tichy tichy
1412
BLOG

pociągać kogo za tweeta

tichy tichy Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 146

UWAGA: to nie jest notka polityczna, nie jest notką o Wiplerze i jego akcie, choć reakcje na osobę i wydarzenie zainspirowały poniższe uwagi (pomijając deszcz, bo podczas deszczu, wiadomo...) Zaliczam je nie do polityki, ale do antropologii; o tyle, ile cokolwiek może być niepowiązane z polityką! Dlatego zamieszczam je w dziale NAUKA.

Bezpośrednią inspiracją była pośrednia notka Elig (kto czyta Elig, ten wie, co znaczy „pośrednia”).  Odniosę się jedynie do wytłuszczonego przeze mnie fragmentu cytatu z Elig. Pominę inne jej argumenty za „MUSI”, bo to wkroczyłoby w domenę polityki.

"Wiplera czeka więc ogromna praca nad budową struktur partii. Aby ją wykonać, Wipler MUSI złożyć mandat. Jego deklaracja , że tego nie zrobi, jest błędem. Nie chodzi nawet o to, iż złamał on dane słowo. "

Tak mu wielu zarzuca, lecz czy słusznie? Po pierwsze, przesadne jest traktowanie tekstu na twitterze jako "słowa", według mojej skromnej opinii. Ale może się nie orientuję, bom ani czynny twitter, ni bierny...

Złamanie tweeta – dokąd nasza cywilizacja zmierza? Czy Nowy Bard będzie śpiewać - "Aby do tweetu, kochani, aby do tweetu..."

Ale tweety też trzeba czytać ze zrozumieniem. Twitterowi archiwiści już postarali się o ich wydobycie. I co czytamy? W odpowiedzi na dość zgrubny tweet (z ciekawą, pradawną forma grzecznościową „wy”)

"Tylko jak dostaniecie się do sejmu nie wywincie takiego nr jak JKR, Koncyliusz, i reszta mądrych"

Wipler odtweetował

"Nie ma szans. Gdybym się pomylił, w co wątpię, złożę mandat".

O co chodzi? Jaka jest przesłanka lub warunek, określane tym "pomyleniem się"?

Warto zauważyć, iż poprzednie wyjścia z PIS były "wrogie" - rebelianci próbowali stworzyć "nowy, lepszy PIS" ("z ludzką twarzą" - chciałoby się dodać). Czy wyjście Wiplera jest wrogie, obustronnie wrogie? Czy próbuje założyć konkurencję dla PIS? Nie widzę.

Żeby złożyć mandat, dotrzymując tweetu, musiałby Wipler się najpierw pomylić. A gdzie pomylił się, kiedy, i jak? Tylko ten, kto na to pytanie odpowie, może pociągać Wiplera za tweeta.


PS. Zastanawia mnie, dlaczego IT-słowa rodzaju męskiego, zapożyczone z angielskiego, odmieniają się powszechnie jak rzeczowniki żywotne, przyjmując specyficzną formę biernika - prowadzić bloga, wysłać majla czy esemesa, czytać tweeta...

tichy
O mnie tichy

tichy jaki jest każdy widzi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie