Pacjent Pacjent
134
BLOG

Jak apelacja prok. Tańcula zatuszuje wątek łapówkarski

Pacjent Pacjent Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Śledztwo w Siedlcach w prokuraturze rejonowej zostało wszczęte także w kwestii przyjmowania łapówek przez lekarza. Ja jako pokrzywdzony dowiedziałem sie o tym z jednego z pism Prokuratora Okręgowego w Siedlcach Roberta Wieckiewicza. Początkowo myślałem, że on sie "machnął" w piśmie. Nie machnął sie. Faktycznie prok. Katarzyna Wąsak wszczęła takie śledztwo w sprawie, w której ja jestem pokrzywdzonym. Nic o tym nie wiedziałem. Wydała postanowienie i nigdy mi tego postanowienia nie doręczyła. Od roku 2012 nie doręczyła. Żadne wnioski i skargi o doręczenie mi tego postanowienia nie przyniosły skutku. Nie ma go jako pokrzywdzony do dziś. Na postanowieniu jest jak wół, że mnie powiadamia ale nie powiadomiła. Jest rok 2015 a ja nadal nie zostałem powiadomiony o wszczęciu śledztwa, gdzie jestem pokrzywdzonym. 

Ni z gruszki ni  pietruszki dostałem wezwani na policję by złożyć zeznania. Nie wiedziałem o co chodzi i wniosłem o odroczenie terminu i że będę zeznawał w obecności mojego adwokata. Prosty powód, by czuwał, by mi nie zadawano pytań np. obciążających mnie samego. W końcu nigdy później nie doszło do moich zeznań. Było też tak, że sam sie domagałem przesłuchania mnie. Po wyroku na Prokuratora Okręgowego w Siedlcach, który wygrałem w pierwszej instancji i sąd orzekł naruszenie prawa przez organ Państwa zrobiła się zadyma. Prokurator Apelacyjny Pogoda natychmiast wniósł o zabranie śledztw z jego apelacji. Prok. Seremet dął je do Białegostoku - do prok. Andrzeja Tańcula. Nic to nie zmieniło a nawet było gorzej: niknęło u niego śledztwo w sprawie błędu medycznego i fałszerstwa dokumentacji. Dowody sa tak silne na błąd medyczny i fałszowanie danych z leczenia, że prokuratura musiałaby posadzić lekarzy. jakie było wyjście? Zlikwidować śledztwo. tak robiła Apelacja pana Tańcula. Niemniej właśnie stamtąd po prawie roku od wszczęcia śledztwa dostałem pierwszy papier, że chodzi o łapówkarstwo lekarza. Z Łomży przysłali mi ksero. Postanowienia nadal nie mam w oryginale. Nie mam odpisu.

Nie przesłuchał mnie także prok. Grzegorz Bielski na okoliczność łapówkarstwa. Nie ma moich zeznań. Dlaczego? A po co mu je, jak ma nie stwierdzić przestępstwa? jeszcze bym coś zeznał o dowodowych i trzeba by lekarza oskarżyć? Jak nie ma przesłuchań, jak nie ma dowodów to nie ma przestępstwa. Tak to wykombinował Bielski. Jest dodatkowa okoliczność także. Lekarz oskarżył mnie, że mu zarzuciłem wzięcie łapówki. Miało to mieć miejsce w szpitalu w rozmowie, której świadkami mają być pielęgniarki. I faktycznie jedna pielęgniarka zeznała, że słyszała jak zarzuciłem lekarzowi łapówkarstwo. Powiedziała słowa które słyszała. Pech w tym, że ja mam nagranie rozmowy. Na nagraniu nie ma tych słów, które rzekomo słyszała pielęgniarka. Poszła do domu i opowiedziała wszystko matce, że ktoś lekarzowi zarzucił łapówkarstwo. Matka też już to zeznała. Czy lekarz namówił pielęgniarkę do składania fałszywych zeznań? O istnieniu nagrania wie od dawna Prokurator Apelacyjny w Lublinie Andrzej Pogoda - wie to od roku 2012. Od tego samego roku wie to prok. Janina Serowik z Prokuratury Generalnej. Powiedziałem im obojgu. Nie tknęli palcem w sprawie sfingowania zarzutów wobec mnie i składnia fałszywych zeznań przez pielęgniarkę. Pogoda na odczep tak mi powiedział przez telefon: niech pan to powie w sądzie. Wiedziała to też Pan  Prok. Andrzej Witkowski, ze posiadam dowody na składanie fałszywych zeznań przez pielęgniarkę i tylko on zachował się uczciwie po kontroli dochodzeń. Ale nie podobało sie to prok. Pogodzie i go od moich spraw odsunął. 

Teraz sprawa łapówek jest u prok. Tańcuła od 2013 roku, od maja. Tam prok. Bielski zawiesił śledztwo i wątek łapówkarski. Nie przesłuchał mnie. Po co? Bo bym mu walnął na stół nagranie i miałby chłopak kłopot. Miałby dowód na składanie fałszywych zeznań przez lekarza i jego pielęgniarkę. Musiałby oboje oskarżyć. Tak też apelacja Tańcuły postanowiła ukręcić łeb sprawie łapówkarstwa. Nie przesłuchają mnie i nie dopuszczą, bym przedstawił dowód przestępstwa lekarza i jego wspólniczki. Apelacja prok. Tańcula woli pomagać lekarzowi i pielęgniarce niestwierdzeniem ich przestępstwa i kłamstwami, ze to ja kłamałem. Ale ja puszcze Tańcule nagranie w swoim czasie.

Kto w prokuraturze wziął łapówkę, by tak to sie wszystko działo? Nie wiem. Wiem, że najgorszym wrogiem dla prok. Pogody i prok. Tańcula jest pacjent posiadający dowody przestępstw lekarzy a oni nie dowodzą przestępstw, tylko je tuszują. Dogadały się kolosy w tej sprawie? Zażądałem odszkodowania jak w Unii Europejskiej. Wysokiego. Jest się czym dzielic, by winowajca mógł zaoszczędzić połowę. Pieniędzy nie robi się na dowodzeniu przestępstw, tylko ich tuszowaniu. Wąsak i Bielski to tylko narzędzia do tuszowania przestępstw. To pionki bez znaczenia i robili to co im kazali. Jest się czym dzielic, by ja nie dostał odszkodowania.  

Red. Anna Skibniewska z Tygodnika NIE mówiła, żebym nie pisał, że Tańcula tuszuje przestępstwo, bo będzie mi robił kłopoty. Mówiła, że wiele o nim wie i do czego jest zdolny. Ja też już wiem do czego jest zdolny. Ano zobaczymy do czego jeszcze. Jego apelacja już się popisała uzdolnieniami w tuszowaniu przestępstw. Tańcula? Był zdolny do tego, że śledztwo w sprawie błędu medycznego w jego apelacji zniknęło. Był zdolny do tego, że śledztwo w sprawie fałszowania dokumentów i mojego leczenia zniknęło tamże. Był zdolny do zatuszowania przestępstwa dwóch prokuratorek i sędzi. By zdolny do zatuszowania przestępstwa lekarza, jego zony i adwokata. Tańcula? Pogoda? Mi prokuratorka mówiła w Siedlcach, że się na anonimach nie musi skończyć. Mam dostać w łeb? Bola nagrania, które porobiłem? Ano bolą bardzo.

Powie ktos naiwyny, że sąd jest przeciez i kontroluje pracę prokuratury. Ano niby tak. Tylko, że w Siedlcach sądem zawiaduje Iwona Więckieiwcz - żona Prokuratora Okregowego w Sieldcach Roberta Wieckieiwcza, którego na stanowisko popierał prok. Andrzej Pogoda a prok. Więckieiwcz popierął na stanowisko... prokuratora apelacyjnego w Lublinie właśnie Pogodę. 

Pacjent
O mnie Pacjent

.Ludzie nie wierzą, że to co się zdarzyło miało miejsce. Ale się zdarzyło. Pani Sędzia Barbara Piwnik, była Minister Sprawiedliwości nazwała to "anomalią siedlecką" w wymiarze sprawiedliwości. Na blogu tym nie będzie nazwisk przestępców. Będą tylko nazwiska osób wypełniających funkcje publiczne i będące osobami publicznymi. Będę wyciągał ich pochowanych za organami Państwa. Tak jak nawołuje Leszek Balcerowicz. A za myśl przewodnią obieram pytanie europosła Wojciechowskiego "Czy sędzia Zych wzięła łapówkę?" Jednocześnie przepraszam za błędy literowe. Jestem po ciężkim paraliżu i czasem mam kłopoty ze wzrokiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka