Paweł Pomianek Paweł Pomianek
675
BLOG

Patriotyzm w duchu rotmistrza Pileckiego

Paweł Pomianek Paweł Pomianek Polityka Obserwuj notkę 4

Mija dziś 110. rocznica urodzin jednego z największych bohaterów naszej historii (przynajmniej w XX w.) – rotmistrza Witolda Pileckiego. Z tej okazji w całej Polsce odbywają się dziś marsze w ramach akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”. Osobiście wybieram się na rzeszowski.
Trzeba jednak powiedzieć, że wciąż wielu Polaków nie zna osoby Rotmistrza, a media (nawet katolickie) nie robią zbyt wiele, by tę wspaniałą postać upamiętniać. A szkoda, bo właśnie wokół postaci Rotmistrza, bł. ks. Jerzego Popiełuszki czy gen. Nila można by budować zdrowy polski patriotyzm.
Zanim przejdę do meritum, chcę jeszcze wyjaśnić tytuł notki, bo można go rozumieć na dwa sposoby. Nie chodzi mi o patriotyzm w duchu rotmistrza w sensie: „taki jaki prezentował Witold Pilecki”. Chodzi mi o patriotyzm zbudowany na osobie rotmistrza, na jego życiorysie, na tym, że taka postać, z której jako Polacy możemy być tak dumni – istniała.
„Patriotyzm smoleński”
Obecnie w naszym kraju przewagę uzyskał twór patriotyczny, który można by nazwać „patriotyzmem smoleńskim”. Na czym on polega nie trzeba bynajmniej tłumaczyć, bo wszyscy widzimy to na co dzień. Czy jest to zły patriotyzm? Niekoniecznie. Pamięć o tych, którzy zginęli w katastrofie czy walka o rzetelne prowadzenie śledztwa (dziś to już właściwie niemożliwe) są czymś absolutnie dobrym. Z drugiej strony wydaje się, że pewne środowiska w swoim „patriotyzmie smoleńskim” posuwają się za daleko.
Mówiąc wprost, widzę przynajmniej trzy niebezpieczeństwa przewagi „patriotyzmu smoleńskiego”:
1. Jest on brutalnie wykorzystywany na potrzeby bieżącego sporu politycznego. I to – nie oszukujmy się – po obu stronach barykady. To niesie ze sobą kolejne niebezpieczeństwa.
2. Powoduje on radykalny podział, co skutkuje tym, że w niektórych środowiskach coraz bardziej modne staje się deklarowanie antypatriotyzmu. Na zasadzie: „Jeśli to – «patriotyzm smoleński» – jest patriotyzmem, to ja nie jestem patriotą, jestem Europejczykiem”. Nie ma co ukrywać, że jest to zjawisko bardzo niebezpieczne. Zawłaszczenie patriotyzmu tylko dla jednej opcji politycznej, staje się lokomotywą deklarowania postaw przeciw patriotyzmowi.
3. I wreszcie trzecia konsekwencja to niemożność odnalezienia się w tej układance patriotów, którzy nie są zwolennikami PiS. Ja na przykład nie odnajduję się w dzisiejszym systemie „dwupartyjnym” czy nawet „czteropartyjnym”, bo żadna z opcji nie walczy o wartości, które są mi bliskie. Jeśli więc nie jestem czcicielem Jarosława Kaczyńskiego, dla wielu staję się wrogiem i sprzyjam Platformie (niezależnie od tego, że jestem bardzo krytyczny wobec rządu). Rzecz jasna – skoro nie głosuję na PiS – nie mam też prawa do miana patrioty. Taki system zerojedynkowy.
Patriotyzm w duchu Rotmistrza
Przeciwstawieniem dla tego rodzaju patriotyzmu może być właśnie patriotyzm nabudowany na takich postaciach, jak Witold Pilecki i inne wyżej wspomniane. W przypadku takiego patriotyzmu widzę również przynajmniej trzy korzyści:
1. Brak zakorzenienia w obecnym sporze partyjnym. Jest to więc nie tylko patriotyzm szerszy, ale i mniej emocjonalny, a więc – bardziej trwały. Zresztą tej trwałości sprzyja i to, że dotyczy osób, które żyły kiedyś, znamy ich historię i ona się nie zmieni.
2. Antykomunizm – biorąc pod uwagę najnowszą historię Polski jest to bodaj najważniejsza, najbardziej charakterystyczna cecha dzisiejszego polskiego patriotyzmu. Nie może być patriotą zwolennik władzy komunistycznej i systemu komunistycznego – jeśli ktoś taki uważa się za patriotę, jest to patriotyzm skarlały, z gruntu fałszywy.
3. Możliwość włączenia w ten nurt patriotyczny o wiele szerszej grupy osób. Nie tylko z powyższych powodów. Jeśli ktoś zna życiorys Pileckiego czy ks. Popiełuszki wie, że to były osoby, które zwyczajnie kochały drugiego człowieka. A zważywszy na charakter i kontekst ich śmierci, przeciwko tym bohaterom – po stronie ich oprawców – może stanąć jedynie kanalia. Można więc powiedzieć, że są to bohaterowie, którzy nie dzielą, ale łączą. Bohatersko bronili polskości, człowieczeństwa – tych wartości, które są nam wszystkim bliskie. Rzecz jasna zdaję sobie sprawę, że jest w Polsce duże środowisko relatywistów, którzy od lat robią wszystko, by zatrzeć, co jest dobre, co złe – które postawy są bohaterskie, a które niegodziwe.
Co robić?
Problemem jest na pewno fakt, że nawet w środowiskach patriotycznych, ciągle jest małe zainteresowanie rotmistrzem Pileckim. Ciągle wiele osób nie wie o istnieniu takiego bohatera, a na szkolnych lekcjach historii i w większości domów praktycznie się o nim nie mówi.
Cóż… w sytuacji braku zainteresowania ze strony mediów, do drobnych zmian mogą prowadzić te coroczne marsze. Myślę jednak, że trzeba również starać się edukować młodych ludzi. Starać się docierać do nauczycieli i promować Rotmistrza Pileckiego w szkołach. Dobrze, jeśli to właśnie na takich autorytetach, wzorcach młodzi ludzie będą budować świadomość swojej polskości.
W tym kontekście trzeba oddać honor Michałowi Tyrpie i wszystkim członkom Fundacji Paradis Judaeorum. Polecam jeszcze świeży wywiad z p. Tyrpą, który ukazał się w majowym „Gońcu Wolności” – jeszcze świeży.
 
Zobacz podobne:

Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej. W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka