Mianownik: Goncalo Feio
Dopełniacz: Goncalo Feio
Celownik: Goncalo Feio
Biernik: Goncalo Feio
Narzędnik: z Goncalo Feio
Miejscownik: o Goncalo Feio
Wołacz: O! Goncalo Feio
Do tego (tytułem dopowiedzenia) Goncalo Feio biegle włada polszczyzną i to jest jedyny aspekt, co do którego raczej wszyscy są zgodni. Dobra, nowy trener Legii poruszony (u mnie ma carte blanche i brak jakiegokolwiek powodu, bym o nim mógł cokolwiek konkretnego w kontekście Legii w tej chwili napisać, a rzeczy minione po prostu mnie nie interesują), teraz pora na Twarz poprzedniej Kolejki - zostaje nią Imaz z Jagiellonii. Nie, żeby zagrał jakiś bardzo dobry mecz, nic z tego, po prostu jednym celnym zakończeniem akcji spowodował (patrz wyżej) "trzęsienie ziemi" w klubie z Łazienkowskiej 3. Zanosiło się na to od dłuższego czasu (liczyłem na to z utęsknieniem). ale Imaz nieuniknione zwyczajnie przyspieszył. Na marginesie - Kosta Runjaic miał nad sobą "szklany sufit", którego raczej nigdy i nigdzie nie udało mu się przebić, natomiast Marek Papszun, istotnie: tak jak napisał @Donald Szolc - pasuje do Legi..onovii. Nasz Kolega nie może się mylić, bo ma tam blisko.;-))
Co my tu mamy w ten weekend? Przede wszystkim częstochowskie spotkanie obecnego mistrza z wicemistrzem, a nieco pikanterii temu spotkaniu dodaje nie tak dawna rola Goncalo Feio jako asystenta trenera Marka Papszuna. Poza tym nic ciekawego raczej nie widać, co nie oznacza, że nie może dojść do całkiem fajnych meczy, których wszystkim tut. Panom Typerom, jak też sobie samemu szczerze życzę.
Zestaw par XXVIII Kolejki Ekstraklasy.
Warta - Korona
Pogoń - Ruch
Stal - Widzew
Puszcza - Lech
Raków - Legia
ŁKS - Radomiak
Jagiellonia - Cracovia
Górnik - Śląsk
Piast - Zagłębie
SZANOWNĄ MODERACJĘ tradycyjnie pozdrawiam nad wyraz serdecznie i uprzejmie proszę o "EKSTRAKLASĘ" i być może "SG".
P.T. Panom Typerom i Wszelkim Pozostałym z okolic tego bloga życzę udanego weekendu i niezłej piłki w wydaniu najlepszej ligi świata i okolic.
Ps.
TRZY bramki z meczu Real - MC cudnej urody, triumf Barcy w parku Książąt - fiu, fiu, fiu. Przy okazji - bardzo sensowna gra Lewandowskiego (szczególnie w II połowie meczu).
AHA' - NIE OTWIERAJCIE LODÓWEK BEZ OBSTAWY OSÓB TOWARZYSZĄCYCH!!!!!
Może w niej siedzieć G O N C A L O F E I O!!! U "weszlaków" wylazł z kilkunastu artykułów!!!
