Szanowni Państwo pisze ponieważ koło takiej wiadomości nie można przejść obojętnie . SLD wpadła na genialny pomysł aby uczcić 90 urodziny generała Jaruzelskiego.
Rozumiem że cały rządzący Sojuszem establishment wychował się w czasach PRL-u i żywią ogromny szacunek do generała, swojego idola i mentora, świadczy to o nich ale okej nie mam nic przeciwko aby zrobili sobie impreze w swojej siedzibie czy też w domu generała . Ale honorowania tego człowieka fetą w Sejmie to nie jest nawet absurd to jest kpina z obywateli, kpina z wielu ofiar tamtego zbrodniczego systemu. Jeden z działaczy SLD, swoją drogą ciekaw jestem to to taki, powiedział że oprócz obchodzenia urodzin generała odbędzie się panel dyskusyjny, który ma przypomnieć w jakich okolicznościach działał Jaruzelski i dlaczego wprowadzając stan wojenny, uchronił Polske przed większym nieszczęściem. Szczerze jestem przerażony a więc, wiem że tego ten polityk nie przeczyta, a może jednak ktoś mu podrzuci do zerknięcia taką moją liste zasług genrała Jaruzelskiego.
Kariere polityczną Jaruzelski ropoczął już w 1960 roku zostając generałem a także szefem Głownego Zarządu Politycznego WP, już dwa lata póżniej został wiceministrem obrony narodowej i w tym resorcie zadomowił się do końca PRL , w 1965 był już szefem sztabu generalnego WP.
Pierwszą z "zasług" genrała był rok 1968, a dokładniej wydzarzenia maraca tegoż roku, aktywnie dokonując czystek w LWP, miało to związek z nagonką antysyjonistyczną.
Następnie generał chętnie poprowadził LWP do tłumienia Praskiej wiosny, póżniej wychwalał interwencje, na przykład organizując sympozja pseudonaukowe . Tak przysłużył się PRL że w ramach podzięki został skierowany do Moskwy na kurs doszkalający, od taka dygresja.
W 1970 roku generał Jaruzelski nadzorował tłumienie protestów grudnia siedemdziesiąt, tu także jego zaangażowanie,do którego się nie przyznaje tłumacząc że nie miał prawa głosu, opłaciło się i otrzymał stanowiska zastępcy Członka Biura Politycznego KC, a wgrudni 1971 został pełnoprawnym członkiem Biura Politycznego KC.
No a teraz przejde do największej "zasługi" generała wprowadzenia stanu wojennego,obecnie przez polityków lewicy podnoszona jest koncepcja mniejszego zła, niestety jestem zmuszony obalić tą koncepcje, wiem moge sobie obalać lewica i tak swoje wie, pierwsza wzmianke o teori mniejszego zła generał wymyślil pod koniec lat osiemdziesiątych, a jak było naprawde?
Już od porozumień sierpniowych w KC panował nerwowy niepokój co zrobić z Solidarnością, z organizacja która zaczeła liczyć 10 milionów członków to ewnement na skale światową ale i ogromne zaskoczenie i powód do niepokoju dla tamtej władzy. Przestraszeni wizją utraty własnej pozycji, utraty władzy, a może nawet konsekwencji za swoje grzechy, postanowiono zniszczyć Solidarność. Dlatego wprowadzono 13 grudnia stan wojenny, tylko po to aby zachować władze w swoich rękach. Jaruzelski nie chronił Polski przed interwencją wojsk Radzieckich, wręcz przeciwnie sam na nią nalegał takie są fakty panie polityku Lewicy. Na potwierdzenie fragment stenogramu z posiedzenia Bira Politycznego KC KPZR z 10 XII 1981 roku :
Andropow (przewodniczący KGB) : [...] Chciałbym teraz zaznaczyć,że Jaruzelski dość uporczywie wysuwa wobec nas żądania ekonomiczne i uzależnia przeprowadzenia "operacji Z" od pomocy gospodarczej z naszej strony, a nawet, powiem więcej, chce pomocy wojskowej...
...Nie możemy ryzykować. Nie mamy zamiaru wprowadzać wosk do Polski. Jest to stanowisko słuszne i musimy trzymać się go do końca...
Gromyko (minister spraw zagranicznych ZSRR): [...] Równocześnie jednak będziemy zmuszeni postarać się jakoś rozwiać złudzenia Jaruzelskiego i innych polskich polityków w sprawie wysłania tam wojsk. [...]
Stenogram dostępny jest dla wszystkich, tym bardziej dziwie się zakłamaniu lewicy i apeluje do Marsałka Sejmu nie pozwólmy na to, na fetowanie czlowieka z takimi "zasługami" . Obawiam się tylko że apel ten pójdzie w próżnie. Ale my będziemy pamiętać , pamiętać ofiary rządów generała, ofiary PRL.
A członków SLD zapraszam na reedukacje z historii .
