oczko misia oczko misia
48
BLOG

FC Many Galaktikos...

oczko misia oczko misia Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Klub KS Polska, po latach gry w dolnych rejonach Bundesligi, po zmianie zarządu i sztabu szkoleniowego zaczął mozolny marsz w górę tabeli. Zmiana stylu gry- ofensywny, na jeden kontakt, z wymiennością pozycji, i odmłodzenie składu dały efekty.

W zgodnej opinii ekspertów, zajęcie przez nasz zespół miejsca premiowanego pucharowymi rozgrywkami było największą niespodzianką zeszłego sezonu, a postawa drużyny wzbudziła, wśród zespołów Bundesligi ogólny respekt.

Ale skończmy z tymi zachwytami, bo jak powiedział klasyk: „puchary rządzą się swoimi prawami”

I tym razem , też tak się stało.

Właśnie kilka dni temu, potentat FC Many Galaktikos sprawił, iż ślepy los, w pierwszej rundzie rozgrywek jako przeciwnika zesłał jemu nasz klub- KS Polska.

Dla przypomnienia, FC Many Galaktikos, to ekipa wszech czasów, zagraniczna. Od 1945 roku nie przegrali żadnego meczu na wyjeździe, a w tabelach wszech czasów znajdują się na pierwszych pozycjach.

Ale nic to. Kto nie gra ten, nie wygra...

A, teraz już bez metafor.

Do tej kolizji musiało dojść. Polsko-Żydowska zgoda, jaka by ona nie była, i czego nie dotyczyła zawsze będzie modelowana/ deformowana pieniędzmi. Pieniędzmi, które oni od nas chcą, i chcieć będą, ponieważ tak właśnie tą zgodę rozumieją. Nie ma złudzeń.

Chwilowo, obecnie, idzie o pożydowskie mienie nieruchome. To bez spadkowe też.

Na tym, z pewnością się nie skończy. Potem przyjdą koszty osobowe, depozyty, udziały, obligacje, i cokolwiek innego- nie zapominajmy, iż mamy do czynienia z mistrzami wszelakich działań na pieniądzu.

W finale przewiduję niestety próbę stałego zakotwiczenia w naszym kraju czegoś co nazwę- lotniskowiec USS Israel.

Moim zdaniem, nie wydaje się możliwym uniknięcie ostatecznej konfrontacji, i na „pierwszy ogień”pójdzie zwrot pożydowskich nieruchomości w kraju.

Sprawa jest poważna, choćby dlatego, że pokazuje nam jak Izrael traktuje, i do czego są jemu potrzebne relacje ze współczesnym polskim państwem. Zaś, samo zagadnienie polskiego kontekstu Holokaustu jest jedynie instrumentem, a nie celem samym w sobie.

Co robić?

Prawdę mówiąc, do głowy przychodzi jedno: działać ściśle na gruncie naszego prawa. bez przyzwolenia na jakiejkolwiek zewnętrzne jego interpretacje, czy zmiany. Parlament powinien dokonać kwerendy istniejących przepisów, z uwagą na ich jednoznaczność brzmienia, i uniemożliwienie stosowania ich interpretacji. Tylko literalne brzmienie. Zagadnienie restytucji mienia (bo, o to chodzi) należy podzielić na autonomiczne części- księgi wieczyste. W żadnym wypadku nie można pozwolić na całościowe ujęcie, żadne spec ustawy, czy inny hurt prawny.

Powinna obowiązywać zasada: jedna księga jeden człowiek, jedna sprawa. W żadnym wypadku nie ma możliwości automatycznej restytucji mienia bezspadkowego po osobach prywatnych na rzecz instytucji, czy organizacji.

Gdzieś czytałem, iż bezpośrednio przed wybuchem wojny zasoby sądu księgowo- wieczystego umieszczono w podziemiach- archiwum NBP, i tam w stanie nienaruszonym przetrwały wojnę- Niemców, którzy polskie stosunki własnościowe przeorali, ten zasób nie interesował.

Jeśli, tak faktycznie jest to, mamy na czas 01.09.1939 trwały punkt odniesienia w nast. sprawach:

-właściciel/ właściciele danej nieruchomości (nieruchomość, czyli zawsze działka, grunt).

-stan/ rodzaj, czy brak zabudowy danej nieruchomości.

-hipoteka, hipoteki, czyli długi, lub inne zastawy.

Już na podstawie tego co w/w można się dowiedzieć, jaki był ruch właścicielski na nieruchomości, jaki był stan zabudowy, czy czasem nie jest tak, że za parteru przykrytego dachem, albo samych fundamentów nie oddajemy 6-cio piętrowej kamienicy. Albo czy właściciel w momencie wybuchu wojny miał tam kilka hipotek, co de facto nie czyniło jego jedynym właścicielem. Ta wiedza pozwoli wyznaczyć obecną wartość danej nieruchomości, i określi kto, i jakie poniósł, na przestrzeni czasu koszty z daną nieruchomością związane.

Dodatkowo polskie prawo pozwala dopuszczać jako dowód wszystko, co może się przyczynić do wyjaśnienia sprawy (KPA art.75), a ciężar (i koszty) dowodu znajduje się po stronie powodowej.

Sąd powinien więc wzywać do osobistego stawiennictwa spadkobierców, zlecać wszelkie możliwe ekspertyzy przedkładanych dokumentów.

Wszystkie, istotne dla wydania orzeczenia, zagadnienia podniesione przez strony, i będące nierozstrzygniętymi (nie jest to procedura karna), czyli „nie dające się usunąć wątpliwości”muszą, skutkować oddaleniem roszczenia.

Innej drogi nie ma.

Inaczej szybko znajdziemy się jako osoby, wyzute z własności, za pieniądze dzierżawiące miejsca zamieszkania od zagranicznych portfoliów. Dodatkowo, na polkolenia, z długami do spłacenia...



oczko misia
O mnie oczko misia

183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka