Nasza Władzuchna nie lubi bezczynności. A już bardzo nie lubi, jak obywatele coś tam kombinują bez jej zgody...pardon, nadzoru. A przecież mogą sobie krzywdę zrobić, prawda?
No więc nasi liberałowie z rządu postanowili trochę ponadzorować... internet. Nie pierwszy już raz w tej kadencji. O nowych pomysłach rządowych pisze "Rzeczpospolita".
Tak, finanse w kiepskim stanie, zielona wyspa się kurczy, więc różnie może być za pół roku, rok. Więc trzeba się zabezpieczyć, żeby w internecie za bardzo nie kłamali, bluzgali, wykoślawiali słuszną linię, wicie, rozumicie.
Zgodnie z projektem (przyjęty już przez Radę Ministrów), KRRiT otrzyma uprawnienie do odmowy wpisu, (nowa instytucja dla nadajacych przez internet multimedilanie) gdy dostarczane "usługi medialne będą poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa, porządku czy zdrowia publicznego." Zagrożenie dla porządku - ach, jaka pojemna kategoria... I towarzysze z ABW mogą cosik zasugerować... I sankcyjka finasowa w zanadrzu...
Władzuchna nie żartuje, gdy chodzi o nią samą.
By żyło się lepiej... by żyło się lepiej...
97 764
