polskaiswiat polskaiswiat
1310
BLOG

Zdrada już oficjalnie:

polskaiswiat polskaiswiat Rozmaitości Obserwuj notkę 14

Zdrada już oficjalnie: Doradca Komorowskiego oraz szef dyplomacji przeciwko niepodległości Polski!

 

   


źródło: bibula.com / NCZ

Zupełnie niesłychanych wypowiedzi udzielił dziś w porannym programie TVP Info doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. zagranicznych, Roman Kuźniar. Stwierdził on dosłownie, że Polska powinna zrezygnować z suwerenności na rzecz Niemiec. Natomiast przywództwa Niemiec w Europie nie tyle nie należy się obawiać co należy o nie prosić i zachęcać Niemcy by podjęły się roli przywódczej.

To niejedyne skandaliczne słowa przedstawiciela urzędu, który wg konstytucji stoi na straży suwerenności. Kilka minut wcześniej w tym samym, programie przyznał, że Polska zrzekła się już suwerenności w wielu sferach i, jak zaznaczył "to bardzo dobrze". Przekonywał, że sama idea suwerenności (należy się domyślać, że Polski) jest przestarzała.

To kolejny głos ze sfer rządowych, po wczorajszym wystąpieniu Radosława Sikorskiego, przeciwko niepodległości Polski. Przypomnijmy, że w wywiadzie, którego szef polskiej dyplomacji udzielił publicystom "Rzeczpospolitej" padła jednoznaczna deklaracja gotowości budowania Unii jako "super państwa" opartego na federacji! Zdaniem Sikorskiego "korzyścią dla Polski będzie przetrwanie i rozwój federacji, przez członkostwo w której zrealizujemy nasze potrzeby bezpieczeństwa i dobrobytu". Polska nie zamierza "wyszarpywać jakichś prerogatyw po to, żeby z nimi uciec na peryferie". Tym samym Sikorski odciął się od planów Wielkiej Brytanii, która w razie próby przeforsowania przez Brukselę kolejnego traktatu będzie domagać się gwarancji dla swojej suwerenności. Nasz minister spraw zagranicznych widzi rolę Polski inaczej niż Wyspiarze bo "w Unii czujemy się komfortowo". Ponieważ jest ona "projektem politycznym" to "powinna być raczej bardziej spójna niż mniej".

 

 

 

 

Chcielibyśmy pokazać, jak bardzo kastowy charakter ma dzisiejsza Polska, jak wielu ludzi „trzymających władzę”, i to nie tylko w polityce, ale również i w mediach (a to media są dziś „pierwszą władzą, to ludzie wywodzący się ze starych skompromitowanych kręgów komunistycznych, często najgorszego stalinowskiego chowu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości