omvares omvares
2180
BLOG

Diagnoza „uliczna” i jej cel

omvares omvares Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Istnieje pojęcie tak zwanej strassen diagnose. Jest to niemiecki sposób diagnozowania psychiatrycznego ludzi na podstawie dokumentów, opinii itd.

 Jej charakterystyczną cechą jest właśnie to, że psychiatra czy psycholog powoływany na „biegłego sądowego”, nie ma nawet kontaktu z pacjentem, a diagnoza wystawiana jest tylko i wyłącznie na podstawie opinii o danej osobie, różnorakich świadectw i dokumentów.

 Ale uwaga! Jak się dowiedziałem większość sądów polskich domaga się od psychologów i  psychiatrów wystawiania takich „diagnoz”!

 O skutkach takiego postępowania i głupocie wynikającej z takich praktyk, przedstawię na przykładzie opisu znalezionego w sieci:

Wysyłanie na przymus na rentę, czyli ekonomia w medycynie:

 „... diagnozy padają bardzo szybko gdyż efektem jest dzwonienie po znajomych i rodzinie, co ma efekt w szybkim ich reagowaniu?

 Człowiek żyje normalnym życiem a w pewnej chwili dowiaduje się, iż ma się przebadać i iść na rentę. Zupełnie z niczego. Najgorzej, że w wolnym kraju gdzie jest tak duży deficyt budżetowy i brak pieniędzy tak cenne rady daje się pacjentom, którzy dobrze zarabiają, iż mają przejść na rentę i pewnie bez prawa do pracy.

  Za 500 zł spadek z zarobionych 2000 złotych to na pewno duży spadek. Czy jest to, zatem myślenie ekonomiczne? To pytanie warto postawić tak samo jak wtrącanie się w czyjeś prywatne życie. To pacjent wybiera sobie lekarza. Jednak w naszym kraju jest inaczej gdyż koleżanka koleżankę z pracy pyta czy ma mieszkanie. Potem za leczenie to mieszkanie pewnie ma być jej. Polacy mają państwową służbę zdrowia i leczą się na ubezpieczalni. Po co wydawać tak ogromne sumy i tracić swoje miejsce zamieszkania na leczenie, o które się wcale nie prosi a potem dogorywać na jakiejś 5-ce, czy 9-ce?

 Inna kwestia to poruszanie obcych osób i informowanie ich o stanie zdrowia kogoś, gdy on sobie tego nie życzy. Robienie zamieszania wokół czyjejś osoby? Co to za zwyczaje? Wyjęte spod prawa. Czy lekarze zapomnieli o tym, iż obowiązuje ich tajemnica lekarska? Czy z prawnikami i sąsiadami pacjenta omawiają sobie przy kawce sposoby leczenie bez ich wiedzy i zgody?

  Może to polskie biesiady z wysyłaniem do szpitali na przebadanie osób, które leczą się gdzie indziej i mają napisane, że nie są w stanie jakiejkolwiek psychozy. Jakże w tym przypadku diagnozy są podyktowane katatymicznym myśleniem. Lekarka chce byś się badała to jesteś chora. Pomimo tego, że prawda jest zupełnie inna. Jaki ma, więc sens odbieranie komuś pracy i wysyłanie go na rentę? Tego nie wiem. Przykro jednak stwierdzić ze prawdy medyczne są tak bardzo nieekonomiczne.”


A więc do czego to zmierza? 

omvares
O mnie omvares

Ujawnianie nadużyć psychiatrów oraz psychologów. Krytyka współczesnej psychiatrii. Zagrożenia jakie wiążą się z "leczeniem" dzieci oraz ich stygmatyzacji. Represje psychiatryczne oraz współczesne psychuszki, łamanie praw człowieka, oraz zbiór ciekawych artykułów. Zapraszam: http://anty-psychiatria.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie