Dziennik Rzeczpospolita informuje, że Naczelna Prokuratura Wojskowa badająca katastrofę smoleńską dwie części kamizelki kuloodpornej (przód i tył) uznaje za "dwie kamizelki".
Jeśli NPW tak podchodzi do całego śledztwa w sprawie tej katastrofy, to nie mam więcej pytań.