Page Page
255
BLOG

Holland antysemitką?

Page Page Polityka Obserwuj notkę 1

Na pierwszej stronie dzisiejszej "Rzeczpospolitej" zajawka artykułu B. Wildstaina "Jak się rodzi antysemityzm":

"Agnieszka Holland sugeruje, że dla kogoś o pochodzeniu żydowskim antysemityzm (nawet potencjalny) musi być grzechem głównym, podczas gdy inne zbrodnicze ideologie winny go zajmować znacznie mniej. Postawa taka to nic innego jak antysemityzm."

Przeczytałem raz, drugi i... nie uwierzyłem :) I bardzo dobrze, bo po zajrzeniu do artykułu okazuje się, że sens jest trochę inny. Oto odpowiedni fragment, z którego "leada" przygotował redaktor prowadzący dzisiejszego wydania:

"Dla kogoś o pochodzeniu żydowskim antysemityzm (nawet potencjalny) musi być grzechem głównym, podczas gdy inne zbrodnicze ideologie, a nawet czyny, winny go zajmować znacznie mniej. Jako Żyd (człowiek takiego pochodzenia) – rzecze Holland – mam obowiązek zajmować się przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie, swoimi. (...)
Wyobraźmy sobie, że ktoś inny, aryjskiego pochodzenia o prawicowej orientacji, wyciąga wnioski z deklaracji (i postawy?) Agnieszki Holland i stwierdza, że tacy właśnie są Żydzi. Zajmują się głównie albo wyłącznie swoimi. A tych rozpoznają po pochodzeniu. Kierują się więc skrajnym trybalizmem (plemiennością). Konsekwencją tego dla ludzi o innym pochodzeniu powinno być uznanie, że na lojalność ze strony Żydów mogą liczyć w ograniczonym zakresie, co skłania do traktowania ich co najmniej z rezerwą, jeśli nie podejrzliwością. Postawa taka to nic innego jak antysemityzm."

Czyli chyba Widsteinowi chodzi jednak o coś innego, nieprawdaż?

Zresztą w wersji internetowej zajawka jest już poprawiona i brzmi  inaczej (z pominięciem tego nieszczęsnego zdania o antysemityźmie).

Sprawa to oczywiście w sumie drobiazg, wynikła zapewne z pośpiechu w przygotowywaniu numeru. Ale jak pomyślę, co by było, gdyby takie uproszczenie (czy wręcz zakłamanie sensu artykułu) zrobiła na pierwszej stronie Wyborcza... ;)

Page
O mnie Page

Świat oszalał i cóż z tego Świat oszalał to nic nowego Nie mogę milczeć nie mogę krzyczeć Dobre słowo chciałbym usłyszeć Krzysztof Grabowski - bynajmniej nie Grabaż:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka