wislawus wislawus
2798
BLOG

Nieskończoności

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 214

Napisałem tę notkę związku z ostrą dyskusją która się przetoczyła na temat nieskończoności, w tym dodawania jedności do nieskończoności, pod moją poprzednią notką.

Dla mnie nie ulega wątpliwości że dodawanie jedności do nieskończoności, nie tylko jednej jedności, ale miliardy miliardów jedności na sek(wartość szacunkowa)jest możliwe. Mało tego. To dodawanie ciągle się odbywa, trwa.

Dzięki temu dodawaniu, nieskończoność ciągle trwa i się rozszerza, powiększa i potężnieje.

To staje się jasne jeśli uświadomić sobie, że nieskończonością jest każdy świat wieloświata, że nieskończonością jest Kosmos = eter, że nieskończonością jest Wszechświat = masa, że nieskończonością jest świat materialny = materia, że nieskończonością jest Jestestwo, że Istnienie to też nieskończoność, że Wszystko to nieskończoność, że Nicość to nieskończoność, że dwie maksymalne lecz przeciwstawne sobie nieskończoności, to Wszystko oraz Nicość, że te dwie nieskończoności, razem, tworzą nieskończoność bezwzględną, do której już nic dodać, ani nic od niej, odjąć nie można. Ona się nazywa OGÓŁ, LUB TEŻ CAŁOŚĆ.

Natomiast między pozostałymi nieskończonościami trwa ciągła, bezpośrednia lub pośrednia wymiana cząstek fundamentalnych i elementarnych: cząstki nicości łączą się i zamieniają w jedności, a te stają się cząstkami Wszystkiego w postaci Jestestwa(eteru). Cząsteczki jestestwa łącząc się, zamieniają się w cząsteczki Istnienia, czyli masę. Cząsteczki eteru i masy łącząc się zamieniają się w cząsteczki materii. Cząsteczki materii, łącząc się, tworzą cząsteczki ciała.

Za każdym razem "łącząc się" w matematyce znaczy "dodają", a konkretnie znaczy "dodają do nieskończoności", która albo żyje( ciało biologiczne), albo jest(Jestestwo), albo istnieje(Istnienie) albo, jest i istnieje( wszystko), albo tylko bywa(Nicość).

 Dlatego  do nieskończoności można dodawać, od nieskończoności można odejmować, ponieważ to się dzieje na prawdę, faktycznie, ciągle nieustannie.

Dzięki temu nieskończoność może trwać, a przez to że trwa, jest nieskończoną, nieskończonością. Dla mnie to jest oczywista oczywistość i nie podlega dyskusji.
Dlatego nie rozumiem wzburzenia, emocji, podniety, które towarzyszą twierdzeniu o dodawaniu jedności do nieskończoności.To dodawanie to normalność, codzienność.
Ci którzy się z dodawania i odejmowania do, lub, z nieskończoności naigrawają, nie mają pojęcia o tym, Kim, czym jest nieskończoność.

 Do stwierdzenia tego faktu, że do nieskończoności można dodawać jedności doszedł Robakks, sobie tylko znaną drogą myślenia w dziedzinie matematycznej i za pomocą równań, porównań liczb, ciągów liczbowych, zbiorów to tłumaczy i objaśnia. Bez zrozumienia. Spotyka się z obelgami i poniżaniem.

Moim zdaniem, dlatego, że używa do tego przykładów oderwanych od życia(hotel z nieskończoną ilością pokoi), a to budzi zrozumiały sprzeciw.

Ponadto, Korzysta z matematyki która nie kojarzy liczb, ciągów, zbiorów, działań z konkretnymi bytami z konkretnych nieskończoności, dlatego powinna ulec, pod tym kątem naprawie, rekonstrukcji, korekcie.

Dowód matematyczny na dodawanie jedności do nieskończoności też pozostawia wiele do życzenia, a jako taki, nie przekonuje a nawet powtarzany z uporem budzi negatywne emocje i staje się nie do przyjęcia.

Sam, w jednym komentarzu(pod poprzednią notką) wykazałem jego słabą stronę.

Np. szereg 0,9999..., z punktu widzenia nieskończoności Wszystkiego, dla mnie znaczy tyle:

0 = maksymalny pojedynczy byt z nieskończoności którą jest Jestestwo.

, (przecinek) = część osi układu współrzędnego oddzielająca byty Jestestwa od bytów Istnienia, czyli nieskończoność Jestestwo(ujemne) od nieskończoności Istnienie(dodatnie).

9999 = szereg bytów dodatnich, Istnienia, czyli szereg bytów nieskończoności dodatniej.

....( kropki wskazujące dalszy ciąg bytów Istnienia) świadczące o istnieniu dalszej części tego ciągu, nieskończonego który jest  fragmentem, częścią jedną z wielu nieskończoności dodatnich.

Ciąg 99999...  jest nieskończonością, ale to jest tylko część nieskończoności maksymalnego zbioru bytów dodatnich, którym jest Istnienie, które jest zbiorem rzeczywistym R i jednocześnie podzbiorem zbioru W (Wszystko), obok zbioru Jestestw, które jest zbiorem Naturalnym N.

Równanie które opisuje dodawanie i odejmowanie jedności do nieskończoności jest następujące:

(-1 -∞) + [+ ∞ + 1] = - ∞ +

gdzie:

(-1 -∞) = Jestestwo nieskończone = zbiór N

-1 = jedność = jeden byt ze zbioru N

[+∞ + 1] = Istnienie nieskończone = zbiórR 

+1  = jedność = jeden byt ze zbioru R

- ∞ + = Wszystko nieskończone = zbiór W

Równanie opisujące nieskończoność Jestestwa razem z nieskończonością Istnienia:

(- ∞) x [∞ +] = ∞

gdzie:

(- ∞) = Jestestwo zbiór N

x = razem

[ ∞ +] = Istnienie zbiór R

= Wszystko = razem zbiór N oraz R


Istnieje też nieskończoność Ni (Nicość).

Nicość Ni jest zbiorem większym od zbioru Wszystkiego W. W, jest otoczone przez Ni, całkowicie.W, czerpie z Ni, elementarne elementy, czyli elementy fundamentalne "i" zbioru Ni.  W, zwiększa swój zbiór, kosztem zbioru Ni. Dzięki temu może zachodzić dodawanie jedności  do zbioru i dlatego trwa nieskończoność zbioru W, a zbiór W jest nieskończonością.

Jest nieskończonością otoczoną zbiorem Ni, dlatego potocznie mówimy, że "mieści się" w zbiorze Ni. W rzeczywistości on się w nim nie mieści, tylko zbiór W wypiera swą postacią zbiór Ni, z jego miejsca, tworzy swą przestrzeń kosztem zbioru Ni i zajmuje miejsce zbioru Ni.

Zbiór Ni jako otaczający jest zbiorem większym od zbioru W:

 Ni > W 

Zbiór W nie tylko może pobierać elementy zbioru Ni, ale też swoje, może tracić na rzecz zbioru Ni.

I w tym tkwi cała tajemnica nieskończoności:

Dokąd zbiór W będzie więcej pobierał z Ni, niż tracił na rzecz Ni, dotąd będzie nieskończony ,będzie nieskończonością.

Jeśli W zacznie więcej tracić na rzecz Ni, niż z niego pobierać, od niego zyskiwać, to stanie się nieskończonością gasnącą, zanikającą.

Jeśli straci wszystkie swoje elementy na rzecz Ni, to przestanie istnieć, stanie się skończony, czyli się skończy jako nieskończoność. Banalnie proste, czyli oczywista oczywistość.

Gdy istnieje zbiór Ni, oraz zbiór W, to razem tworzą one Całość, co można zapisać wzorem:

- ∞ Ni + ∞ W = ∞ C

Gdzie:

Ni = postać Niczego, Nicość = nieskończoność minusowa(minus to wyższa postać ujemności).

W = postać Wszystkiego, Wszystko = nieskończoność plusowa(plusowość to wyścza postać dodatniości).

C = Postać Ogółu, Całość = nieskończoność bezwzględna, maksymalna.

 Ponieważ zbiór Ni jest zbiorem minusowym i jednocześnie zbiorem większym ilościowo, objętościowo od zbioru W, zatem, zbiór C jest zbiorem minusowym, co pokazuje poniższy wzór:

(-∞ Ni) x [W ∞ +] = -∞ C

gdzie:

x = razem

Ponieważ zbiór W stworzony jest z elementarnych elementów zbioru Ni, czyli z „i” mienia, zatem zbiór W jest częścią zbioru Ni, tylko inaczej uformowaną, inaczej wyglądającą, zachowującą się postacią zbioru Ni.

Stąd:

-Ni = -C

ponieważ:

W jest podzbiorem zbioru -Ni, jaki i podzbiorem zbioru -C

- Ni + W = -C

-C + W = -Ni

Z tego wynika pewność, Całość równa się Nicość, a Nicość równa się całość.

Oraz drugie:

Wszystko z Niczego, z Całości się wywodzi, jest częścią Całości, częścią Niczego tylko w innej postaci i zawsze może na powrót, stać się powtórnie, postacią z której się wywodzi, którą było na początku.
Z tego też wynika jednoznacznie, odwrotność: że Nicość = Całość = nieskończoność bezwzględna.

Z powyższego  wynika prawda w odniesieniu do Człowieczeństwa: Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz", a dla każdej rzeczy, dla wszystkiego: Z Nicości Powstałaś i w Nicość się obrócisz.

Wszystkie inne nieskończoności, oprócz C = Ni, łącznie z nieskończonością zbioru W, to są nieskończoności względne, czyli takie, które mogą się skończyć, czyli przejść do nieskończoności bezwzględnej, na powrót do zbioru Ni, który bezwzględnie równy jest zbiorowi C.

Zbiór C = zbiór Cały, Całkowity.

Zbiór C = Ni, w tym zbiór W który jest sumą zbioru N oraz R.

Wszystkie te zbiory, razem i osobno, są zbiorami nieskończonymi, czyli nieskończonościami.

Myślę, że po tym wyjaśnieniu, już nikt nie zarzuci  głupoty temu, który do nieskończoności doda jedność, lub od niej, jedność, odejmie:

"Niechaj wżdy postronny znają, że Polacy(słowiańskiego i semickiego pochodzenia) nie gęsi i swój rozum mają."

Tak należy stwierdzić, parafrazując wieszcza Kochanowskiego.

Za tym stwierdzeniem, przesłanie  innego Polaka:

"Lubmy się , Panowie (Polacy), lubmy się"

N.Rz. Notka 105

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie