Druga linia metra, chociaż opóźnieniami, powoli się buduje. Widocznym znakiem tej budowy jest zamknięta Świętokrzyska. To doskonały moment aby odpowiedzieć sobie na pytanie, jaką Świętokrzyską chcielibyśmy ujrzeć, gdy znikną otaczające nią płoty z blachy falistej.
Dyskusja na ten temat toczy się już od jakiegoś czasu. Mi zdecydowanie bliżej do zwolenników ograniczenia ruchu samochodowego na Świętokrzyskiej oraz przekształcenia jej już szerokich chodników w przestrzeń publiczną wypełnioną kawiarnianymi ogródkami, gdzie jak na Nowym Świecie kwitnie miejskie życie.
Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat to przestrzeń publiczna, gdzie aż chce się spędzać wolny czas. Skorzystajmy z okazji i rozszerzmy „Salon Warszawy” o Świętokrzyską. Dzięki temu ożyje zastawiony dziś samochodami Plac Powstańców. Nie zmarnujmy tej szansy, bo szybko się nie powtórzy!
