piowel piowel
204
BLOG

O co chodzi z tą zimową paniką?!

piowel piowel Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Już kilka lat na tym świecie żyję (pisząc prawdę przeraża mnie to jak długo) i z tej racj,i kilka zim w realu zaliczyłem. Zimy były to rozmaite, łacznie jak słyszę z kiloma (?) stulecia. I mam wrażenie, że propagandowo i medialnie, przekaz przez merdia tego, co dzieje sie za oknami domów zmienia sie zdecydowanie - ostatnio zmierzając w kierunku histerii.

W relacjach dawniejszych - ponoć z epoki poprzedniej- oczywiście siły przyrody dawały się we znaki. Sniegi, wichury, zamiecie, ale ludkowie jako zbiorowość,  solidarnie (o przepraszam wtedy "razem") dawali sobie radę. Skrzykiwano się i dzielnie,  mimo przejściowych trudności po prostu radziło sobie.  W merdiach ówczesnych nawet zawsze!  W życiu bywało jednak podobnie, wożono cenne łopaty, woreczki z piaskiem i mimo braku, niezbędnych teraz ,zimowych opon i napędów 4x4, każdy sobie, czy z sąsiadem dawał radę. Nie czyniąc dygresji, że egzaminy na prawo jazdy były wtedy fikcją... - nie to co teraz..       Tak bywało drzewiej.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, ze skali zmotoryzowania kiedyś a dziś.  Korki, niemożność dojazdu piaskarek itp.

Tyle, że to co w obecnej chwili wyprawiają dzienniku*****e odpycha mnie totalnie. Nastrój totalnej paniki, przerażenia i fatalizmu. Takie jest moje odczucie z tych strzępków informaacji(?), wiadomości (?), które słyszę gdzieś w radio i natrafiam na portalah internetowych.  I z roku na rok, ta histeria sie powiększa - odrobina śniegu i juz  ukazane same dantejskie sceny, okraszone fatalistycznymi komentarzami. Z obowiązkowym wyłapywaniem , eksponowaniem (i gloryfikowaniem ?)samej  głupoty . 

I wiecie co?

To chyba działa co rok coraz więcej kierujących mimo posiadania ABS (nie mają pojęcia, że toto nie pomaga w hamowaniu), ASR i innych kontroli trakcji zachowuje sie na ulicach jak pawiany. Odmóżdżenie jest tak totalne, że mnie osobiście przeraża.

Czyżby wciskane  na okrągło przykłady bezmyślności i skrajnego debilizmu  rozgrzeszały? Nie ma już refleksji nad własnym zachowaniem - bo po co -  jak inni trobią tak samo?  Obawy śmieszności - dawno znikneły?  A może to wręcz chęć doszlusowania do tych najlepszych, tak skwapliwie promowanej w mediach WIĘKSZOŚCI!  

WSZAK WIĘKSZOŚĆ SIĘ NIE MYLI !?!?

 

piowel
O mnie piowel

leniwy, dlatego z boku wydawać się moze, że pracowity bo CHCĘ ROBIĆ SZYBKO I DOBRZE, by mieć jak najszybciej ŚWIĘTY SPOKÓJ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości