Kiedy już z pomocą kleru i prezesa weźmiecie Elbląg, nie zapominajcie komu to zawdzięczacie.
Ku czci jednego i drugich nazwijcie rzeczy po imieniu;
Wierzęja Wolsko - Wiślana.
Kanał kopcie tam gdzie jest myślnik. Będzie taniej.
Przenieście Stocznię Gdańską do Elbląga. Niech już nigdy nie kojarzy się z Wałęsą. Nikomu...
Natychmiast zacznijcie produkcje pomników prezydenckiej pary o dużej wyporności, żeby łatwo było spławiać je Wisłą do najdalszych zakamarków Polski.
Kanał powinien być zwodzony. Niewidoczny okiem wroga. Ściśle tajny.
Gdyby Rosjanie np. mieli znowu czelność pomyśleć chociaż o jakimś polskim samolocie, natychmiast pod osłoną nocy z kanału zasadzki rusza grupa odwetowa i zatapia ruską flotę handlową na Bałtyku.
Po akcji znika bez śladu w zwodzonym kanale. Całkowicie zaskoczeni Rosjanie na własnej skórze odczują co znaczy śledztwo w mętnych wodach Bałtyku.
Niech Niemcy spróbują tylko nakręcić jakiś serial, albo niech tylko odezwie się Steinbach. Nie będzie telewizyjnych debat.
Znowu; osłona nocy i wypad do Bremerhafen. Nasi eksperci od zajmowania niemieckich samochodów, wśród których odsetek patriotów nie ustępuje z pewnością temu wśród kiboli, "rekwirują" cały transportowiec. Kilka tysięcy aut za jednym zamachem. Same nówki.
Po przebiciu numerów auta rozprowadzane są jak partyjne pieniądze prezesa między wiernych, lojalnych i mecenasów. Ślad po autach, jak po kasie zanika. Transportowiec idzie na pomniki…
650 tys. ludzi znajduje pracę przy przebijaniu numerów, drugie tyle przy produkcji, transporcie i montażu pomników, jak Polska długa i szeroka…
W sprawie Elbląga program prezesa jest czytelny;
- Mogę kopać.
Na złośliwe pytanie- co jeszcze może ? Odpowiedz jest równie prosta;
- Mogę nie kopać.
Cokolwiek by to znaczyło…
Pozdrawiam, tymczasem
