krl krl
85
BLOG

Tylko nie stan klęski

krl krl Polityka Obserwuj notkę 12

 

Polska znów walczy z powodzią. Nowa katastrofa zastąpiła starą (Smoleńsk czy jakoś tak). Media i politycy bardzo szybko się przestawili i karmią nas obrazkami tragedii i ludzkich dramatów. Mówi się, że państwo działa i pomaga, choć miejscami słychać głosy z goła odmienne.

Z pozycji krzesła przed monitorem w domu stojącym na suchym lądzie łatwo mówić, pisać, oceniać i krytykować tych co pobudowali się na terenach zalewowych. Słynne już chyba na cały kraj Wrocławskie osiedla Kozanów ucierpiało w 1997, ucierpiało i teraz. Jak więc tu nie krytykować władz za to, że pozwalali się tam budować kolejnym ludziom i nie zabezpieczono tego terenu ? Jak tu nie krytykować ludzi, którzy budowali tam kolejne domy mając w pamięci (?) apokaliptyczne sceny z 1997? Mogli nie wiedzieć… ale to właśnie wtedy urzędnicy z magistratu powinni wiedzieć lepiej niż jakiś Kowalski.

W telewizji spotkałem się z opinią pewnego młodego człowieka, ba był chyba mniej więcej w moim wieku, że Niemcy wiedzieli, że tu są tereny zalewowe, ale oczywiście przyszedł Polak co wiedział lepiej i się pobudował. Nie pamiętam jakiego miasta czy dzielnicy to dotyczyło. Ale chyba jest odwrotnie – przynajmniej z taką opinią, już prywatnie, się spotkałem. To Polacy – rodowici mieszkańcy tych terenów – wiedzą co, gdzie i jak wylewa. To Niemieckie okupacje i Niemieckie plany zagospodarowania zajęły pod budowę tereny na których rozbudowywało się wiele polskich miast. Ale to tylko taka dygresja…

Pojawiły się głosy – przede wszystkim tych drugoligowych kandydatów na Prezydenta RP – że należy wprowadzić stan klęski żywiołowej. To jednak wymusiłoby konieczność przesunięcia wyborów prezydenckich.

Stan klęski można wprowadzić na 30 dni, choć wg. ustawy (którą sobie na potrzeby tego tekstu przeczytałem) można go przedłużyć. Wybory nie mogą się odbyć przez następne 90 dni. To oznacza, że gdyby stan klęski wprowadzić to wybory odbyłyby się za grubo ponad 4 miesiące.

Dlaczego nie należy wprowadzać stanu klęski? Po pierwsze już za późno. Fala kulminacyjna jest w połowie drogi do morza i kto ma mądrych, przewidujących urzędników to powinien spać spokojnie. A jeśli w miastach do których fala dopiero dotrze rządzą idioci to stan klęski rozumu im nie doda.

Stan klęski (przynajmniej z tego co wyczytałem z ustawy) nie daje żadnych korzyści. Nie będzie nagle więcej pieniędzy w budżecie, nie będzie nagle lepszego sprzętu, nie będzie nagle więcej wody pitnej, jedzenia itp. Jedyną realną korzyścią jaką widzę byłaby możliwość przeprowadzania przymusowej ewakuacji. Wydaje mi się jednak, że w tej chwili nie jest już to konieczne. Poza tym Polak lubi walczyć i nie byłby zadowolony z przymusowej wywózki. Nawet dla własnego dobra. Poza tym przecież już teraz na wszystkich szczeblach działają sztaby, wszystkie służby są w terenie i gdzie są potrzebni i gdzie mogą tam starają się być. Stan klęski nic tu nie zmieni na plus.

Tak naprawdę jednak na wprowadzeniu stanu klęski skorzystaliby politycy. Zyskali by za darmo dodatkowe cztery miesiące na przygotowania i kampanię prezydencką. Byłoby to szczególnie na rękę Platformie Obywatelskiej, która przez ten czas miała by pełnię władzy w formie pełniącego obowiązki Prezydenta RP Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Platforma mogła by przepchnąć przez Sejm chyba wszystko nie obawiając się weta prezydenta. W międzyczasie mogłaby spokojnie przeczekać spontaniczny zryw narodu i współczucie dla Jarosława Kaczyńskiego, na którym podobno jedzie on do wyborów. Za cztery miesiące ludzie już zapomną o Smoleńsku i Lechu Kaczyńskim, PiS znów będzie tym złym i wszystko będzie po staremu.

Urząd Prezydenta RP pełniony jest przez osobę wybraną przez naród. Nie może tego stanowiska przez dłuższy czas zajmować osoba wybrana w drodze międzypartyjnych negocjacji (stanowisko marszałka). Nie może być tak, że w skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności przedłużamy tymczasowość urzędowania Bronisława Komorowskiego w imię złudnych korzyści płynących z wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Państwo Polskie nie może być prowizorką. Wybory powinni się odbyć jak najszybciej. Będzie ciężko, ale kto powiedział, że życie jest łatwe i przyjemne.

krl
O mnie krl

Jaki jestem? Wyważony? Rozsądny? Może nieco "rozważny i romantyczny". Wierzę w takie rzeczy jak patriotyzm i zjednoczenie ludzkości. "Peace and prosperity". Każdy ma prawo być głupim. W sumie informatyk. Naiwny idealista łamane przez marzyciel (niepotrzebne skreślić). Ostatnio słucham hard rocka i piekę serniki. Ten blog ma charakter mniej lub bardziej dopracowanych myśli/pierwszych wrażeń/przemyśleń na temat tego co dzieje się w tym kraju i na świecie w takich dziedzinach jak polityka, gospodarka, kultura, czy co tam mi wpadnie w oko. Z góry zaznaczam, że nie znam się na żadnej z tych rzeczy ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka