Śledztwo w sprawie śmierci Zirajewskiego nabiera rumieńców. Oto pojawiła się hipoteza, że leki zażywane w więzieniu przez gangstera zawierały dawki fenotiazyn, które mogą zwiększyć krzepliwość krwi, a nawet spowodować... zator płucny. A główny świadek w sprawie śmierci gen. Papały zmarł właśnie na zator.
Śledczy ustalają kto podsunął "Iwanowi" - pensjonariuszowi SW - leki, czy on zdawał sobie sprawę, co zażywa. Rozpatrują bowiem hipotezę, że Zirajewski brał leki, żeby uciec z więzienia... ale to wydaje się dziwne, skoro do odsiadki zostały mu dwa lata i skutecznie współpracował ze śledczymi.
Żeby tylko nie było tak, jak w tej anegdocie o Majakowskim, którego ostatnie słowa tuż przed popełnieniem samobójstwa, brzmiały "Towarzysze, nie strzelajcie!"
52405