Oktawiusz Oktawiusz
193
BLOG

Skini ante portas. Czy to była akcja PR-owa?

Oktawiusz Oktawiusz Polityka Obserwuj notkę 0

 

Jakiś czas temu gruchnęła wieść, że skini zaatakowali siedzibę Krytyki Politycznej, a właściwie ich kawiarnię o nazwie Nowy Wspaniały Świat. Informacja otarła mi się o uszy, powtórzyła się na kilku portalach, które czytuje i przepadła w głębinach Internetu.

 

Ale dziś powróciła, jak Feniks z popiołów. Mam zwyczaj spędzana sobotnich wieczorów w jednym z warszawskich klubów na luźnych rozmowach z moimi przyjaciółmi. Tak się składa, że czterech z nich to pracownicy agencji PR-owych i innych domów medialnych. Ja w tej branży nie pracuje, nie orientuje się w niej wcale, ale nie trudno się domyślić, że nasze rozmowy schodzą często na ploty i historyjki z tego środowiska. Choć nie przepadam za tymi tematami, to potulnie je znoszę i muszę tego wszystkiego wysłuchiwać.

 

Otóż dziś dowiedziałem się, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu jedna z agencji PR-owych ujawni publicznie prawdę o... performansie (tak się to u nich nazywa), który na zamówienie Krytyki Politycznej odegrano u bram Nowego Wspaniałego Świata. Agencja do dziś nie otrzymała za to należnych pieniędzy i są tym już dostatecznie wkurzeni. Ale początkowo było śmiesznie i wesoło. Podobno takich akcji jeszcze nikt nie robił. Był spory ubaw ze znalezieniem „skinów-neofaszystów” (ostatecznie zrobili to sami pracownicy agencji, tylko założyli odpowiednie ciuchy). Kolega twierdzi, że raz już robił coś podobnego, ale było to związane z wyborami i chodziło w tamtym przypadku o „atak mocherów”. Performance ze skinami był udany, kolega pokazywał nam filmik zrobiony z komórki. Byli trochę zdziwieni, że spora część gości Nowego Wspaniałego Świata wzięła to wszystko na poważnie, czyli chyba nikt ich nie uprzedził.

 

Sam nie wiem, co o tym myśleć. Trochę śmiesznie, trochę strasznie. Nic nie mam do Krytyki Politycznej. Nie czytuje ich, podobnie jak nie czytuje Frondy. Ale jeśli naprawdę odstawili scenkę ze skinami, to byłby niezły obciach.   

 

 

Oktawiusz
O mnie Oktawiusz

Gdy miałem 9 lat byłem strasznie zdziwiony, że na prezydenta wybranego tego złego, czyli Jaruzelskiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka