Paolo Paolo
47
BLOG

Powstanie to Wielki Piątek, a nie Wielkanoc

Paolo Paolo Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Nie wiem jeszcze, gdzie będę dzisiaj o 17:00, ale na pewno zatrzymam się na minutę refleksji nad tym, co się zaczęło 65 lat temu. Nie mnie osądzać ludzi, którzy wtedy podjęli decyzję o rozpoczęciu bitwy, która z dzisiejszej perspektywy okazała się jedną z największych militarnych katastrof w dziejach Polski. Bitwy się wygrywa albo przegrywa - a tę niestety przegraliśmy. Wszystkim, którzy wtedy walczyli i ginęli należy się cześć, szacunek i modlitwa. Ale święto państwowe zróbmy jednak kiedy indziej - wybierzmy sobie bardziej radosne wydarzenie.

Chrześcijanie w rocznicę największej tragedii, czyli śmierci Boga z ręki ludzi, nie odprawiają Mszy Świętej. Wielki Piątek jest dniem najgłębszej żałoby; dniem skupienia, powagi, wzmożonej pobożności i gorliwych praktyk religijnych - ale nie jest świętem. Bo święto to wydarzenie radosne - a nie smutne.

Dlatego jeśli już mamy sobie fundować kolejny wolny dzień w kalendarzu (najlepiej zamiast 1. Maja) - to wybierzmy rocznicę bitwy, w której to my złoiliśmy wrogom skórę - a nie oni nam. Weźmy Grunwald, Wiedeń, Radzymin lub Powstanie Wielkopolskie na naszą narodową Wielkanoc. Bo inaczej nasze dzieci będą ginąć w kolejnych przegranych Powstaniach. Ja swojego synka zaprowadzę do Muzeum Powstania Warszawskiego dopiero po wizycie w wielkim, monumentalnym i wybudowanym za ciężkie pieniądze podatników Muzeum Wojny 1920 r. (słyszał ktoś z Was o takim projekcie ?). I dopiero po tym, jak obejrzymy razem dobry, wciągający i ciekawy film o wygranej przez Polaków bitwie albo wojnie (takiego filmu też nie nakręcono od czasu "Czterech Pancernych ..." - nawet film o Polakach na Kremlu w 1612 r. zrobili Rosjanie).

PS. 15.VIII jest dniem wolnym z racji Święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, a nie Bitwy Warszawskiej - więc mojego postulatu nie spełnia ...

Paolo
O mnie Paolo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości