczność dla osób, którym wolność słowa jest równoznaczna z wolnością osobistą. 

Uprawianie podlej publicystyki, istnienia działań kneblowania swobody działania i myślenia. Tak zrozumiałem –doskonały wpis leszka.sopot. Dziękuję. A wtedy jest szansa, dla współczesnych ludzi o pięknej estetyce moralnej - bez szpetnej aksjologii - odsuniecie motłochu w zapomnienie. Chciałbym szczególnie podziękować osoba dla których dialog to weryfikacja, jakości intelektu i wolnego umysłu, bez względu na przekonania polityczne, religie i światopogląd. To właśnie ich słowa wolne od rachuby, wolne od uprzedzenia i dumy, dziękuję: Novalijka, rosemann, RRK, Lubicz, obserwator z daleka, Oda, Rolex, Mireks, lukasmaster, kierdel, Miki, mr off -za konkrety, waldburg -za poezje języka, leszek.sopot, Infidel, L.L.Leming, GnoM, saliga, Panna Wodzianna, liber444, i wielu innych.

 Przykro mi także, - do pewnych osób -, które mnie w chamski sposób atakowały, opierając się na plotce, pomówieniach i zwykłej zawistności. Jestem doskonale poinformowany, że osoby te permanentnie w sposób odrażający donosiły do administracji. Przebaczam, podaje rękę. 

 Nie jesteśmy święci. Ostatnio panowie: Michał Stanisław de Zieleśkiewicz wkleił artykuł z Rzepy, „zapomniał” podąć autora, Sowiniec –tekst z PAP’u, zwykła ludzka pomyłka, to przecież uczciwi ludzie. 

 Chciałbym podziękować Radosławowi Krawczykowi za wpis w mojej sprawie. Myślę także, ze moim obowiązkiem jest uzupełnienie pańskiej wypowiedzi, oczywistego dyskomfortu sytuacji, takiego rytmu szorstkość, którego dotyk pojawia się wtedy, gdy zasypujemy systemem arbitralnych osądów. Pan się myli, panie Radosławie. 

Napisał pan:
„Dostawaliśmy zgłoszenia od osób, które były autorami tekstów. Było to nie tylko łamainie regulaminu, ale i prawa. Van.bc dostawał informacje w każdej sprawie.”
A także:
„Jeśli więc pisze, że nie dostawał korespndencji od administracji to kłamie.”
To bardzo interesujące, mógłby pan podąć autorów tych tekstów? Jedynym takim tekstem był fragment - ujęty w nawiasie -, z polonijnego tygodnika, który podął - źródło: Internet. Mój wpis pod Aleksander Scior. Od tego momentu zaczęła się awantura, która została wyjaśniona w styczniu 2009 r. 
W styczniu otrzymałem pański list i stanowisko: proszę nie pisać do końca stycznia a potem będzie pan odblokowany i proszę przestrzegać regulaminu. I to był jedyny list od pana. Nigdy więcej, pomimo moich wielokrotnych prób kontaktów z panem, nie skreślił pan słowa, nie raczył odpowiedzieć. 
Ja kłamię? A po co p. Radosławie? Prawda leży na wierzchu. Proszę bardzo, oto tak korespondencja:


Luty-marzec, 2009


Szanowny panie Radosławie:
Musze pana poinformować o bardzo przykrej sprawie. Sprawdziłem salon24 i okazało się, ze nie tylko mam nadal zablokowane konto, ale ktoś z administracji zrobił blokadę mojego komputera. Jest to nie tylko niezgodne z regulaminem salon24, lecz nosi znamiona przestępstwa, zgodnego z międzynarodowym prawem Internetu. 
Ale, mniejsza o to. Pod koniec stycznia napisałem list do p. Gniewomira Świechowskiego, który mnie powiadomił, ze mój list przekazał panu. Niestety, pomimo naszej poprzedniej wymiany korespondencji, miał pan odblokować moje konto po styczniu 09. Tak się nie stało, wiec proszę uprzejmie, ponownie pana o dokonanie tej czynności.

Z szacunkiem

van.bc

 



Podobnych listów napisałem do pana –wielokrotnie. Nigdy nie otrzymałem odpowiedzi. 


Kwiecień, 2009 r.

 Szanowny panie Igorze Janke:

Jestem zmuszony przekazać panu pewna zaistniałą, nieprzyjemna sytuacja na salon24.pl. 

Mój Nick to van.bc i byłem uczestnikiem dyskusji na salon24 przez około 1 roku, pisząc pod 4000 niestandardowych wypowiedzi. Niestety, moje konto zostało zablokowane i otrzymałem list od pana Radosława Krawczyka informujący mnie m.in.: pańskie konto zostanie odblokowane po styczniu 2009 i proszę w przyszłości stosować się do regulaminu. 

Niefortunnie, pomimo zapewnień p. Radosława konto moje nie zostało odblokowane. W międzyczasie stało się rzecz gorsza, bo jeden z administratorów robił i robi próby z zablokowaniem mojego systemu komputerowego, co jest nie tylko nie zgodne z regulaminem, ale jest przestępstwem prawa Internetowego. 

Panie Igorze, znając pańskie wypowiedzi m.in. w sprawie uczciwości i dotrzymywania słowa uprzejmie, ponownie proszę o odblokowanie mojego konta.

Z należnym szacunkiem

van.bc

West Vancouver, BC, Kanada 
 


 Pański list ponownie przesłałem do pana Krawczyka. 

Pozdrawiam

Gniewomir Świechowski
zespół salon24.pl, redaktor o2.pl

 


2009/6/22 Ephoros Administracja <ephoros@salon24.pl>

Ephoros Administracja to me 

show details 9:34 AM (15 minutes ago) Reply

Proszę nie udawać i nie bawić się z nami w kotka i myszkę.

Wcześniejsze konto zostało zablokowane za złamanie regulaminu.

Każde nowe, następne zakładane przez Pana będzie blokowane.



Zgodnie z regulaminem, ponowne założenie konta przez użytkownika zablokowanego wcześniej jest samo w sobie złamaniem regulaminu.
Jednocześnie, za uporczywe rejestrowanie nowych kont, a tym samym łamanie regulaminu, dane identyfikacyjne kont zostały dodane do listy użytkowników niepożądanych, którzy nie będą miały możliwości założenia nowego konta.
Po tym liście, mój komputer został zablokowany, podobnie mój prywatny adres e-mail. A prawo stanowi:
Blokowanie czy inwigilacja komputerów prywatnych użytkowników, bez zgody sądowej, to przestępstwo.


Szanowny p. Ephoros:

A po co ja mam bawic sie w "kotka i myszke"? Kto mnie do tego zmusza? Czytal pan z pewnoscia list, ktory otrzymalem od p.Krawczyka. Ja jesten van.bc i nigdy tego nie ukrywalem. Tak, moje konto zostalo CZASOWO zablokowane i jak wynika z list p. Krawczyka, mialo byc odblokowane pod koniec stycznia 09. 

Prosze wiec byc szczerym i uczciwym czlowiekiem. Ja tez nie mam zamiaru prowadzic jakiejkolwiek zabawy i prosze ponownie o odblokowanie mojego konta van.bc z porozumienem sie p. Krawczyka. Stosowalem sie do jego pouczenia i sprawe uwazalem za zalatwiona jako gentelmen 'i. Reszte pan zna.

van.bc

P.S. Nota bene, co moze jest juz malo istotne, blokada porzednia byla tez pomylka, to tresc, ktora "wkleilem", bez autora podalem w cudzyslowie PLUS fragment tego artukulu ukazal sie w polonijnym "Aha", tygodniku. Nie moim zamiarem jest "kradziez" - komulkowiek -, zasobow intelektualnych. 

Jeszcze raz prosze o odblokowanie konta a ja przyrzekam stosowanie się do regulaminu. 


Panie van.bc - niestety to nie ja podejmuję decyzje w takich sprawach, więc jedyne co mogę zrobić to przekazać pańskie wątpliwości dalej. 

Pozdrawiam


Gniewomir Świechowski
zespół salon24.pl, 
redaktor prowadzący vBeta, Lajfmajster (blomedia)
autor PC World Computer


Szanowny panie Janke:
 

Okolo 2 tygodnie temu przeslalem panu list wyjasniajacy moj status na salon24. Niestety, do dnia dzisiajszego i pan i administracja nie byla laskawa mi odpowiedziec. Czuje sie po prostu lekcewazony, a chcialbym zalatwic ta sprawe ugodowo, bez zbytecznej interwencji osob trzecich. 

Moje konto nigdy nie zostalo usuniete, lecz p. Krawczyk zawiesil moja dzialalnosc do konca stycznia 2009. Mam jego list i na tej podstawie uczciwie prosze ponownie o wznowienie mojego konta i nick'u: van.bc
Wydaje mi sie, ze moja "kwarantanna" byla wystarczajaca, tym bardziej - jak podaje p. Krawczyk - jego plany to m.in.:
„Mam nadzieję, że rozwiązanie, które opracowujemy, pozwoli trochę problem rozwiązać. Zamierzamy wprowadzić czasowe blokady bloga/konta komentatora. Nie będzie można pisać np przez tydzień. W przypadku recydywy przez np 2 tygodnie. Trzeci wyskok będzie równoznaczny z likwidacją konta.”

Konczac, ponownie zobowiazuje sie do przestrzegania regulaminu. 
Serdecznie pozdrawiam
 

van.bc
West Vancouver BC, Canada


Pytanie do p.Ephoros:
> Dostaje wiadomosc: nie moge komentowac na SG.
> Tylko na swoim blog'u. Dlaczego?

> Prosze o wyjasnienia.
Uklony

ODPOWIEDZ:
od: Ephoros 
data: 2009-12-15 11:16:51 

Szanowny Panie, ze względu na charakter Pańskich komentarzy, z poważaniem


Przepraszam, oniemiałem. Przecież to 20 lat polskiej demokracji a czuje się swad czasów bolszewickiego zamordyzmu. To przypomina czasy, kiedy otrzymywaliśmy odmowę paszportu z uzasadniem, punkt 3. A punkt 3 to …ważne względy społeczne!!

Pod to można pociągnąć każdą wygodna interpretacje. 
Wreszcie, po moim kolejnym liście wyjaśniającym sytuacje, p. Ephoros napisał:


od: Ephoros 
data: 2009-12-15 17:55:09 
Szanowny Panie,
przesłałem Pańskiego maila właścicielom salonu24, z poważaniem


Koniec, kropka, nigdy sie nie doczekałem odpowiedzi, żadnego wyjaśnienia. 

Panie Radosławie. Podaje rękę, zapomnijmy o konflikcie. Chciałbym - pojęcie wojna zamienić na niewinność szermierki, nawet, jeśli kropla krwi na stole argumentów.

 Wszystkich pozdrawiam

 van.bc
 P.S. Z wiadomych powodów nie załączam mojego prywatnego listu do p. Krawczyka wysłanego wczoraj. (tu należy pamiętać, że list odleżał swoje w mojej skrzynce mailowej - przyp. N.)


 

 

Novalijka
O mnie Novalijka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości