partyzantka partyzantka
251
BLOG

Muzycznie, jesiennie, melancholijnie.

partyzantka partyzantka Rozmaitości Obserwuj notkę 2

By oderwać się od ostatnich emocji dziś chciałabym oddać głos muzyce. Jako że ostatnio mam niezwykle sentymentalny humor, szczerze mówiąc nie podejrzewałam siebie o taką melancholię, piosenki które zaprezentuje będą tymi, które dotykają mnie ostatnio najmocniej. Będzie więc raczej spokojnie ale i żywiołowo - przejmująco.

Pierwsza rzecz, od której nie potrafię się uwolnić to Lancelot i ginewraJacka Kowalskiego. Nie ma tego na youtube, przynajmniej ja nie potrafię znaleźć, dlatego jedyne co mogę uczynić to wrzucić linka do wrzuty. Posłuchajnie, polecam serdecznie. Historia przejmująca, interpretacja wprost genialna. Za każdym razem gdy słucham tej piosenki - a ostatnio jest to wręcz nieustanne - cała nią żyję.

Wrzucę też drugą piosenkę Jacka Kowalskiego w ramach rekompensaty, jednocześnie wciąż odsyłam do tamtej. Tym razem to Diana. Ta także budzi pewne rozmarzenie..

Wybacznie ten sentymentalizm, pocieszam się, że kobiety czasem tak mają.

Kolejna to Dorota Osińska i jej genialna interpretacja Z duszą na ramieniu.Przejmująca i rewelacyjna. Zresztą sami oceńcie.

Skoro spokojnie i melancholijnie nie może zabraknąć Antoniny Krzysztoń.

I chyba nie może zabraknąć Idana Raichela.

Póki co tyle.

Przyjemności.

partyzantka
O mnie partyzantka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości