wislawus wislawus
712
BLOG

Eter, Masa, Materia, Ciało

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Temat ostatnio nośny na Salonie, to grawitacja. „Czy grawitację da się wyjaśnić?"   Zapytał think w tytule swej pierwszej notki:  (http://think.salon24.pl/472839,czy-grawitacje-da-sie-wyjasnic” i stwierdza, sceptycznie, „ w jakimś sensie, pewnie się i da”. „Obawiam się, że albo oczekujemy w takim wypadku za wiele, albo nie tego, co trzeba.” napisał dalej,  think.

Think powołuje się na dwa autorytety naukowe Newtona, oraz Einsteina: „ Newton uczciwie pod koniec życia stwierdził i wielokrotnie to powtarzał, że nie wie co to jest grawitacja, a dokładniej nie ma pojęcia co odpowiada za to, czego on jedynie stosunki opisał, zgodnie zresztą z rzeczywistością. Nie wierząc w oddziaływanie na odległość dwóch ciała (np. planet) na siebie, Newton nie miał jednakże w zanadrzu żadnego innego uzasadnienia takiego, a nie innego zachowywania się tych ciał.” , napisał think.

 „ No ale pojawił się Einstein ze swoim zakrzywieniem czasoprzestrzennym. Ciała niejako uginają czasoprzestrzeń, a jeśli jakieś inne ciało znajdzie się w zasięgu tego zagięcia czasoprzestrzeni, wówczas w  nie wpada i obserwujemy... to, co obserwujemy.
Niby wyjaśnił się problem oddziaływania na odległość... okazało się bowiem, że ciała nie muszą bezpośrednio na siebie oddziaływać, ale robią to pośrednio... poprzez samą przestrzeń, czy też czasoprzestrzeń wokół nich.”  kontynuuje think.

To, że ciała uginają czasoprzestrzeń... wyjaśnia dokładnie tyle, co powiedzenie, iż jabłka spadają, bo znajdują się w zasięgu zakrzywienia czasoprzestrzennego wywołanego przez masę Ziemi, czyli przez Ziemię.”

 „Czyli, krótko mówiąc, grawitacja jest efektem grawitacji. Spadanie wyjaśnia się wpadaniem. Jabłka spadają na Ziemię, bo wpadają w zakrzywienie czasoprzestrzenne.” puentuje sensownie think. I z wigorem, dowcipnie, kończy:  

- A skąd się wzięło tam zakrzywienie czasoprzestrzenne? Zapytał wnuczek.

- Bo wpadło w nie jabłko - odpowiedział dziadek - Tylko takie trochę większe. I nazywa się Ziemia.

I wrócił do swoich obliczeń.”

Przytoczyłem niemal w całości tę notkę, ponieważ trafia ona w sedno jeśli idzie o grawitację, a przy tym napisana jest krótko i z polotem (gratuluję wejścia na Salon). Z kolei bloger Salonu 24, Henperol, w oparciu o odkrycia obu naukowców, Newtona oraz Einsteina, doszedł, w kwestii grawitacji, do następującego wniosku:

  „Właśnie gęstość ciała, a nie jego masa - jest wartością najważniejszą.”   (http://henperol1.salon24.pl/472579,grawitacja-dla-kazdego). 

To zdanie świadczy o tym, że wyjaśnienie grawitacji nie dotarło jeszcze „pod strzechy”, do świadomości człowieka. Z niego wynika, że Henperol, nie odróżnia gęstości ciała od  masy  ciała. Dlatego, wyjniam:

1. Ciało materialne złożone jest z substancji masywnej, czyli z masy  i sunstancji eterycznej, czyli eteru.  Masa, nie jest substancją materialną, lecz stanowi jeden ze składników materialnej substancji, czyli, materii. Masa to ciało ubite, ciężkie, naładowane, dlatego masywne, lecz nie materialne.  Drugim niematerialnym składnikiem materii,  jest,  obok masy, eter.  Eter nie tworzy  widocznych, wyrazistych ciał eterycznych, lecz rozprzestrzenia się i tworzy olbrzymie połacie, pola przestrzeni. To są pola grawitacji.

2. Gęstość ciała  materialnego zależy od ilości tworzących je składników, czyli masy i eteru oraz ich ściśnięcia, ubicia, ułożenia w tym ciele materialnym. Dlatego ciała materialne  o różnej gęstości mogą mieć jednakowy ciężar i różną objętość.

3. Ciało materialne bardziej gęste, posiada więcej masy a  rzadsze, więcej eteru w swym składzie.

4. Ciało masywne, czyli sama masa, także bywa różnie "zmasowana"  - zagęszczona: bywa bardziej zbita, lub mniej. Tak samo eter, też posiada różne stopnie gęstości(a raczej rzadkości). W materialnym ciele to zróżnicowanie, widoczne jest w atomach, które stworzone są z masy i eteru. Z tych proporcji wynikają różne, jednostkowe ciężary „atomowe” atomów, oraz różne atomy.

5.  Twierdzenie, że „gęstość ciała jest wartością ważniejszą od masy tego ciała” to tak, jakby twierdzić, że gęstość pierza ważącego 1kg, jest ważniejsza od ciężaru 1kg, tego pierza.

6.  „ Ciało o stałej masie” czy to masywne czy to materialne, ma stałą gęstość, ciężar i objętość ( w ciele materialnym pomijamy wartość eteru ze względu na jego znikomą ilość i niemal żadne odziaływanie). Dlatego mówiąc o "ciele" pod względem gęstości, masywności, ciężaru, objętości, zawsze mówimy o masie. Dlatego też, zdanie dla kogoś kto rozróżnia materię, masę i eter: "Ciało o stałej masie", jest tożsame z zdaniem: "Masa o stałej ( w znaczeniu nie zmieniającej się, niezmiennej) masie".  A jak wiadomo, dana masa zawsze ma stałą, w znaczeniu  swoją, własną masę. To jest charakter danej masy, jej natura, a o naturze się nie dyskutuje, tylko przyjmuje z dobrodziejstwem inwentarza.

7. Zarówno masa jak i eter, to substancje lotne odziałujące na siebie.

Odziaływanie eteru na lotną lub w locie masę lub też, ciało materialne,  to moc  zwana grawitacją(moc to mniej niż siła a jednak odziaływanie).

8.  „..zmienna gęstość niezmiennej masy (M), może mieć znaczący wpływ na oddziaływanie w przestrzeni, na inną niezmienną masę (m)!”(Henperol), to delikatnie mówiąc, fantazja.  „Zmienna gęstość niezmiennej masy(M)” , to jak zmienna ilość cukierków w niezmiennej Masie tych cukierków.  A przecież ubycie, lub, przybycie,  choćby jednego cukierka z tej masy, zmienia  masę M, objętości O tej masy, ciężar C oraz gęstość, G.

9. Masę, ciężar, objętość i gęstość opisuje następujące, moje  twierdzenie:

Masa jednostkowa M, to, razem, w jednym, w jedności: ciężar C, objętość O oraz gęstość G tej Masy M.

Występuje tu typowy przykład wielopostaciowości Masy(M):

9.1 Masa, jedność , to jedna ogólna postać

9. 2 Ciężar(C) tej Masy, to jedna szczególna postać tej Masy

9. 3 Objętość(O) tej Masy, to druga szczególna postać tej Masy

9. 4 Gęstość(G) tej Masy, to trzecia szczególna postać tej Masy

Wszystkie z tych szczególnych postaci,  tej Masy M, to ta Masa M, oraz każda z tych postaci oddzielnie, to ta sama, Masa M.

10. Powyższe twierdzenie w odniesieniu do fizyki opisują równania matematyczne:

1M = 1C x 1O x 1G

1M = 1C

1M = 1O

1M = 1G

1C = 1O

1C = 1G

1O = 1G

Gdzie:

1M = Masa Jednostkowa

1C = Ciężar tej Masy który jest równy tej Masie, czyli jest tą Masą, inną postacią tej Masy

1O = Objętość tej Masy, równa tej Masie, czyli jest tą Masą, inną postacią tej masy, jednocześnie, inną, niż ciężar

1G = Gęstość tej Masy, równa tej Masie, czyli jest tą Masą w innej postaci, inną postacią też niż Ciężar (C) i Objętość (O).

x = razem

= to, jest

Z tego równania jasno wynika, że jakakolwiek zmiana jednego składnika jednej strony równania, automatycznie powoduje zmianę drugiej strony tego równaia. Tak samo zmiana postaci Masy, od razu generuje zmiany jej pozostałych postaci.

11. Jeśli Masa M ciała jest niezmienna, to niezmienna jest też gęstość G, ciężar C i objętość O, Masy tego ciała.

12.  Gdy ciało zwiększa swoją objętość, to albo zmniejsza gęstość przy tym  samym ciężarze, albo przybywa ciału masy, tym samym ilość masy w ciele zwiększa się i jej ciężar, oraz ciężar ciała, zwiększa się.

Jest wielkie zamieszanie i wielkie nieporozumienie jeśli idzie o grawitację. A wynikają one z błędnego Prawa Powszechnego Ciążenia sformułowanego przez Newtona oraz Ogólnej Teorii Względności, sformułowanej przez Einsteina w odniesieniu do grawitacji.  Obaj panowie się pomylili w swych ustaleniach i ich prace mają zły wpływ na rozumienie otaczającej nas rzeczywistości przez naukę oraz miłośników wiedzy, co widać na przykładzie rozważań Henperola na temat grawitacji.

A to dlatego, że ani jeden z panów naukowców, Newton oraz Einstein, nie uwzględniali w fizyce, tak istotnej, naturalnej, ważkiej substancji, którą jest eter. I to substancji która jest odpowiedzialna za odziaływanie między sobą ciał i materialnych i masywnych, na odległość. Dlatego, że to eter te odległości wypełnia i umożliwia przekazywanie tych odziaływań a jednocześnie je łagodzi, tonuje, wygłusza, wycisza, spowalnia.

Ogólnie panuje błędne przekonanie, że to materia przyciąga materię, bez udziału eteru, a materię utożsamia się z masą w ten sposób, że stawia się pomiędy nimi znak równości, odczytywany jako "to jest".

A,  materia, to nie jest masa, a masa, to nie jest materia

Na pytanie postawione przez think'a(ę)? mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić: Tak. Grawitację da się w całości, kompletnie i jednoznacznie wyjaśnić. I nie jest to wcale ani trudne, ani skomplikowane, gdy nauczy się odróżniać masę  od materi a od masy i materii, eter,  zrozumie się istotę eteru i włączy się go na równoprawnych zasadach do fizyki, bo tam on się normalnie, w Wszystkim, na co dzień, znajduje. I to wyjaśnienie nastąpi w najbliższym czasie. Nie oczekujemy zbyt wiele, ani tego czego nie trzeba. Oczekujemy jawności, poprawności, prawdy, wolności, także w nauce. One się ludziom należą, jak,  przysłowiowa, "psu, buda".

Kończąc tym optymistycznym akcentem, życzę Wszystkim, wszystkiego dobrego, a Niczym(tym Niczym), niczego złego, z okazji, zbliżających się  Świąt oraz Nowego  Roku.

N. Rz. Notka 117

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie