Dzisiejszy TVN24 i prowadzony przez Rymanowskiego wieczorny zatarg polityczny on air. Pan marszałek-profesor Niesiołowski i poseł Putra.
Pan profesor-marszałek z wrodzoną sobie klasą lży Prawo i Sprawiedliwość, później zaś Solidarność.
Poseł Putra - mitygować stara się profesorską dezynwolturę: Powinien pan jednak okazywać nieco szacunku dla ludzi, którzy walczyli o wolność dla Polski.
Na co pan profesor-marszałek Niesiołowski natychmiast odparowuje:
TO JA WALCZYŁEM O WOLNOŚĆ DLA POLSKI!
Ktoś mógłby w końcu zdefiniować co było właściwie walką o wolność dla Polski.
Czy było nią np. usiłowanie podpalenia jakiegoś zadupiejskiego wiejskiego muzeum, czy strącenie w przepaść jakiejś tabliczki z nazwą szczytu tatrzańskiego (doprawdy czyny te bardziej trącą gówniarskim wandalizmem, niż bohaterstwem).
Szczerze powiedziawszy dzisiejsi graficiarze mażący sprajami HWDP, czy dewastatorzy fotoradarów - też mają się za walczących z systemem.
Dokładnie ten sam kaliber.
I też można pójść do pierdla. W oczach ziomów zostać męczennikiem.